Pozwól mi być Twoją ostatnią miłością, M.
Pierwszego dnia miłości owinęłaś mnie słowem WYJĄTKOWY.
Zazdroszczę wiatrom, które wciąż są przy Tobie.
zakorzeniłaś się
we mnie
od stóp do głów
po sam
koniec racjonalnego
myślenia
Pozostaje dla Ciebie
Nie(zmiennym)
moje nocne przyzwyczajenia
otowrzyły Ci oczy
dlatego nie śpisz
więc słuchaj
bo gwiazdy już wiedzą
chciałbym
byś choć raz nazwała mnie
STAŁOŚCIĄ
Wplotłem jej we włosy maki
- Zakwitła na nowo
Gubię się
w Twoich oczach
i nie potrafię Cię
rozgryźć
ale wiem
że już nie potrafisz
patrzeć na mnie
jak za pierwszym
razem.
Weź mnie sobie do serca.
Nie, nikt nie przyjdzie Cię uratować.
Wstań!
Moje miejsce
Wszędzie dobrze, ale
obok Ciebie najlepiej.