Pomożecie ? Jak najszybciej zapuścić włosy?
Bądź cierpliwa xD
What others replied to:
Pomożecie ? Jak najszybciej zapuścić włosy?
show all (23)
Zalezy gdzie :D
Moze ich nie ścinaj ? No nie wiem
Nie obcinaj
DBAĆ O WŁOSY.
to jest klucz do szczęścia i Twojego i Twoich biednych włosów.
a wszystko zależy od porowatości, jedne trzeba mocno nawilżać, unikać suszenia nawet zimnym powietrzem, olejować, drugie z kolei bronić przed nadmiernym olejowaniem, przeproteinowaniem, etc.
ja aby zapuścić włosy przede wszystkim "zeszłam" z siana, które wcześniej rozjaśniłam, bo przecież "ombre takie piękne" - innymi słowy zwyczajnie je ścięłam.
aktualnie wydaję miesięcznie około 300 złotych na kosmetyki do pielęgnacji włosów i rosną jak szalone.
wiele razy już jakaś dziewczyna spytała mnie co z nimi robię, że są takie zdrowe i lśniące pomimo, że często je farbuję (raz na 2 miesiące).
odżywiam.
nie odłożyłam prostownicy, suszarki, lokówki. no po prostu nie i koniec, nie lubię siebie w naturalnym skręcie włosa, bo ni to fala, ni to proste, ni lok. takie byle co. swojego naturalnego koloru też nie lubię. mysi blond. też nie wiadomo pod co to podsunąć. jasny brązowy? ciemny blond? szary blond?
???
dlatego dopasowałam kosmetyki do codziennego trybu życia.
da się.
i są cudne.
pomijając ich zimowy foch. w zimę zawsze nie chcą rosnąć, nie chcą błyszczeć, puszą się i elektryzują.
ale tu winy doszukiwałabym się raczej w swojej "diecie", a raczej jej braku.
a i biorę sobie (jak nie zapomnę) biotebal.
to jest klucz do szczęścia i Twojego i Twoich biednych włosów.
a wszystko zależy od porowatości, jedne trzeba mocno nawilżać, unikać suszenia nawet zimnym powietrzem, olejować, drugie z kolei bronić przed nadmiernym olejowaniem, przeproteinowaniem, etc.
ja aby zapuścić włosy przede wszystkim "zeszłam" z siana, które wcześniej rozjaśniłam, bo przecież "ombre takie piękne" - innymi słowy zwyczajnie je ścięłam.
aktualnie wydaję miesięcznie około 300 złotych na kosmetyki do pielęgnacji włosów i rosną jak szalone.
wiele razy już jakaś dziewczyna spytała mnie co z nimi robię, że są takie zdrowe i lśniące pomimo, że często je farbuję (raz na 2 miesiące).
odżywiam.
nie odłożyłam prostownicy, suszarki, lokówki. no po prostu nie i koniec, nie lubię siebie w naturalnym skręcie włosa, bo ni to fala, ni to proste, ni lok. takie byle co. swojego naturalnego koloru też nie lubię. mysi blond. też nie wiadomo pod co to podsunąć. jasny brązowy? ciemny blond? szary blond?
???
dlatego dopasowałam kosmetyki do codziennego trybu życia.
da się.
i są cudne.
pomijając ich zimowy foch. w zimę zawsze nie chcą rosnąć, nie chcą błyszczeć, puszą się i elektryzują.
ale tu winy doszukiwałabym się raczej w swojej "diecie", a raczej jej braku.
a i biorę sobie (jak nie zapomnę) biotebal.
Nie wiem)
:) nwm jak
Nie obcinać
Mi bardzo szybko rosną włosy ale z tego co słyszałam to przyspiesza ich porost używanie odzywek różnych maseczek na Nie
Niestety, od lutego/marca (prawie łysa głowa xd) zapuszczam az do teraz i mam moze tak max 5-6 centymetrowe włosy xd nie obcinam ich przede wszystkim, myję je codziennie - już takie przyzwyczajenie - używam czadami masek, odżywek i odżywek w sprayu. Może jakieś ziołowe płukanki rób, albo jakiś preparat specjalistyczny w aptece kup? A jak nie, to na znachora jakieś triki rób xd powodzenia w zapuszczaniu 😉😁