@SStefcia

SStefania

Lepiej jeśli w przekładzie próbuje zachować się cechy kultury, z której wyrasta oryginał czy też lepiej zastąpić takie elementy cechami kultury docelowej?

Ale po co w ogóle coś przekładać? Najlepiej czytać/oglądać/grać w oryginale.
Liked by: Isabelle. ❤
❤️ Likes
show all
Izka12341’s Profile Photo

Latest answers from SStefania

Czy w przypadku, gdy autorem danego dzieła jest jeden z Twoich ulubionych twórców, to czy trudno Ci odnaleźć w tym dziele wady czy może wręcz przeciwnie: podchodzisz do takiego dzieła bardziej krytycznie, niż zwykle?

przemysleniamaniaka’s Profile PhotoPrzemyślenia Maniaka
Jestem typowym hejterem, więc widzę wady wszędzie i we wszystkim, ale po prostu jeśli coś lubię, to mi tak nie przeszkadzają, bo nie są to te, które mnie jakoś szczególnie drażnią (jak np. tsundere wpadająca na bohatera i waląca go po twarzy bo śmiał zobaczyć jej majtki), a czasem nawet poprawiają zabawę (jak QUALITY animacja).
Co jest trochę bolesne, bo ciężko mówić dlaczego coś lubię, a jeszcze trudniej polecać, gdy jest brzydkie i przegadane, jak moje ukochane Gifuu Doudou.
Gdy lubię czyjąś twórczość to znaczy, że aktywnie jej poszukuję, bo podobające mi się cechy w niej przeważają, nawet gdy większości społeczeństwa i krytykom nie odpowiadają, jak na przykład grindowanie w jRPGach. Oczywiście widzę takie wady, nawet się z nich śmieję, jak że wszyscy główni bohaterowie Hary wyglądają jak Kenshiro, ale zupełnie mi to nie przeszkadza.

View more

autor który najmocniej troluje w świecie M&A to..

Podobno Tite Kubo, ale nie dotarłam do tego jego słynnego trollingu, bo po jedenastu tomach zdecydowałam przestać kupować Bleacha. Bardzo lubiłam tę serię, ale jednak One Piece jest dużo lepsze, a nie mam pieniędzy ani miejsca na dwa tasiemce.
Ale nadal pamiętam jak w jednym Jumpie zapowiedzieli kolorowe strony za tydzień, a gdy przyszło co do czego, to kolorowe strony w następnym rozdziale były jakimiś rozbłyskami i chmurkami na błękitnym tle, postacie pojawiły się dopiero na czarno-białych.
Byłam wtedy w threadach o tym na 4chanie i to było piękne :3

Które polskie wydawnictwo mangowe jest najlepsze?

Każde ma zady i walety, każde wydaje tytuły, które uwielbiam i na które meham.
Chyba jedynym wydawnictwem, od którego nic mnie dotychczas nie interesowało było Kotori, ale akurat dziś się to zmieniło, bo właśnie zapowiedziane Gekkou z chęcią nabędę.
Jeśli natomiast chodzi o obiektywne wartości, powinien to oceniać ktoś, kto zna się na tłumaczeniu z japońskiego i zagadnieniach wydawniczych :)

przyznaj, oglądasz anime o magicznych chłoptasiach z tego sezonu? W skali od 1 do Japonii, jak głupie, bądź głupio-udane twoim skromnym zdaniem jest?

Minęły dwa miesiące, przypomniałam sobie, że mam aska. Ale nadal nie zabrałam się za animu o Magicznych Chłopcach.
Bo poza tym, że jest o chłopcach zamiast o dziewczynkach, nie widziałam w nim nigdy nic szczególnie atrakcyjnego. Tak, ludzie tostowali śmieszne screeny na twitterze i 4chanie, ale wszystko wyglądało jak przeciętne magical girls tylko z chłopcami, jakby twórcy stwierdzili, że ten jeden twist wystarczy dla oryginalności. Plus może tamten martwy pan, to jeszcze było trochę świeże.
Więc wrzuciłam tę serię do kolejki z Magicznymi Dziewczynkami - bardzo lubię ten gatunek, gdy już uzupełnię to, co mam wyżej w priorytetach (właśnie zaczęłam drugi sezon Prisma Illya), pewnie się zabiorę i za to.

Planujesz dalsze prowadzenie blogaska, czy, jeśli pozwolisz mi to tak ująć, umarł on na śmierć?

Blog nie umarł i wróci, ale na razie nie mam sił na jego prowadzenie.
Teraz ludziom wokół mnie dzieje się tyle złych rzeczy, że mam chęć tylko pracować, robić niezbędne rzeczy w domu i spać. A spanie powoduje nacisk na naczynia krwionośne w głowie i migrenę. Więc, no, nie mogę za dużo spać, siedzę i albo czytam o ludziach, którzy mają gorzej ale zasłużyli, albo oglądam anime. Albo gram w Smasha z narzeczonym - świetnie idzie mi Saniciem, co może wskazywać na jakiś stopień autismo.
Ale żeby nie było tak dołująco, oto tańcząca Vanessa.
Planujesz dalsze prowadzenie blogaska czy jeśli pozwolisz mi to tak ująć umarł

bohater/ka z którą najbardziej się utożsamiałaś kto dostąpił zaszczytu :)

Postaci fikcyjne nie są, niestety, tak bogate wewnętrznie, głębokie i złożone jak ja, więc z nikim nie utożsamiałam się nigdy na sto procent.
Ale najważniejsza była dla mnie Makoto Kino, bo duża, silna i groźna - dokładnie taka byłam w czasach, gdy oglądałam przygody jej i tych pozostałych. A potem poszłam do gimnazjum i wszyscy pozostali urośli, a ja już nie, więc zaczęłam bardziej wczuwać się w małe, drobne, ale potężne i supersilne postaci, jak Alita, Sun Wukong czy Michał Wołodyjowski :)

twój pierwszy obejrzany animiec to...:)

Podejrzewam, że W 80 Dni Dookoła Świata albo Pszczółka Maja. Jak rany, nie cierpiałam jej głosu.

jakie serie anime najbardziej cie rozśmieszają ?była taka do której musiałaś dawkować sobie odcinki by nie pęknąć ze śmiechu?

Uhh, dużo tego, na przykład Carnival Phantasm, Gautaman, Ishida to Asakura, Detroit Metal City, Dragon Half, Golden Boy, ostatnio Barakamon. O, jeszcze obejrzałam też niedawno Ebichu po raz trzeci, nadal jest doskonałe. O, i czasem odpalę sobie przypadkowy odcinek Popee, to też cudna perełka. I lubię też komediowe elementy w niekoniecznie nastawionych na komedię seriach, jak TK w Angel Beats, czy ta scena z włosami Hatsuharu we Fruits Basket.
Jedyne serie, które sobie dawkuję to te słabe i bolące, ale które chcę z jakiegoś powodu dooglądać (tak, NADAL męczę Nobunagę, dotarłam już do nowej czołówki!), gdy coś mi się podoba to łykam jak najszybciej, na przykład Binbougami w dwa wieczory bodajże. Excel Sagę sobie dawkowałam, bo Excel to koszmarnie męcząca postać - ale pozostałe elementy były boskie, zwłaszcza przygody Pedra i Nabeshina. Nie wszystkie komedie też do mnie trafiają, na przykład Gekkan Shoujo Nozaki-kun obejrzałam pierwszy odcinek, ani razu się nie uśmiechnęłam i dałam sobie spokój.

View more

skoro wspomniałaś już o animcach detektywistycznych twoje top 3 serie z tego gatunku to....

Nigdy nie obejrzałam żadnego anime okołodetektywistycznego do końca. Kilka planuję kiedyś zobaczyć - jak Kamisama no Memochou czy to o Poirocie, pannie Marple i dziewczynce z kaczuszką. Ale nie wiem, czy mi się spodobają i jak bardzo.

Language: English