widzę pytanie grupowe, nie odpowiem na profilu, ale napiszę tutaj, jak jeździć to zdecydowanie w nocy, to jest coś pięknego, ulubiona muzyka i po prostu jazda, można sie wyluzować i uciec od tego syfu codziennego, nieraz zdarzalo sie pojechac gdzies w nocy zaparkowac zajarac fajke posluchac muzyki
Zazdroszczę, ja nienawidzę prowadzić w nocy, może dlatego, że mieszkam poza miastem i nieraz wyskakują jakieś zwierzęta