Dzisiaj jakoś tak mam mood na Evanescence.

---

https://youtu.be/PJGpsL_XYQI

W sumie to takie moje cele na ten rok, ale mogę się podzielić:
1. Skończyć projekt marketingowy, na którym mi bardzo zależy.
2. Zdać studia w pierwszym terminie.
3. Napisać i obronić licencjat.
4. Zdać prawo jazdy.
5. Przeprowadzić się.

Że przez większość czasu jak żyję bałam się, nie cieszyłam życiem i nie potrafiłam walczyć o swoje ani stawiać granic.

Uważam (generalnie), że tak. Człowiek się zmienia dynamicznie, dojrzewa, a jeśli zrozumie swoje błędy i widać, że mu zależy to cóż, warto spróbować.

Mam dwa kicki :3

Umiem, ale nie za bardzo mam orientację na drodze, więc wolę tego nie robić xd

Wiele filmów mnie doprowadza do łez, w ogóle nawet płaczę na niektórych reklamach, jestem wrażliwym człowiekiem xd

Ale o co chodzi?

Zawsze, stale i niezmiennie.

Wydaje mi się, że ciopągi. Ponoć samoloty, ale nigdy jeszcze nie latałam i się trochę boję. Ale jeśli chodzi o ciopągi to raczej rzadko się zdarzają jakieś wykolejenia, jadą sobie po swoim torze i raczej nie ma opcji żeby coś się stało z winy maszynisty. Poza tym bardzo lubię jeździć ciopągami.