"To nie białe myszki błaźnie, to plemniki w twojej czaszce Wyrwę obcęgami zęby, kutas w mordzie, jak słitaśnie Jeśli zaśniesz, to na wieki, utnę palce ci dla beki Najpierw w dupę ciebie zerżnę, twoje resztki pójdą w ścieki"
Jak byles maly to ci mama kielbase na szyi wieszala zeby chociaz psy sie z toba bawily leszczu pozdro dla ciebie