No niezle XD
I co w związku z tym?😂
Uwielbiam 👅
Moja mama
Zgadzam się z tymi słowami.
Kiedyś miałam do tego tendencje, ale po prostu nie warto.
Mam kurewsko dużo szczęścia, którego momentami nie doceniam...
Jest mnóstwo synonimów.
Hmm... wierność, uczciwość, zaufanie, lojalność, poświęcenie, oddanie, troskliwość.
Faktycznie nie narzekam na swój poziom, ale uważam, że zawsze może być lepiej i ciągle mocno się skupiam na tym języku. Chciałabym kiedyś mówić biegle, ale zobaczymy jak to wyjdzie. 👅
Tylko sztuczni nie płaczą. 😉
Tak, tęsknię za kimś.
Jednakże czuję się winna za zaniedbanie kontaktu tylko i wyłącznie z jedną osobą, może nie zaniedbanie, ale całkowite odcięcie.
No cóż, człowiek uczy się na błędach, nie zawsze za pierwszym razem. 😉
Jeśli chodzi o innych... Wiadomo, jest mi przykro, że nie mam właściwie żadnego kontaktu z ludźmi, którzy jeszcze kilka miesięcy wiedzieli o wszystkim co się u mnie dzieje.
Tylko, że problem polega na tym, że do utrzymywania relacji wskazane jest zaangażowanie obu stron.
Ja sama nic nie wskóram i chociaż starałam się długo, to stwierdziłam, że jeśli Ty dla nich nic nie znaczysz, zwyczajnie nie opłaca się zabiegać o uwagę. Przykre, ale prawdziwe. 😁
Najczęściej w momentach, kiedy mam dość wszystkiego i wiele rzeczy mi działa na nerwy. Na szczęście sobie przypominam, że są to najdrożsi mi ludzie i nie potrafię być na nich wkurzona zbyt długo. 😂👅