Łatwo cię kochać?
Może zapytajmy któregoś z moich eks o wypowiedź? 😏
A tak szczerze mówiąc, to sama nie wiem. Myślę, że tak naprawdę nie mam trudnego charakteru. Zawsze stawiam dobro i szczęście moich bliskich ponad swoje. Kto mnie zna, ten wie, że jestem naprawdę „spoko” towarzyszem. Da się ze mną dogadać.
Za każdym razem próbuję znaleźć dla wytłumaczenie dla osoby, która mnie zraniła. Wybaczam, przebaczam do skutku. Można to nazwać naiwnością, ale ja po prostu wierzę w ludzi. Wierzę, że każdy zasługuje na drugą szansę, choćby nie wiadomo jak spierdolił sprawę.
A tak szczerze mówiąc, to sama nie wiem. Myślę, że tak naprawdę nie mam trudnego charakteru. Zawsze stawiam dobro i szczęście moich bliskich ponad swoje. Kto mnie zna, ten wie, że jestem naprawdę „spoko” towarzyszem. Da się ze mną dogadać.
Za każdym razem próbuję znaleźć dla wytłumaczenie dla osoby, która mnie zraniła. Wybaczam, przebaczam do skutku. Można to nazwać naiwnością, ale ja po prostu wierzę w ludzi. Wierzę, że każdy zasługuje na drugą szansę, choćby nie wiadomo jak spierdolił sprawę.