Normalnie.. tylko Tommy Hilfiger, Boss, Joop, Burberry, Prada, Vistula :v
Co oznacza dla Ciebie styl uliczny?
Z ulicą kojarzą mi sie jedynie kolesie z krokiem w kostkach, żule i skejci oraz ćpuni :3
Kto potrafi rozśmieszyć Cię do łez?
Filmy z kotełami :v
Co było dzisiaj na śniadanie?
Budzę się rano, tak koło 9.. trochę przysnąłem bo wczoraj K-Pax wpuściłem na ekran komputera. Nawiasem mówiąc niezły film, no co się dziwić w rolach głównych Kevin Spacey i Jeff Bridges :v ale mniejsza o to. Budzę się, niezdarnie szukam telefonu po moim łóżku. Co do łóżka to kanapa w sumie z 10 lat ma ale w stanie idealnym rzecz biorąc. Z jednym przymkniętym okiem i sklejonymi rzęsami bujam się po tym łóżku zaplątany w tą kołdrę i koc. Znajdując telefon pod poduszką, szukam na nim guzika odpalającego ekran i mizernymi ruchami kciuka lewej dłoni staram się narysować ten pierdolony znaczek by zobaczyć czy już świat sobie o mnie przypomniał i nie mam tryliarda powiadomień że jutro się kończy ważność konta lub ktoś nie dzwonił. Cała ta akcja rodem z filmów Michaela Baya zajęła mi całe niecałe 7 minut. Leże tak sobie jeszcze by oswoić się z nowym porankiem patrze sobie na okno by zobaczyć ze pogoda znów chujowa jak to w zimie czyli mżawka i szarówa a do tego wiatr pędzący 10km/h. Ah okno będzie trzeba umyć bo święta idą.. Także ten.. wyciągam kulosy spod kołdry, siadam na łóżku i zbieram siły jak Vegeta przy transformacji do Super Saiyanina Blue by założyć spodnie i bluzę. Wsuwam sobie kapcioszki i wpadł mi w oko portfel a w nim kilka zdjęć jakieś 60zł i kupa klepaków no i oczywiście kupony lotto do ekstra pensji z których jak się potem okazało wygrałem figę z makiem. Dobiegła godzina 10ta . Wychodzę z pokoju, schodzę po tych skrzypiących 50letnich schodach które to jeszcze pamiętają szwabów którzy tu mieszkali i udaję się w końcu do korytarzyka gdzie stoi lodówka, wiem, dziwnie ale u mnie lodówka nie stoi w kuchni :/ nie wiem czy taki kaprys, czy zwykły leń czy po prostu ustawienie taktyczne bo w korytarzyku zimniej i jej tam raczej lepiej niż w kuchni gdzie się gotuje, jest gorąco i cały tłuszcz wszędzie osiada. Otwieram drzwi lodówki i tak się zastanawiam czy zjeść parówki które o dziwo mają 60% zawartej w sobie szynki a nie papieru toaletowego więc jak sobie pomyśleliście w tej chwili o kurwa co za burżuj. Nie, po prostu były chyba w promocji. Do wyboru jeszcze ruskie pierogi z paczki (UWAGA! Lokowanie produktu) w sumie ze "Swojskiej chaty" więc polecam bo smaczne. Ale chyba zostawię sobie na obiad czy inną wspaniałą okazję. Także dziś na śniadanie zjadłem sobie tosty z szynką i serem. Uwaga, przepis na tosty: Weź sobie jakikolwiek chleb.. z 3 łyżki masła rozrób sobie z ulubionym ziołem :) u mnie preferowane to prowansalskie, posmaruj sobie tą substancją kromki chleba, ułóż ser, potem szynkę, jeszcze raz ser i przykryj drugą kromką. No i upiecz w tosterze bo inaczej wpierdolisz zwykłą kanapkę :v
Gdyby internet nie istniał... Co by cię teraz zajmowało?
https://www.youtube.com/watch?v=ryyo9CqyeSICiągle to tego wracam, kurwa takie emocjonalne.. i mega smutne, prawdziwe."O, czuję się źle, wiem, że od Was dziś nie chciałem nic, jestem gdzieś lecz nie szukaj mnie bo nie chcę dalej żyć. Tu jest gdzieś kres, wstyd mnie stale gryzł i talent prysł. Jak mam egzystować? Od małego już się bałem żyć, jak się przystosować, iść do pracy, zapomnieć o innych sposobach. Polska przypomni Ci o biurokracji, o tych bliskich osobach, które wiesz, że możesz stracić. Jeśli w tych wszystkich słowach nie ma nic bo gorzej płacisz to nie chcę żyć, nie chcę być tu, ukryty w mieście krzyk, w mieście blichtru coraz większe nic, więcej syfu, wiesz, już nie rozumiem nic, już nic nie kumam, już nie umiem żyć, nie umiem być, już nie umiem czuwać, już nie umiem nic, wiesz, czuję się jak idiota. Już nie umiem gnić w tym społeczeństwie, w którym żyje Europa, chcę to co umiesz Ty, wiesz, Ty umiesz kochać, ja umiem unieść się na szczyt i uśmiech kryć i już nie cofać ich, wiem, widziałem wiele, zbyt wiele może i nie chcę widzieć więcej a mam widzieć więcej, Boże, musze mieć serce w głowie, mówią, lecz czy mówią prawdę? Nie wiem co to rozsądek, tylko emocje mówią prawdę dla mnie, wczoraj byłem szczęśliwy, odpukać, dziś nie chcę kolejny raz sam siebie oszukać, dziś tylko ten list i nic więcej dla Was, tylko ten bit, pomóżcie mi się znaleźć, błagam..."
Czasami tak. Mógłbym nie przejmować sie niczym, nie miałbym tyle zmartwień. CO najwyżej czy mam da na lizaka. Babcia by żyła :c I wgl. lata 90-te były zajebiste. Już zostały mi tylko wspomnienia. Może ten kawałek to nie lata 90-te bo 2k4 rok ale odnosi się do tamtych czasów.https://www.youtube.com/watch?v=EwJ-PrWbfK4
☺ to masz dziewczynę czy nie?
Zapraszam na prywatną rozmowę :D
Paulina
Tak sobie myślę i myślę że żadnej Pauliny nie znam :/ ale miło mi, Adam ;)
A cóż to za intymne pytanie, w dodatku anonimowe :o
Czy można być szcześliwym bez pieniędzy? Czy właśnie na y polega życie, a zwłaszcza w dzisiejszych czasach? Czy najważniejsze są drogie i super modne rzeczy?
Raczej ciężko. Pieniądz rządzi światem tak było i będzie. Teraz bez statusu nic się nie ma. Trzeba mieć szmal by sie utrzymać na powierzchni. A tak wg. to podsyłam jeden kawałek idealnie pasujący i to opisujący :3 pozdrawiam :)https://www.youtube.com/watch?v=8zBFuIcmnDs