@SeaOfEternity

♠ Sea Of Eternity ♠

Ask @SeaOfEternity

Sort by:

LatestTop

Previous

Nie takie studia straszne jak się wydają? :0

Lisica_Shini’s Profile Photo#NIEaktywne
Przez studia da się przebrnąć. Przeżyłam trzy lata studiów i za pół roku bronię pracę inżynierską. Kosztowało mnie to wiele wysiłku, ale cel osiągnę - myślę, że w tej chwili już bez większych problemów. Jest kilka uniwersalnych zasad, które pomogą Ci przetrwać te niewątpliwie fantastyczne *sarkazm* lata. Oczywiście wiele zależy od tego na jaką uczelnię, kierunek i, przede wszystkim, na jakich prowadzących trafisz. Niemniej, poniższe rady mogą się przydać.
1. Kluczem do przetrwania jest systematyczna nauka. Skupiaj się na przedmiotach, które mają najwięcej punktów ECTS, ale nie odpuszczaj niczego. Zawsze zaliczaj w pierwszych możliwych terminach. Brak sesji poprawkowej to duża ulga, a wrzesień lepiej spędzić na słodkim lenistwie niż nad książkami.
2. Wykładowca jest panem i władcą. Nie musi Ci tłumaczyć dlaczego postawił Ci dwóję, mimo że napisałaś słowo w słowo jak w jego książce. Nie musi pokazywać Ci Twojej pracy ani wyjaśniać jaka jest prawidłowa odpowiedź na pytania. Jego przedmiotu mogą nie zaliczyć wszyscy studenci w grupie, ponieważ za powtarzanie przedmiotu się płaci - a to uczelni tylko w graj. I nie, nie cofnie slajdu, bo nie zdążyłaś przepisać. Nie martw się, przez następny slajd przeleci jeszcze szybciej. Taka jest szara rzeczywistość studencka. I nie pójdziesz na skargę jak w szkole, bo tu nie ma wychowawcy ani dyrektora.
3. Nie rzucaj się w oczy. Wpierw wybadaj nauczyciela nim zaczniesz zgłaszać się do tablicy niczym Hermiona Granger. Nadmierny entuzjazm też może spowodować, że zostaniesz zapamiętana. Im lepiej złośliwy wykładowca Cię pamięta, tym większe prawdopodobieństwo, że się na Ciebie uweźmie. Czasem z pozoru błahe rzeczy powodują, że człowiek zapisuje się w pamięci prowadzącego - sama miałam profesora, który najczęściej pytał osoby ubrane w rzucające się w oczy kolory - jeśli nie włożyłaś ciemnych, stonowanych barw - odpytanie gwarantowane.
4. Nie wykłócaj się z prowadzącym. On wtedy zrobi wszystko, żeby pokazać, że ma nad Tobą władzę. Czasem lepiej zasugerować, jakoby błąd prowadzącego miał być Twoim błędem. Tak, studia uczą pokory. Podlizywanie się jest jednak zdecydowanie niewskazane.
5. Naucz się cierpliwości. Kolejki pod dziekanatem, żeby donieść nic nie znaczące pisemko, to norma. A nie daj Boże, żeby do napisania pisemka nie posłużyć się wymaganym formularzem. Wtedy zostaniesz odesłana z kwitkiem. Prowadzący umawia się z Tobą na konkretny dzień i konkretną godzinę, po czym przychodzi trzy godziny spóźniony... lub nie przychodzi wcale - to też jest typowe. Odkładaj złość na bok i licz do dziesięciu.
Wiem, że Cię nastraszyłam. Wychodzę jednak z założenia, że lepiej być świadomym zagrożenia, bo wtedy można cokolwiek przeciwdziałać. Nie każdy prowadzący jest zły. U mnie większość wykładowców jest normalna, ale jest i kilku takich jak opisałam. Na każdej uczelni są tacy i to właśnie na nich musisz być przygotowana. Życzę dużo samozaparcia i cierpliwości w nadchodzącym roku akademickim - to się zawsze przyda :)

View more

Nie takie studia straszne jak się wydają 0
+1 answer Read more

Godne polecenia seriale, filmy? ?

Justyskaxx’s Profile PhotoJustyna
Filmy:
♦ Gwiezdne wojny (science fiction)
♦ Kapitan (dramat, wojenny)
♦ Prawo zemsty (thriller)
♦ Leon zawodowiec (dramat, kryminał)
♦ Adwokat diabła (thriller)
♦ Kwiaty na poddaszu (dramat)
♦ Piraci z Karaibów (przygodowy, fantasy)
♦ Harry Potter (fantasy)
♦ Fantastyczne zwierzęta (fantasy)
♦ Rodzina Addamsów (czarna komedia)
Seriale:
♦ Czarnobyl (dramat)
♦ Wspaniałe stulecie (dramat historyczny)
Godne polecenia  seriale  filmy

Rodzic ma prawo wtrącać się w związek swojego dziecka?

Tak. Póki dziecko jest niepełnoletnie, to rodzic dba o jego bezpieczeństwo, zatem ma prawo kontrolować z kim i w jakim celu jego dziecko się spotyka. Jeżeli stwierdzi zagrożenie dla dziecka, ma prawo zakazać mu kontaktów z osobą zagrażającą. Tak samo ma prawo kontrolować młodzieńców, czy w trakcie swoich schadzek nie robią niczego niewłaściwego. Oczywiście są rodzice, którzy w swojej paranoi najchętniej zamknęliby swojego potomka pod kluczem - zdecydowanie nie tędy droga - ale jeżeli rodzic podchodzi rozsądnie do sprawy, może, a nawet wręcz powinien, sprawdzać towarzystwo swojej pociechy i interweniować w razie potrzeby.
Rodzic ma prawo wtrącać się w związek swojego dziecka

People you may like

Traindelover’s Profile Photo Fixed
also likes
nyan9’s Profile Photo sinner
also likes
Lavendianna’s Profile Photo Lavender ☽
also likes
NatalaGirl’s Profile Photo natiixxo
also likes
mikulek04’s Profile Photo Metalli
also likes
Ania884’s Profile Photo Orihime
also likes
Szeregowa96’s Profile Photo ekspertka
also likes
hairoutine’s Profile Photo hai
also likes
Patrycja
also likes
ziomka36500’s Profile Photo JulSoN
also likes
Hexmaniacx’s Profile Photo 女王
also likes
MatthewXMati’s Profile Photo MefjuuU
also likes
kamiluniaPP’s Profile Photo Kamxewe
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this: + add more interests + add your interests

Kobiety bardzo chętnie mówią o tym, że mniej zarabiają od mężczyzn, że są dyskryminowane itd. Rzadko natomiast się zdarza, że zauważają różnicę pomiędzy tym, ile mężczyźni muszą robić, np. przy pracach fizycznych,wówczas najlepiej wysłużyć się facetem. Nie zawsze, ale bardzo często tak się dzieje.

Nie każda praca jest ciężką pracą fizyczną, o czym wielu, przytaczając podobny argument, często zapomina. W przypadku lekkich prac fizycznych i prac umysłowych różnica w sile fizycznej między kobietą a mężczyzną nie ma znaczenia, a mimo to zarobki kobiet zazwyczaj są niższe. Nie uważam za sprawiedliwe, aby kobieta i mężczyzna, przykładowo pracujący w biurze, mający to samo stanowisko, identyczne wykształcenie i doświadczenie, zarabiali różne kwoty. W przypadku ciężkich prac fizycznych pracodawca albo powinien wymagać od kobiety tyle samo co od mężczyzny i płacić im po równo, albo powinien zaproponować kobiecie inne stanowisko niż mężczyźnie - wówczas niższe zarobki będą wynikały ze zmniejszenia nakładu obowiązków lub z innego ich rodzaju, a nie z szowinizmu. Jak już podkreślałam w poprzedniej wypowiedzi, jestem za zdroworozsądkowym feminizmem, uważam, że płeć nie powinna stanowić o wartości człowieka nie tylko jako osoby, ale również jako pracownika. To inne cechy - umiejętności, wykształcenie, predyspozycje i doświadczenie, powinny decydować o zatrudnieniu.

View more

Kobiety bardzo chętnie mówią o tym że mniej zarabiają od mężczyzn że są
+1 answer in: “Co myślisz o feminizmie? Jakie skojarzenie pojawia się jako pierwsze?”

Jakie są twoje wakacje marzeń? Śmiało możesz wybrać wszystko co tylko chcesz :D

StylArystokraty’s Profile PhotoArystokrata
W moim przypadku wakacje marzeń szybko kończą na liście miejsc odwiedzonych, a ich miejsce zajmuje kolejny pomysł na ciekawą podróż. Zwiedziłam prawie 1/4 wszystkich państw świata, a w planach mam już następne - krótko mówiąc, w moim podróżniczym życiu wiele się dzieje. Z większych marzeń pozostaje Nowa Zelandia (spełnienie marzenia: marzec 2020r.) oraz Boliwia, Peru i Gwatemala, które dopiero czekają na swoją kolej.
Jakie są twoje wakacje marzeń Śmiało możesz wybrać wszystko co tylko chcesz D

Pozostając przy horrorach, czytałaś coś kiedyś od Stephena Kinga? :)

Tak. Zanim w ogóle natknęłam się na powieści grozy, przeczytałam kilka horrorów Stephena Kinga. Zaczęłam od "Cmętarza zwieżąt", następnie zabrałam się za "Carrie", "Podpalaczkę" i "Christine". Próbowałam też przebrnąć przez "Miasteczko Salem", "Rose Madder" i "Dallas '63", ale nie udało mi się dobrnąć nawet do połowy. Wydaje mi się, że mogłam przeczytać lub próbować przeczytać "Oczy smoka" i "Rękę mistrza", ale niestety w tej kwestii zawodzi mnie pamięć. Kinga czytałam 8-10 lat temu i niewiele szczegółów zostało mi w głowie. Zapamiętałam natomiast jedno - że King jest niekwestionowanym mistrzem... - niestety, ale wyłącznie lania wody.
Pozostając przy horrorach czytałaś coś kiedyś od Stephena Kinga
+3 answers in: “Jakiego rodzaju książki najchętniej czytasz ?”

Masz ulubione powieści grozy? :)

sophierumlow’s Profile Photopythonesque
Tak. Jest to przede wszystkim twórczość Lovecrafta - "W poszukiwaniu nieznanego Kadath", "Dagon", "Szczury w murach", "Muzyka Ericha Zanna", "Przypadek Charlesa Dextera Warda", "Grobowiec" i "Ogar". O ile pierwsza pozycja stanowi samodzielną książkę, o tyle pozostałe zostały umieszczone w różnych zbiorach opowiadań. Prócz Lovecrafta do gustu przypadł mi "Dracula" Brama Stokera, "Frankenstein" Mary Shelley oraz "Doktor Jekyll i pan Hyde" Roberta Louisa Stevensona. Z kolei nigdy nie podpasowała mi twórczość Edgara Allana Poego ani "Portret Doriana Graya" Oscara Wilde'a - i z jednym, i z drugim męczyłam się niemiłosiernie. Mam też całą półkę klasycznych powieści grozy pisanych przez mniej znanych autorów, które wciąż czekają, by je przeczytać. Moja fascynacja tym gatunkiem wygasła trzy lata temu i nadal czekam na moment, w którym poczuję, że jestem gotowa do niego powrócić.

View more

Masz ulubione powieści grozy
+3 answers in: “Jakiego rodzaju książki najchętniej czytasz ?”

Co myślisz o feminizmie? Jakie skojarzenie pojawia się jako pierwsze?

topkocie’s Profile Photo•´¯`•. chan 박찬 .•´¯`•
Jestem za zdroworozsądkową wersją feminizmu. Uważam, że płeć nie powinna być czynnikiem decydującym o zatrudnieniu czy wysokości płacy danej osoby, tak samo jak nie powinno być oczekiwane od kobiety, że będzie podległa i posłuszna mężczyźnie. Jestem również absolutnie przeciwna wartościowaniu ludzi wyłącznie na podstawie ich płci, do czego niestety wiele środowisk, głównie religijnych, gorliwie nakłania. Stosunki międzyludzkie powinny być oparte na równości i na wzajemnym szacunku, a żadna z płci nie powinna posiadać więcej przywilejów niż ta druga. Zasada złotego środka nie bez powodu określana jest jako złota i czas najwyższy, by wyrównać wreszcie szale.
Co myślisz o feminizmie Jakie skojarzenie pojawia się jako pierwsze
+1 answer Read more

Czy wypada pytać kobiety o wiek? Niektóre dziewczyny, gdy się umalują wyglądają jak kobiety +18 tym bardziej, że niektóre 14 latki mają większy biust niż 18 latki, a naprawdę nie mają nawet 15 lat i co wtedy? Facet nie zapyta kobietę o wiek a prokurator zamknie faceta za kontakty z nieletnią?

KubaGR571’s Profile PhotoKubaGR571
Dorosłego człowieka powinno charakteryzować myślenie. Głową, nie dolną częścią ciała. To nie za chodzenie za rączkę możesz trafić za kraty. W zdrowej relacji ludzie wpierw poznają siebie - nie tylko swoje zainteresowania i preferencje, ale także i wiek - i to poznawanie powinno trwać lata zanim partnerzy zdecydują się na przeniesienie swojej relacji do sfery łóżkowej. To oczywiste, że niekulturalnie jest pytać 35-latkę na pierwszej randce o wiek, ale ta zasada nie tyczy się młodych dziewczyn, co do których może być wątpliwość, czy aby na pewno są pełnoletnie. Co więcej, jeżeli faktycznie masz taką wątpliwość czy Twoja wybranka nie zawyża swojego wieku, możesz nawet poprosić ją o jakiś dokument - w trosce o jej własne bezpieczeństwo. Jeżeli mówi prawdę, pewnie się roześmieje i wręczy Ci swój dowód osobisty, zapewne nabijając się z Ciebie przez najbliższe parę dni. Jeżeli kłamie, nie tylko wyłapiesz oszustwo, ale też unikniesz konsekwencji spowodowanym nierozsądnym zaciągnięciem do łóżka nieletniej. Problemem nie jest więc to, że małolaty się malują i noszą szpilki. Problemem jest to, że mężczyźnie brakuje pomyślunku i w chwili, w której powinien zadać sobie pytanie, czy to co robi jest aby na pewno właściwe - i zgodne z prawem - on woli oddać się zwierzęcym chuciom, nie myśląc o konsekwencjach. Inna sprawa, że przepis prawny odnośnie obcowania z nieletnimi powinien być zmodyfikowany. Gdyby wiek przyzwolenia podniesiono do 18 lat, zapewniono by o wiele lepszą ochronę dzieciom i zmniejszono ryzyko wystąpienia sytuacji, w której 13-latka mówi, że przekroczyła już wymagany do współżycia wiek.

View more

Czy wypada pytać kobiety o wiek Niektóre dziewczyny gdy się umalują wyglądają

A co możesz polecić z fantastyki? :D

Sylusia98’s Profile PhotoSylvester Nie-Stallone
Przede wszystkim polecam Brandona Sandersona. Sanderson jest pisarzem o niesamowitej wyobraźni, tworzącym w każdej swojej serii książkowej zupełnie inne światy i inny system magiczny oraz skomplikowanych charakterologicznie bohaterów - i na dodatek opisuje to wszystko szczegółowo i wiarygodnie. Najgoręcej polecam dwie jego serie - cykl "Ostatnie Imperium" i "Archiwum Burzowego Światła". Świetną książką jest też "Rozjemca", pierwszy (i na razie jedyny) tom cyklu "Siewca Wojny".
Oprócz twórczości Sandersona polecam też trylogię "Kruczy Cień" Anthony'ego Ryana, "Cykl Demoniczny" Petera V. Bretta, "Kroniki Riyrii" Michaela Jamesa Sullivana i, jeżeli lubisz powieści pisane z perspektywy antagonisty, "Ucznia Nekromanty" E. Raja.
A co możesz polecić z fantastyki D
+3 answers in: “Jakiego rodzaju książki najchętniej czytasz ?”

Jakiego rodzaju książki najchętniej czytasz ?

Redzikes’s Profile PhotoError500
Obecnie najchętniej czytam fantastykę, a konkretniej high fantasy, czyli powieści, których akcja rozgrywa się w wymyślonym świecie. Wcześniej czytałam sporo literatury historyczno-obyczajowej, potem nadszedł czas na powieści grozy (nie mylić z horrorami), miałam też ponad roczną fazę na czytanie samych książek z uniwersum Gwiezdnych Wojen (a zatem science fiction), natomiast teraz tkwię we wspomnianej wcześniej fantastyce. Co będzie dalej, zobaczymy. Trochę mnie kusi political fiction, ale na razie jeszcze się za to nie zabrałam.
Jakiego rodzaju książki najchętniej czytasz
+3 answers Read more

Czym jest nadzieja po stracie według Ciebie?

Po stracie nie ma nadziei, co najwyżej pogodzenie się z losem. Nadzieja może być wtedy, kiedy istnieje choćby cień szansy na odzyskanie utraconego. Gdy strata jest ostateczna, pozostaje, w końcu, tylko akceptacja.
Czym jest nadzieja po stracie według Ciebie

Czy w życiu należy kierować się stałymi zasadami, na przykład Dekalogiem? Jakimi zasadami się kierujesz w swoim życiu? Dobrej nocy i spokojnego snu Życzy Kotełowy ?

DominikMajnusz’s Profile Photo#DM Koteł ♛
Warto mieć zasady, najlepiej takie, które nie przyczyniają do działania na szkodę swoją lub innych. Połączenie zdrowego rozsądku z zasadą wzajemności powinno być podstawą kodeksu moralnego każdego człowieka. Czy jednak tym zbiorem zasad powinien być Dekalog? Niekoniecznie. Zasady zawarte w Dekalogu nie są zasadami uniwersalnymi. Pierwsze trzy przykazania odnoszą się wyłącznie do relacji człowieka z Bogiem. Są one jak najbardziej trafne dla osób wierzących, natomiast w przypadku ateistów siłą rzeczy nie mają żadnego zastosowania. Przykazania czwarte, piąte i siódme w ogólnym przypadku są słuszne, natomiast zdrowy rozsądek nakazywałby dorzucenie tutaj słowa "ale" i wymienienia kilku wyjątków od reguły. "Czcij ojca swego i matkę swoją" - w porządku, o ile mówimy o normalnej, zdrowej rodzinie. Nikt mi nie powie, że nakazywanie dziecku, które nie doświadcza nawet elementarnego szacunku ze strony rodziców, czcić swoich oprawców, jest w jakikolwiek sposób dobre. Szacunek zawsze powinien być wzajemny. Więzy krwi i starszeństwo nie są wystarczającym powodem, by dawać zezwolenie na przemoc, szczególnie na przemoc wobec osoby słabszej i zależnej, jaką jest dziecko. Nawet od bardzo słusznego przykazania "nie zabijaj" można znaleźć wyjątki - chociażby w przypadku obrony własnej, swoich bliskich lub Ojczyzny złamanie tego przykazania może okazać się konieczne. Podobnie wyjątek można znaleźć w przypadku kradzieży - jeżeli człowiek ma do wyboru kradzież bochenka chleba lub śmierć z głodu, nie wydaje mi się, żeby kradzież jedzenia była zbrodnią wymagającą surowej kary - a to właśnie sugeruje Dekalog. Życie pisze różne scenariusze i w przeciwieństwie do tego, co mówi Biblia, nie warto nadstawiać drugiego policzka. Jeżeli nie walczysz o siebie, jeżeli pozwalasz innym sobą poniewierać, możesz co najwyżej zostać bezimiennym męczennikiem - a tak naprawdę, po prostu kolejnym przegranym, zniszczonym przez brutalną rzeczywistość.

View more

Czy w życiu należy kierować się stałymi zasadami na przykład Dekalogiem Jakimi

Obs// Co jest gorsze? Porażka czy nie podjęcie wyzwania? ??

p_wojcicka13’s Profile Photop_wojcicka13
Dla mnie zawsze gorsza jest porażka. Kiedy wkładasz mnóstwo wysiłku w osiągnięcie celu, kiedy poświęcasz swój czas, siły, a niekiedy i zdrowie, a to wszystko idzie na marne wskutek złośliwego zrządzenia losu, zaczynasz żałować, że w ogóle podjąłeś próbę. Zaczynasz dostrzegać, że efekt byłby dokładnie taki sam, gdybyś nie kiwnął palcem, a zaoszczędzone siły mógłbyś przeznaczyć na walkę o coś innego, być może bardziej wartościowego czy bardziej opłacalnego. To nie oznacza, że nie należy podejmować wyzwań; należy, ale trzeba wystrzegać się rzucania z motyką na słońce, które przynosi jedynie wyczerpanie i pozostawia po sobie żal. Jeżeli czegokolwiek w życiu żałowałam, to właśnie porażek, a nie niepodjętych wyzwań.
Obs Co jest gorsze Porażka czy nie podjęcie wyzwania

Pytania do obserwowanych: 1) Ile osób obserwujesz? 2) Jak często wysyłasz obserwowanym pytania i lajkujesz im odpowiedzi? 3) Czym dla Ciebie jest obserwacja? 4) Osobiście stosujesz aktywną obserwację, czy jak większość zbierasz tylko cyferki obserwowanych?

1) W tej chwili obserwuję 121 osób. Lista niebawem trochę się skróci, bo część obserwowanych jest od dawna nieaktywna na asku lub, mimo mojej aktywności na ich profilu, nie okazuje jakiegokolwiek zainteresowania moim kontem.
2) To zależy. Pytania wysyłam, kiedy mam pomysł o co mogę kogoś zapytać. Nie bawię się w podbieranie pytań innym użytkownikom lub kopiowanie pytań od askowego bota, stawiam na jakość, nie na ilość. Dlatego czasem zdarza się, że przez długi okres nie wysyłam żadnych pytań, a czasem zdarza się, że pytania wysyłam hurtem. Zależy od weny. Lajki z kolei daję, gdy a) mam czas (czytanie x nowych odpowiedzi od ~ 100 kont naprawdę trochę zajmuje), b) podoba mi się odpowiedź. Jestem przeciwniczką lajkowania jak leci, serduszka zostawiam pod tymi odpowiedziami, które uważam za wartościowe. Nie muszą to być posty, w których autor prowadzi wielkie rozważania filozoficzne, czasem jedno a trafne zdanie czy ciekawy obrazek są w stanie zaskarbić moją sympatię i skłonić mnie do naciśnięcia serduszka. Na pewno nie nagradzam serduszkami odpowiedzi, które są wulgarne, epatują seksualnością, szerzą mowę nienawiści, rozpowszechniają poglądy niezgodne ze współczesną nauką lub są zwyczajnie głupie i pozbawione logiki.
3) Z jednej strony miło mi widzieć aż 727 obserwujących nabitych na liczniku, a z drugiej strony wiem, że w większości przypadków za tą obserwacją nic nie stoi. Moja najpopularniejsza odpowiedź ma 264 serduszka, co stanowi zaledwie 36% liczby serduszek, która powinna pod nią widnieć z racji liczby obserwujących. A to tylko najpopularniejsza odpowiedź. Średnio otrzymuję około stu serduszek do każdej odpowiedzi, co oznacza, że niecałe 14% moich obserwujących lajkuje moje odpowiedzi... nie mówiąc już o tym ile z nich naprawdę je czyta ;)
4) Stosunkowo niewielka liczba osób, jakie obserwuję, świadczy o tym, że raczej staram się być obecna na profilach ludzi, których dodałam do listy obserwowanych. Wiadomo, że nie śledzę Waszych kont 24/7 i czasem serduszka dodaję z opóźnieniem, jednak staram się, żeby, przynajmniej u osób oznaczonych gwiazdką, być w miarę na bieżąco z odpowiedziami.

View more

Pytania do obserwowanych 1 Ile osób obserwujesz 2 Jak często wysyłasz

Czy w całym tym podróżowaniu nie czujesz się samotna?

Akkachan’s Profile PhotoNee-chan ~♡~
Dlaczego miałabym się tak czuć? Nie jeżdżę w pojedynkę, a przy intensywnym zwiedzaniu nie ma czasu na kontemplację "beznadziejności swojego losu", jakkolwiek głupio to nie brzmi. Podróże są jednym z moich hobby, a uwiecznianie pięknych chwil na zdjęciach tylko dodaje im atrakcyjności - a przynajmniej w moich oczach. Jeżeli odczuwam samotność, to raczej siedząc w domu, kiedy wykorzystam już wszelkie możliwe sposoby na zajęcie swojego czasu i kiedy zaczyna doskwierać mi nuda. Podróże sprawiają, że mogę odwrócić uwagę od swojego wnętrza i skupić się na tym, co ma do zaoferowania świat zewnętrzny - a ma do zaoferowania naprawdę wiele.
~~~
Dla zainteresowanych zdjęciem - Japonia, 26 lutego 2014r.
Czy w całym tym podróżowaniu nie czujesz się samotna

Jakie piękne! ❤️ A podróżujesz sama czy z rodzicami/znajomymi? I czy korzystasz z biur podróży czy sama wszystko organizujesz?

Sylusia98’s Profile PhotoSylvester Nie-Stallone
Podróżuję albo z obojgiem rodziców, albo tylko z mamą. Z biurami podróży jest różnie. Są regiony, w których samodzielna wyprawa, szczególnie kobiety, byłaby zbyt niebezpieczna, a są regiony, w których na spokojnie można jechać organizując wszystko samemu - i wychodzi to o wiele taniej niż korzystając z usług biur podróży. Przykładowo: wycieczka, z której wstawiłam zdjęcie (Argentyna-Chile-Wyspa Wielkanocna) była organizowana przez nas samodzielnie i byłam tam tylko z mamą.
~~~
A tu, dla kontrastu, Australia - Whitehaven Beach widziana z samolotu, sierpień 2015r. Tu również wycieczka samodzielna, moja i mojej mamy ;)
Jakie piękne 
A podróżujesz sama czy z rodzicamiznajomymi I czy korzystasz z
+1 answer in: “Jaki najciekawszy kraj udało Ci się zwiedzić? Czy możesz wrzucić pamiątkowe zdjęcie? :D”

Jaki najciekawszy kraj udało Ci się zwiedzić? Czy możesz wrzucić pamiątkowe zdjęcie? :D

Sylusia98’s Profile PhotoSylvester Nie-Stallone
Wbrew pozorom jest to jedno z trudniejszych pytań, jakie dostałam. Mając odwiedzone prawie 50 krajów z całego świata, wybór najciekawszego jest nie lada wyzwaniem. Z samej Europy, gdybym miała wybrać najpiękniejsze miejsca, musiałabym wskazać aż trzy kraje - Norwegię, Rumunię i Portugalię (wraz z Maderą). Rozszerzając spojrzenie na cały świat - jestem zakochana w Australii, Ameryce Południowej i (parkach narodowych) USA. A przecież jeszcze tylu miejsc nie odwiedziłam, które, patrząc po zdjęciach i relacjach innych podróżników, są równie piękne jak te, w których już byłam. Świat ma naprawdę wiele do zaoferowania i żałuję, że nie starczy mi życia, by zobaczyć wszystkie jego cuda.
~~~
Na zdjęciu chilijska pustynia Atakama, 10 maja 2015r. Jest to jedna z moich ulubionych panoram, jakie zrobiłam.

View more

Jaki najciekawszy kraj udało Ci się zwiedzić Czy możesz wrzucić pamiątkowe
+1 answer Read more

Podsumowanie wakacji ? ? Ile: 1) przeczytanych książek ?, 2) obejrzanych filmów ?, 3) obejrzanych seriali ?, 4) zwiedzonych krajów ? ?, 5) zwiedzonych miejsc w Polsce ?? ?

lonyian’s Profile Photolonyian aren maevet ❁
Moje wakacyjne osiągnięcia w tym roku przedstawiają się następująco:
♦ przeczytane książki: 22
♦ obejrzane filmy: 6
♦ obejrzane seriale: 0
♦ zwiedzone kraje: 7
♦ zwiedzone miejsca w Polsce: 1
Plany, szczególnie filmowo-serialowe, były dużo bardziej ambitne, ale wyszło jak wyszło - pochłonęły mnie książki :)
Podsumowanie wakacji   Ile 1 przeczytanych książek  2 obejrzanych filmów  3

Czy wyznacznikiem dojrzałości jest dla Ciebie zdana matura i uczenie się na studiach?

Dojrzałość nijak się ma do wykształcenia. Prędzej można by znaleźć związek między dojrzałością a inteligencją, chociaż i tutaj można znaleźć przykłady wskazujące na niedojrzałość (niezaradność życiową) inteligentnych ludzi. Na dojrzałość składa się wiele rzeczy - samodzielność, niezależność emocjonalna i finansowa od rodziców, umiejętność racjonalnego myślenia i panowania nad emocjami, przewidywanie konsekwencji swoich czynów, kultura osobista i takt w kontaktach z innymi ludźmi. Wykształcenie nie jest w stanie zapewnić żadnej z tych rzeczy, bo nawet żeby uniezależnić się finansowo od rodziców trzeba wykazać się choć odrobiną samodzielności i zaradności, żeby pójść do pracy i móc zarabiać na swoje utrzymanie. Wiedza akademicka z nikogo nie uczyni dojrzałego człowieka, co najwyżej oczytanego i obeznanego z daną dziedziną wiedzy naukowej.

View more

Czy wyznacznikiem dojrzałości jest dla Ciebie zdana matura i uczenie się na

Piszesz już inżynierkę (licencjat?) albo myślisz o jakimś temacie?

Akkachan’s Profile PhotoNee-chan ~♡~
Jeszcze nie. Studia inżynierskie trwają semestr dłużej niż licencjackie, w związku z czym prace dyplomowe pisze się dopiero na szóstym bądź siódmym semestrze w zależności od wybranego kierunku studiów i specjalności. Dopiero zaczęłam piąty semestr studiów i przede mną jeszcze parę miesięcy, w trakcie których jeszcze nie będę musiała martwić się pracą inżynierską. Nie myślałam jeszcze nad konkretnym tematem, ale chciałabym, żeby był on związany albo z systemami sterowania ruchem lotniczym albo z budową lotnisk. Wszystko okaże się w przyszłym semestrze ;)
Piszesz już inżynierkę licencjat albo myślisz o jakimś temacie

Czy pesymizm pozwala oszczędzić sobie rozczarowań?

Pesymizm do pewnego stopnia tłumi nadzieję, a to właśnie niespełnione nadzieje są przyczyną rozczarowań. Niestety, zgodnie z powiedzeniem, że nadzieja umiera ostatnia, nie można do końca pozbyć się nadziei, co najwyżej ją przytłumić. Najzdrowszy dla człowieka jest realizm - nie warto ani nastawiać się na coś, co nie ma zbyt wielkich szans powodzenia, ani specjalnie dołować się, kiedy te szanse są - o sukcesie lub jego braku może również zaważyć nasze nastawienie do sprawy.
Czy pesymizm pozwala oszczędzić sobie rozczarowań

Według różnych wierzeń (np. hawajskiej Huny czy New Age) nasze myśli kreują rzeczywistość, moc pochodzi z naszego wnętrza, a dobry moment, by coś zmienić, jest tu i teraz. Jak się do tego odnosisz? Wierzysz w to?

Myśli nie kreują rzeczywistości, jedynie czyny. Myśl jest fundamentem czynu, ale sama w sobie nie ma mocy zmiany jakiegoś fragmentu rzeczywistości - dopiero czyn tę moc posiada. Niestety wprowadzanie zmian zgodnie z naszą wolą nie jest tak proste jak niektóre ideologie próbują wmówić swoim wyznawcom. Czyny mają moc, to prawda, ale nie tylko nasze, innych ludzi również. W każdej chwili naszego życia moce czynów wielu ludzi ścierają się ze sobą i próbują przeforsować wizję porządku świata swoich właścicieli. Każdy z nas usiłuje kreować rzeczywistość swoimi czynami, ale czyny o niewielkiej mocy nie są w stanie niczego zmienić - to tak jakby uderzać piłeczką pingpongową o ścianę z nadzieją, że ściana się skruszy - niestety, prędzej piłeczka pęknie niż ściana upadnie pod jej naporem. Czynom nie dodaje mocy ani prawość myśli, ani wielkość wizji, ani nawet upór w ich realizacji. Liczy się brutalna siła, umiejętność manipulacji i posłuch wśród tłuszczy. Władca jest jedynie tak silny jak ludzie, którzy go słuchają.

View more

Według różnych wierzeń np hawajskiej Huny czy New Age nasze myśli kreują

Next

Language: English