Tak no oczywiście ;u; Już tak długo siedzę w tym, za przeproszeniem, frerardowym gównie, że się uzależniłam od tego. Ale kto nie kocha frerardów, one są takie cudowne *o*
No okej ;u; 1. Ulubionego filmu to chyba nie mam za dużo ich ;u; Wybaczcie T-T 2. My Chemical Romance :DD 3. Chyba Johnny Depp 4. Czo ;u; Przepraszam ja niekumata jestem ;u; 5. Maria Pawlikowska Jasnorzewska 6. Znowuż nie umiem odpowiedzieć, za dużo mam tych ulubionych. 7. Książka to chyba "Princessa i Kapitan". Taka stara już i dziecinna trochę, ale jako dziecko ją ubóstwiałam. Byłam szczęśliwa, gdy udało mi się ją kupić niedawno :D 8. Moja nowa baba od historii skutecznie obrzydziła mi ten przedmiot, więc nie mam żadnej. 9. Nie lubię jeść. Chciałabym takie buteleczki jak w Pou ;-; 10. Lubię jak jest burza albo pada deszcz, albo jest zimno :3 Jedynie wiatru nie lubię, ale za latem nie przepadam :/Ależ ze mnie nieciekawa osoba, wybaczcie T------T
Dramatu nie bardzo ;u; Ale mogę polecić frerardy, niektóre są bardzo wzruszające. The Dove Keeper sprawił, że zaczęłam patrzeć inaczej na wiele różnych spraw i jestem z tego powodu szczęśliwa C:
Hej jak się dziś czujesz? I czy chciałbyś/abyś dziś pójść na spacer...?
Czuję się dziwnie. Nie mogę zrozumieć siebie. Z jednej strony jestem okropną, egoistyczną suką bez serca a z drugiej jestem empatyczna aż do bólu. Ciężko mi dogadać się z samą sobą, a co dopiero z ludźmi. Jestem okropna T__T Ale w pewnym sensie jest mi z tym dobrze. Lubię samotność, naprawdę ją lubię. Chciałabym pójść, pewnie, można wtedy przemyśleć wiele ważnych i nieważnych spraw.
Zaczęłam się nimi interesować w grudniu 2012 roku. Aż do teraz, myślę, że jak MCR to już na całe życie. Ten zespół jest dla mnie bardzo bardzo ważny, nie chodzi tylko o muzykę. Otworzyli mi oczy, nauczyli akceptować siebie. Dzięki nim poznałam mnóstwo niesamowitych ludzi. Naprawdę wiele im zawdzięczam C:
U mnie teraz jest dość ładna pogoda, świeci słonko, ale to co się działo parę dni temu to była masakra. Śnieg, grad, deszcz, słońce i tak się zmieniało ;-;