Wiecie co? Tak sobie leżę i się zastanawiam jak to możliwe że tyle jest tych związków na odległość to jakaś epidemia bardzo zazdroszczę tym ludziom bo jak już są w takim związku to na pewno bardzo się kochają ale z innej strony tez im bardzo współczuję bo jednak nie mogą być obok wtedy kiedy najbardziej tego potrzebują żyjemy w dobie internetu możemy tam spotkać najlepszych ludzi ( sama znam takie osoby) nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta naszą ulubioną askową parę nie powiem imion bo wiem że mogą sobie tego nie życzyć mogę tylko powiedzieć że był to związek na odległość dalej pamiętam jak za nich wszyscy trzymali kciuki ja dalej trzyma choć już nie wiem co u nich to jestem na milion procent pewna że ich związek dalej trwa ..Cały czas pamiętam jak czytałam ich odpowiedzi na swój temat był pełen miłości aż się łezka w oku kręciła na samą myśl jak można się kochać i to mimo kilometrów ja uważam że takie związki są silniejsze dla nich każde spotkanie to ważna chwila osoby które mają siebie na co dzień rzadko to cenią dlatego że sobą zrywają a osoby które dzielą kilometry marzą o tym aby widzieć się codziennie!
Czy możliwe jest pozostanie w przyjaźni z kimś, kogo się kochało?
Nie.Niewazne jakby te osoby się starały to i tak nic z tego nie wyjdzie dlaczego że jedna z nich i tak czy siak będzie zakochana i będzie cierpieć A jak druga osoba się zakocha w kimś innym to ta jego "stara połówka" będzie czuła ogromny ból 😉
*obs* 😊
Jak myślisz – o szczęście trzeba walczyć czy przychodzi samo ?
Moim zdaniem o szczęście trzeba zawalczyć bo jak za przeproszeniem będziemy siedzieć na dupie to wiadomo że nic nam się nie uda a jak zaczniemy się starać to może akurat ta osoba która jest naszym szczęściem to zauważy ;) Ale też nie każe aby nic nie robić tylko walczyć bo natręta też nikt chcieć nie będzie Więc trzeba się starać ale nie za dużo tzn dawać z siebie wszystko ale też umieć przestać i za nic się nie zmieniać bo jak to mówią "Nie zmieniaj się dla kogoś bo jak ta osoba odejdzie nie będziesz mieć ani jej ani siebie" 💟💜
Tak lubie swoje imię :D innym ludziom też sie chyba podoba Rzadko ktoś mówi do mnue "Marta" raczej "Martusiu" choć od nie dawna jest też "Marusia" Właśnie :)) 💖
Ja rozumiem to w ten sposób że nawet gdy jest Ci bardzo ale to bardzo źle to i tak nie należy sie poddawać nawet taki głupi przykład małe dziecko uczy się chodzić i się przewraca to co ? Poddaje sie? Nie dalej próbuje nawet jak rozbije sobie kolano to kilka minut po boli a potem wstaje i znów zaczyna ;3 jak bedziemy sobie wmawiać że życie jest takie niesprawiedliwe a to tylko dlatego że jakiś Piotrek dostał nowego laptopa a my nie no to naprawde mozna wpaść w depresje i to silną przeciez tak naprawde to wszystko dzieje sie z jakiegoś powodu I nawet po deszczu zawsze wychodzi słońce 💖☔🌈🌞
Nie bo nie mam sie czym chwalić :D Pewnie chodzi o ten durny pępek Mam nornalny niczym sie nie rózni od innych na całum świecie :)) Jak chcesz to napisz na pv