Pewnie zastanawiam się czy za dużo nie wypiłem, bo dziwne by było, gdyby trup pukał do moich drzwi.
Przynajmniej jeśli mówimy o moim ostatnim związku.
Już pukał😂 Otwieram. Zwykle staram się mieć zdrowe relacje i nie żyję przeszłością, więc nie widzę problemu.
Lepiej żeby nie pukał bo może to się źle dla niego skończyć
Lepiej dla niego żeby nie próbował. Bo nie ręczę za siebie. I proszę mi wierzyc- plaskacz w pysk, to najłagodniejsze co by go spotkało.
Nie otwieram 🥴
Otwieram i pytam "A Ty czego tu chcesz ? Przyszedłeś sobie popatrzeć i pozazdrościć mi życia nieudaczniku ?" 😂
Otwieram, pytam się czego tu szuka itp🤷
Otwieram?
Wychodzę oknem... nie no nie wiem
Zależy który? Ale z pierwszym to pale papierosa bo nie mamy konfliktu a z drugim to nwm