Ja! Zwłaszcza, że nie jem grzybów [chyba, że to pieczarki na pizzy]. Zbierać mogę, ale nie jestem w stanie przełknąć, a czyszczenie jest dla mnie denerwujące bardzo.. Wolę się szwendać po lesie i zbierać. A często znajduje ładne miejsca, albo natykam się na jakąś zwierzynę ^^
Nie chorowałam, a przynajmniej nie jestem tego świadoma. Moja ciotka jednak chorowała jakoś na początku, jak się pojawił i dopiero zaczyna czuć smaki dobrze.
Wstawisz zdjęcie, które Ci się podoba plus cytat? :)