Czuję czego sam nie rozumiem ale jakby dobrze to znam Snuję się sam w tłumie od zawsze tak mam I wpuścić Cię tu nie umiem nie wiem jakbym się bał I jeśli wiesz co czuję to smutne bo bardzo jesteś sam https://youtu.be/lyXeIqdlHmI
Nie wiem, nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Ale raczej przestaję myśleć o konsekwencjach i jednocześnie o plusach tego co mam zamiar zrobić i to wystarcza.
Niczego nie chcę dostać. W ogóle to troszkę mnie wkurwia że ludzie sprawili że całe święta grudniowe kręcą się wokół dawania sobie prezentów. To znaczy, prezenty, spoko. Ale chodzi o to że stały się priorytetem.
Zależy. Jeśli jadę do góry to przymusowe jest wciśnięcie guzika 10,81 razy, bo po zsumowaniu sił przemieszczasz się do góry z prędkością 1m/s^2. A jeśli jadę a dół to wystarczy wcisnąć raz, bo mnożysz wtedy przez jeden więc nic się nie zmienia, a z siłą grawitacji nie opłaca się walczyć.
No jak to co. Wziąłbym udział w wydarzeniu na fb ,,JESTEM ZA PRZYWRÓCENIEM ENERGII ELEKTRYCZNEJ NA CAŁYM ŚWIECIE" bo tyle może zrobić demokratyczne społeczeństwo XD