To zależy. Czasem po prostu wstaję, piję wodę, myślę, żeby zrobić kawę i zdążyć z treningiem. Innym razem budzę się i myślę, że nie chcę mi się żyć. Różnie bywa. Ale trening, woda, kawa, będą zawsze.
Ale bym zjadła teraz tosty, ale takie inne trochę, z grilla elektrycznego, takie kanapki w formie tosta po prostu omg
Woda niegazowana, kawa czarna, winko, no i herbatka zielona lub czerwona ^^
Nie słyszałam go od lat. Ktoś tak jeszcze zwykł mówić?
Nigdy nie tracę czasu. 😏😌
Nie:D
Tak mi wstyd:(((((
Interesuje mnie skończenie serialu, choćby jednego.
Ja tam wolałabym nie mieć brody :|
Siedzę u Matiego i na niego czekam😈
Idziemy dziś na fajny film do kina😌😊
Kiedyś byłam mistrzem, teraz już by mnie sumienie zjadło i raczej byłoby to dostrzegalne, choć nie zawsze. O wiele lepiej jest mówić prawdę, tak banalnie brzmi, ale to po prostu niesamowite jest.