mój tata najebany wrócił do domu
i zobaczyl, ze sie smieje,
i ten do mnie " smieszy cie kurwa coś?"
ja podeszlam, milcze i dalej tlumie w sobie smiech
" czy ja cie smiesze?"
a ja takim śmiechem parskęłam ,ze to pojecie ludzkie przechodzi XD on sie tak na mnie spojrzał i wyszedł XDDDD