"Z biegiem czasu życie przestaje być proste,
Nie jest tak łatwo, jak mogłoby się wydawać, oj nie.
Ciągnie do hajsu, a jak nie ma ciągnąć,
Skoro go nie ma?
Nie możemy przecież ciągle udawać, że jest dobrze.
Nie ma zapasu sił, chęci, zaczynamy się różnić,
Przestajemy na tych samych falach nadawać.
Wydaje się nam, że wiemy co się święci,
A to sprawia, że ręce zaczynają nam opadać.
Dla jednych życie na ziemi to piekło,
Dla drugich to wymarzony Eden.
Mimo, że do celu jeszcze daleko, szczęśliwy jestem,
Że jak na razie dotąd doszedłem.
Lata uciekają, jak piasek przez palce,
Cieszę się, że mogę powiedzieć "Kocham Cię" tacie i matce.
Zaciśniętą mam pięść dla tych, co w ciągłej walce,
Dla tych, którzy odeszli - w górze dwa palce.
Oo, nie łam się, będzie dobrze, wiem "łatwo powiedzieć",
Ale lepiej mieć nadzieję niż siedzieć i nic nie mieć.
Chciałbyś nie wiedzieć, a najlepiej zniknąć,
Mam klucz dla Ciebie, chodź, naprawimy wszystko.
Nieważne jak jest źle,
A to, że mamy w sobie nadzieję i myśli te
Przeżyjemy, bo weźmiemy w ręce życie,
Zaczniemy budować od podstaw,
A jak się zjebie coś, naprawimy to.
[...]Mam wiarę, że wszystko mogę zmienić
I sprawię, że połączę to, co nas dzieli.
To, czego chcemy łatwiej osiągnąć wspólnie,
Ale musisz jeszcze raz zaufać, wiem, że to trudne.
Mamy to, czego innym brakuje:
Miłość, pokój, wzajemny szacunek.
Nadmiar emocji, by wszystko uprościć, bo
Moje serce jest pełne miłości.
Kiedy stwierdzisz, że nie warto próbować,
Że zbitych fragmentów lustra nie umiesz dopasować,
Przyjdzie pora, powiem: "chodź tu",
Spojrzę Ci w oczy i zaczniemy od początku.
Nieważne jak jest źle, bo
Ja nie odejdę stąd.
Wezmę Cię za rękę i razem naprawimy to."
View more