No cześć mordo! 😃

---

Na te pytanie musiałem specjalnie przetłumaczyć sobie dokładną definicje słowa "trapi" (tak wiem, ja pierodle) aby wiedzieć co dokładnie tutaj napisać i nie skłamać. Bo tak jak mówi definicja, trapić się - martwić się, mieć obawy o coś..

---

I teraz jestem w pełni stanie zrozumieć pytanie i móc na nie odpowiedzieć, tak wiem czuje się mniej mądry ale tak już jest.. a wiec czy coś mnie trapi i prześladuje? Tak, to jest.. raczej ktoś, kto co chwile wpierdziela mi się w myśli i przeszkadza mi w codziennym funkcjonowaniu. Ja nie wiem co to jest, ale jak myślisz o kimś, często.. tak często ze staje się to męczące i cię prześladuje.. to jedni nazywają to miłością lub zauroczeniem, a ja śmię twierdzić iż jest to chwilowa choroba psychiczna.. która powoduje iż mój umysł nie może przestać myśleć o tej jednej osobie, a jaki jest tego powód? Za chuja nie wiem! Ja nie jestem dobry w uczuciach i No.. nie wiem, po prostu nie wiem .__.

---

Czy odkładam te myśli na później, bo dokładnie nie wiem jak zrozumieć drugie pytanie.. tak odkładam, staram się nie myśleć, nie dopuścić do świadomości tego ze może mi się ten człowiek podoba, co najwidoczniej .. No na to wskazuje zachowanie się mojego mózgu. Serce ma trochę większe problemy ale oni zazwyczaj ze sobą nie współpracują. Czemu odkładam to na bok? Ponieważ myśli te sprawiają iż nie mogę się skupić.. przykład, siedzę na lekcji, gdzie powinienem myśleć o szkole, nauce a tu wpierdala mi się taki człowiek na banie i myślisz tu o tym jak by wyglądało wasze następne spotkanie. Czy jest to fajne i miłe, tak, ale za dużo!! Nie! Jest szkoła i jest czas wolny! Jest życie .. i są chwile w których mozna pomarzyć, nie jest nim cały czas..
ja nie wiem jak działa nasz umysł ale ja nie potrafię wyrzucić tej osoby z głowy, nie potrafię. I tak, zaczyna mnie to już denerwować. I staram się zmienić trochę myślenie o tej osobie,nakierować myśli inaczej.. co miało by sprawić bym mniej o niej myślał, i w jakiś sposób to działa.

---

Jezu.. nie polecam..
ja nie wiem czy to pierdzielony amor, strzały mu się pomyliły czy co, ale ja .. muszę się najpierw douczyć w uczuciach.. i w reagowaniu na nie, bo ja nie wiem.. nie umiem .__.
Nie umiem być romantyczny na przykład. Staram się wszystko zmienić na żarty gdy czuje się niepewnie.. wiec jak by miało być romantycznie to było by bardziej śmiesznie.. C:

---

I can't handle This shit, Help?
Jak? Jak sobie z tym poradzić?! XD

---

Gdy pytania prowadzą cię do zrozumienia tego ze nie radzisz sobie w uczuciach i to sprowadza do nowych pytań. Tym razem to ja potrzebuje odpowiedzi Sielu xD

---

Jaaa, dzieki i wzajemnie, dobrnaoc !
Kolorowych mordy 😄🙌🏼♥️
Głowa do góry i do przodu, już mamy piątek, piąteczek, piątuniooo!!! (I tak pracuje do 19.30) BUT STILL!!

---

Miłego 😘

View more

5 październik 2018, piątek.
Czego dokładnie teraz chce..

---

Myśle nad jedną rzeczą szczególnie, aczkolwiek jest wiele innych rzeczy jakie bym chciał. Nie chodzi tu o rzeczy materialne, ale o umiejętności, jakich chciał bym się nauczyć .. w takim sensie ze, chciał bym skupić się aktualnie na jednej rzeczy, a nie ciagle myśleć o rzeczach o których wolał bym nie myśleć, ale myśle, If that makes sense.. xD

---

Skupić się na studiach, pracy, na tym co zrobić by osiągnąć dobre rezultaty w życiu i na uczelni, chciał bym wiedzieć co robić by kiedyś być szczęśliwy (choć jestem) ze swoim życiem. Bo chciał bym wiedzieć z czym chce pracować, chce siedzieć czego chce a aktualnie mogę powiedzieć ze.. okay, jest coś co chce robić, .. ale jak się tam dostać? Łatwo nie będzie aczkolwiek nad tym pracuje, i chciał bym się skupić na tym a nie ciągle rozmyślać nad osobą która ciągle siedzi mi w głowie -____-
To na prawdę potrafi być bardzo denerwujące szczególnie jak chcesz coś spokojnie zrobić a twój mózg się uprze i kurde nie ma zlituj się. Ja nie wiem..

---

No. Ale tak po za tym to chciał bym po prostu by życie dalej mnie zaskakiwało tymi wszystkimi zdarzeniami, historiami które mnie dopadają bo wtedy coś się dzieje. A jak tak leżę sam ze sobą i nic się nie dzieje.. to albo zaczynam myśleć i robi mi się smutno bo czuje się samotny.. albo (ta lepsza opcja) zaczynam coś robić i albo odpierdalam albo zajmuje się czymś co robić lubię w wolnym czasie.

---

I wtedy mój mózg robi mi wjazd na banie i znów wpierdala się ze swoimi "a pamiętasz to??" "Ej ej, myśl o tych osobie, fajna jest" TAK KURWA WIEM, daj mi się SKUPIĆ!!

---

.__.

Czy to choroba?
Co jest ze mną nie tak? .. aaaaaAaaaaaaaaAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!
I need an answer. NOW!

---

Thanks..

---

No to Mordy, milego piąteczku życze! 😉♥️
Głowy do gory i zajebistego weekendu!

---

🙌🏼😜

---

Nara papa mordy! 😘😁

View more

Nasz umysł jest pełen tajemnic i zagadek. My sami czasami nie dopuszczamy do siebie prawdy. Nasze myśli są ulotne, niektóre są stałe jak coś co nigdy nie znika, jak świadomość śmierci, lub tego ze tak na prawde nie wiemy co nas jutro spotka. Jesteśmy niby świadomi a zarazem nie wiemy nic i myślimy że wszystko toczy się tak jak powinno.

---

Oszukujemy swój umysł, lub staramy się wierzyć w coś na siłe. Prawda jest taka, że równie dobrze możemy ukrywać tajemnice sami przed sobą. Zagłębić się w swoim umyśle.. było by ciezko, szczególnie że skupialibyśmy się na tej jednej rzeczy. Która z myśli jest najmocniejsza? Które uczucie? Ból? Czy uczucie miłości? Sami wybieramy, zależy od tego na czym nasz umysł chce się skupić. Na czym my chcemy się skupić. Nasze myśli mogą iść w dwie odmienne strony, mogą się także ze sobą spłatać. Jak to jest.. być rozerwanym? Stajesz na środku rozdroża, i nie wiesz w którą stronę masz iść.. a w którą chcesz iść?
Chcesz wypełnić się radością i miłością jaka została w tobie zasiana? Czy wolisz cierpieć skupiając swoje myśli na tym co zadaje ci ból? Chcesz się odbudować, iść do przodu? Czy stac w miejscu dobijając się wspomnieniami? Co jest dla ciebie najlepszym wyjściem?
Myśle ze każdy z nas podświadomie wie.
Chcąc się wyrwać z czegoś co nie jest realne.. trzeba dużo poświecić, by zacząć żyć.. tu i teraz.
Każdy musi zmierzyć się ze samym sobą by zrobić ten pierwszy krok w stronę własnego szczęścia.
Gdy uwolnimy się ode złego.. przywita nas radość.. której może nigdy nie doznaliśmy, a może nigdy jej tak na prawde nie zauważyliśmy, bo skupialiśmy się nie na tym co trzeba.

---

Nikt nie jest idealny.. ale gdyby się tak skupić na samych dobrych rzeczach jakie cię kiedykolwiek spotkały, lub które spotkały cię dzisiaj.. to zrozumiesz że w gruncie rzeczy istnieje coś takiego jak dobroć. Coś miłego.. pozytywnego.. szczerego..

---

Umysł jest czasami naszym więzieniem, i by się z niego uwolnić chcemy się odłączyć od tego co nas przytłacza. Kończy się to śmiercią, zatruciem alkoholowym, przedawkowaniem, samookaleczeniem.. to jest ta niepoprawna droga która najprawdopodobniej czegoś nas nauczy i doprowadzi do zmian, lub nas zniszczy.

---

Pomyśl przez chwilke, jak chcesz żyć? Jak chcesz by inni żyli? Nikt nie chce oglądać jak cierpisz.. ty za pewne tez nie chcesz oglądać jak cierpią twoi bliscy..

---

Pomyśl .. głębiej.

View more

Drugiej szansy?
Osoby które najbardziej kochamy, potrafią zranić najbardziej, bo w końcu są oni dla nas wyjątkowi.. właśnie dlatego ich zdanie i czyny są dla nas tak ważne, darzymy ich tym boskim uczuciem, tą prawdziwą, mocną miłością. I gdy osoba ta doprowadza nas do stanu w którym czujemy się zranieni, czujemy ból, smutek i zawiść... wtedy na prawdę potrzeba chyba czasu by wszystko na spokojnie sobie przemyśleć.
Jeżeli mówimy tu o zdradzie, to nasuwa się pytanie " czemu to zrobiłaś/ zrobiłeś? " właśnie wtedy zaczynamy myśleć, mieć wątpliwości czy ta druga osoba na prawdę nas kocha. Bo gdyby kochała, to wiedziała by, była by świadoma jaki ból by zadała, zdradzając.
Jeżeli posunęła się do tego stopnia, to czy na prawdę darzyła nas szczerą miłością? Szczera, prawdziwa miłość wybacza? ... gdyby była prawdziwa i szczera, to szczerze wątpię by kiedykolwiek doszło by do zdrady.

---

Ale coz, różne rzeczy się dzieją.

---

Ale dawanie drugiej szansy.. skąd mamy pewność ze osoba ta nie popełni tego samego błędu? Skąd ta pewność skoro już raz nas zawiedli? Właśnie.. nie ma tej pewności, dlatego sądzę ze dając komuś drugą szanse, to wszystko zależy bardzo od tego kim jesteś i w jaki sposób myślisz. I czy dając drugą szanse, jesteś ponownie w stanie narazić się na ból.

---

Ciężko powiedzieć.. miałem kiedyś swoją "pomyłkę życiową" lecz nie darzyłem jej miłością. Byłem młody i naiwny, nie wiem co sobie myślałem.. może przez to że to były moje pierwsze bliskie spotkanie z kimś kto się mną zainteresował, mniejsza. Sęk w tym ze doszło do zdrady, choć to tez zależy jak definiujesz "zdradę".
Nie wybaczyłem, raczej z bólem, złością i takim "pffff... serio.." olalem te osobę. Nie bolało aż tak, ale jednak.. pierwszy związek, jeżeli to tak mogę nazwać, choć wole określać to jako błąd życiowy.

---

Sęk w tym ze.. jeśli kochasz na prawde, to czy doszło by do sytuacji w której osoba miała by wybór "dam ci drugą szanse" a "nie dam ci drugiej szansy' ?..

---

Odpowiedz na to pytanie jest mi się wydaje indywidualne, aczkolwiek miłość jest piękna i .. sztuką jest wybaczyć ~

---

Dobranoc lub dzień dobry! Miłego dnia mordy ✌🏼♥️

View more