Różnie, częściej gdy ktoś/coś mnie zrani psychicznie, fizyczny ból nie jest taki zły przynajmniej ja aż takiego nie doświadczyłem. Łzy szczęścia to dla mnie raczej rzadkość. Nieraz popłakałam się jeśli coś mnie rozczuliło np film.
co zrobisz jeśli twój przyjaciel wyjedzie za granice na zawsze nic ci o ty nie mówiąc? po prostu znika z dnia na dzień i dowiadujesz się od kogoś innego że wyjechał?
Zacznijmy od tego że nikt by tego nie zrobił. Ale jeśli już tak to postarała bym się o tej osobie zapomnieć bo wyszło by, że nie była prawdziwym przyjacielem.