Przenoszę się na
@Conwenna
Mam lennonki! Yaay
Może nie ulubiony...
"Każdy szermierz dupa, kiedy wrogów kupa" - Sheldon Skaggs.
Mam dyplom.
Tylko cioty odmieniły moje nazwisko, którego się kurwa nie odmienia! I tylko raz w życiu zdarzyło się, żeby nie odmienili.
Tak samo gdzieś napisali "dla państwa Pustelników (Pustelnik)/Patrzałków (Patrzałek)" i dziewczyny zwróciły na to uwagę, a pani na to że trzeba wcześniej zgłosić, że nazwiska się nie odmienia, no kurwa mać.
Sama sobie ten dyplom poprawiłam, bo nie mogłam patrzeć. Zresztą nikt nie będzie widział tego dyplomu, to sobie mogę.
Dyplom wypisywał POLONISTA. I było to napisane tak, jakby to pisał pierwszoklasista. Czyli brzydko i brakowało mi tych kresek przy I.
Nauczcie się tego -,-
Jest w szkole taki Szuba. To ok, napisaliby "dla Szuby", ale "dla państwa Szubów" brzmiałoby chujowo.
*Żart typu publikuję coś i tracę obserwatorów*
Ask:
P: Nie martw się, publikujesz co chcesz, to nie twój problem
O: To był żart, kurwo
P: Tak? Oj, przepraszam
O: Spierdalaj.
Tumblr:
P: Nie martw się […]
O: To był żart, anon
P: Tak? Ojej, przepraszam
O: Tak, to był żart, ale spoko, loffki, kisski itd.
Może nie największe, ale marzenie.
Duży dom, a największe pomieszczenie w nim wygląda jak biblioteka. (Wszędzie regały, półki zapełnione książkami. I wygodne miejsce do czytania).
Dziękuję i na wzajem :D
Pierwszy raz odbierałam świadectwo w klasie [*]
To nie jest fajne, muszę się w 3. klasie o pasek postarać.
I dostałam dyplom i słownik za 1. miejsce w konkursie ortograficznym.
KSIĄŻKA.
Chyba, że sama książka jet nudna.
To wtedy YouTube.
Albo uzupełnianie mojego zeszytu z różnymi rzeczami - to jest ok.