Ojj jest... no chyba ze ta, w ktora ja zawsze sie wplatuje... Ale dlaczego to nawet dokladnie nie wiem, moze to ja na siebie taka sprowadzam po prostu...
Ojj... bardzo rzadko, jedynie jak z klasa idziemy, ale to wtedy na jakies lekcje filmowe czy tam cykle :) Hmm to ostatnio to chyba z miesiac temu na jakims historycznyjm filmie ,, Timbuktu'' :)
Czy jesteś z założenia osobą optymistyczną, czy pesymistyczną?
Hmm to zalezy.... jesli sa mecze, to w moim domu nikt inny nie jest optymistczny, tylko ja :) Natomiast, do innych spraw no to bywa roznie, na pewno jedna widze w pesymistycznych barwach, lecz wszyscy mi mowia, zebym byla optymistka nawet do tej, ale ja po prostu chce jak najlepiej i nie moge jakos sie przelamac, z roznych obaw.