Oglądałam. Porażka. Tak się właśnie kończy pompowanie balonika prze dziennikarzy. Czekam na mecze Hiszpanii, Niemiec, Portugalii, Chorwacji i Brazylii. Ogólnie. ___________________ Zdjęcie z dzisiaj.
2003-2018. Dzisiaj w nocy odeszła moja najwspanialsza mordka. Saruniu, będę tęsknić za Tobą. Za Twoim miauczeniem i mruczeniem tak głośnym, że czasem przypominało gruchanie gołębia. Za Twoim plątaniem się pod nogami, gdy szykowało się jedzenie i głośnym upominaniem, że ty też chcesz. Za Twoim wskakiwaniem na kolana w najmniej odpowiednim momencie, które było tak natrętne, że potrafiłaś 5 razy zostać zdjęta i nadal nie odpuszczałaś. Za Twoim przytulaniem i wbijaniem przy okazji pazurków w moje ramie. Za wszystkimi zadrapaniami, których mało nie było. Nawet za tym, że czasami byłaś wredna i potrafiłaś zaatakować bez powodu lub narobić nie tam, gdzie trzeba. Byłaś najcudowniejszym kotem na świecie i na zawsze zostaniesz w moim sercu. Kocham Cię i nigdy nie przestanę. Mam nadzieję, że tam, gdzie teraz jesteś, jest Ci dobrze. Że masz zawsze pełną miskę i mnóstwo pieszczot, które tak kochałaś. Żegnaj, Sara. Nigdy Cię nie zapomnę. ♥
Nie mogę uwierzyć, że finał już jutro. Denerwuję się jak cholera, ale wierzę, że damy radę i znowu zapiszemy się w historii. HALA MADRID Y NADA MAS! ♥ _______________Swoją drogą, nienawidzę swojego nosa, który wygląda jak ziemniak...
Lady Pank, zdecydowanie! Swoją drogą, moja nazwa pochodzi od jednej z piosenek tego zespołu - "Wciąż bardziej obcy". Utożsamiam się z nią. ___________"Są dni, kiedy mówię: dość Żyję chyba sobie sam na złość Wciąż gram, śpiewam, jem i śpię Tak naprawdę jednak nie ma mnie"https://www.youtube.com/watch?v=zYrmvpwqZYI
Mam dwa koty. Oba to najzwyklejsze dachowce, mimo to są najpiękniejsze na świecie. Sara i Ozzy. ♥ _______________Patrzcie, jaki Ozzy był malutki! (To zdjęcie z dnia, gdy go wzięłam do domu.)
Najczęściej słucham rocka z lat osiemdziesiątych, głównie polskiego. Lubię też inną muzykę z tego okresu, ale jednak rock gra najgłośniej w moim sercu. Odnośnie drugiej części pytania... Trzy razy nie, dziękuję. Nie lubię. Banalne teksty o niczym i prosta melodia, niemal taka sama we wszystkich piosenkach, to nie jest to, czego szukam w muzyce. _______________"And now you're telling me You've seen it all before I know that's right but still It breaks my heart..."https://www.youtube.com/watch?v=dYnS6WGjATU
Nigdy. Jaki byłby ze mnie kibic, gdybym "sprzedała" swój ukochany klub? Za żadne pieniądze nie kibicowałabym Barcelonie i nie włożyłabym na siebie ich koszulki. HALA MADRID Y NADA MAS!
Ojej, dziękuję. To miłe. :3 Ale i tak nie mogę się równać z Sarą i Ozzy'm. Swoją drogą, też Cię pozdrawiają. ? Ozzy umie się nawet uśmiechać do zdjęcia! :D
Lubię wielu skoczków, ale takim moim ulubieńcem jest Andreas Wank. Zawsze mu mocno kibicuję. :D Udało mi się go spotkać w Zakopanem w 2014 roku, a miesiąc po tym napisałam list. Tak o to się prezentuje autograf z dedykacją. ♥
Zrobione! Lubię Cristiano, więc przyjemnie mi się to coś "tworzyło". Niestety nie jestem zbyt utalentowana w tej dziedzinie. (Wstawiam jeszcze raz, bo poprzednio zapomniałam umieścić swój nick.)
Tak naprawdę, to od zawsze. Odkąd pamiętam, mama oglądała konkursy, a ja razem z nią. Zawsze się zastanawiałam, dlaczego tak krzyczy jak skacze Adam Małysz i byłam pewna, że to dlatego, że go zna. Dopiero po kilku latach zostałam wyprowadzona z tego błędu. Pierwszy sezon, który najbardziej zapadł mi w pamięć, to 2006/2007. Chyba od niego zaczęła się moja w stu procentach prawdziwa i wielka miłość do skoków. Trwa ona do dzisiaj i nie sądzę, żeby coś się w tym temacie zmieniło. W 2014 i 2015 roku byłam nawet w Zakopanem na konkursach. To były jedne z najwspanialszych dni w moim życiu. Cudowne wspomnienia. Polecam. A tutaj zdjęcie z kwalifikacji w 2014 roku, czyli pamiątka mojej pierwszej wizyty na skoczni w Zakopanem. :D
Podoba, nawet bardzo! Złoto Kamila mnie niesamowicie cieszy! Do tego Andreas, którego bardzo lubię. Trzecie miejsce może bym zamieniła, ale Johanson nie przeszkadza mi jakoś bardzo, więc ogólnie podium na duży plus! _______________Kolejny powrót do przeszłości. 2015 rok i zdjęcie z Norwegami. (Wyglądałam wtedy jak ziemniak.)
Nie mam takiego jednego ulubionego. Ostatnio wróciłam do muzyki, której słuchałam jakieś 6 lat temu. Mam do niej sentyment, ze względu na wspomnienia. Spokojnie mogę powiedzieć, że to jest takie moje guilty pleasure. ______________El Canto del Loco - Ya Nada Volvera A Ser Como Antes https://www.youtube.com/watch?v=5PNlRnz-KU4
Różnie. Czasem po miesiącu, a czasem po pół roku. Zależy kiedy znudzi mi się mój obecny kolor. Tak jak teraz policzyłam to miałam około 10 kolorów. Przy czym miałam różne odcienie jednego, więc trochę tego było. :3 _____________ A tutaj zdjęcie sprzed jakiś 4 lat. W blondzie wyglądam jak plastik - potwierdzone info.
Nie jestem jakąś wielką fanką, ale kilka piosenek znam i bardzo lubię. "Nic nie może wiecznie trwać" jest chyba moją ulubioną z jej repertuaru. Chociaż, w sumie "Baju baj" też bardzo lubię. :3 ___________"Nic nie może przecież wiecznie trwać Co zesłał los trzeba będzie stracić Nic nie może przecież wiecznie trwać Za miłość też przyjdzie kiedyś nam zapłacić"https://www.youtube.com/watch?v=LBmUBMnuU2k