Jak ja nienawidzę porównywania roczników. Nie ma lepszego i gorszego. Prawda jest taka że w każdym roczniku była tak zwana patologia i to już tylko zależy gdzie się kto wychowywał i z kim. Np. rocznik 2001 "marudził na to" a że 2004 palą papierosy a to dzieci jeszcze. Ja pamiętam jak dużo ludzi paliło czy piło w wieku 14 lat z 2001. Ale jakoś teraz te same osoby siedzą i gadają "taka patologia się teraz rodzi" itp. "nie pamięta wół jak cielęciem był" taka prawda.
Co do innych rzeczy np. rozrywki za młodu to każdy miał trochę inną to fakt ale to chyba nie robi różnicy czy ktoś oglądał Scooby Doo na Carton network czy Jetixa a niektórzy w ogóle nie oglądali telewizji czy jej nie mieli bo nie wiem na przykład nie było jej zależy jak bardzo wstecz jeżeli chodzi o lata zmierzamy .
Też często słyszę "a bo teraz są te telefony" albo "dzieci się oceniają kiedyś to wychodziłeś w starych spodniach i nikt na to nie patrzył". No mi się wydaję że to zależało od towarzystwa np. jak ja byłam mała to miałam niektóre koleżanki co już się szybko malowały (lekko) bardzo zwracały uwagę na wygląd innych w szczególności dziewcząt a też miałam takie których to zupełnie nie interesowało i się bawiły normalnie.
Co do telefonów to jest w tym trochę racij ale ja ogólnie mało kiedy widzę dziecko z drogim smart phonem z resztą jak już to nie jest wina tych dzieci przecież sobie same ich nie kupują Co za ironia losu że "tu już mam na myśli dorosłych ludzi" jęczą jak to te złe okrutne dzieci siedzą w tych telefonach cały czas i nic nie umieją zrobić a sami im je kupują . Kurczę ale też z drugiej strony jednak czemu dziecko ma odstawać od innych i czuć się gorzej. Eh ciężki jest teraz świat. Dużo można by było jeszcze o tym pisać.
Ogólnie to rozumiem tak sobie pomarudzić bo dzieciństwo to dla każdego nostalgiczne czasy pełne pięknych wspomnień i taka "mini wojna" pomiędzy rocznikami nie jest szkodliwa. Ale w granicach rozsądku bo niektórzy naprawdę przesadzają.
View more