Patrzysz się na morze, jak się z horyzontem zlewa, Dzwonisz do dupeczki, ale nie odbiera telefonu, Może ktoś ją krzywdzi w tym momencie, a Cię nie ma, Albo Twoja miłość nie ma dla niej już znaczenia teraz…
Najszczęśliwsza byłam o świcie, kiedy w pierwszym porannym autobusie, pustym miastem wracaliśmy do swoich domów po wspólnie nieprzespanej nocy. Nic się nie wydarzyło, świat nie eksplodował, nie padło wiele słów, każdy sobie, a jednak..
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę. Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to przerażające uczucie bezsilności, które zżera cię od środka. A ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz.