Wrocław kojarzy mi się głównie z hasłem „miasto stu mostów” i krasnalami 😁
Rzuciłam nie palę
Ale wdycham dym z twoich płuc
W twoje buty wchodzę
I wychodzę nie wrócę już
I sobie palisz w oknie szlug
Samotny tak jak cały ten padół
https://youtu.be/lOzzm_eotCQ
Podobno mam słodki głosik i dla wielu bardzo przyjemny😅 Jak dzwonią z fotowoltaiką proszą o podanie kogoś dorosłego do telefonu 😂 A co ja myśle? Wydaje mi się, że mam dość miękką barwę głosu. Jak się postaram i okoliczności są sprzyjające to i jakieś aksamitne tony da się wyciągnąć 🤭
Mam kilka tatuaży i czarnych i kolorowych. Kolor często zależy od wzoru jaki mi się marzy na skórze 😁
Z przyjemnością. Od czego mam zacząć? 😈
Od kilku lat niczego nie ukrywam. Jestem otwartą księgą, a moje błędy są dla mnie swojego rodzaju tarczą. W końcu jak można zawstydzić człowieka czymś co zrobił, kiedy sam tego nie ukrywa? Lubię jasne sytuacje, nie lubię kłamstw i mataczenia, a przy tym próbuje nie zgubić siebie.
Zaczątkiem tego stylu bycia, była bardzo nietuzinkowa postać, a raczej jej słowa: Nigdy nie zapominaj kim jesteś, bo świat na pewno o tym nie zapomni. Uczyń z tego swoją siłę, a wtedy przestanie to być twoim słabym punktem. Zrób z tego swoją zbroję, a nikt nie użyje tego przeciwko tobie. - Tyrion Lannister.
Ogólnie to polecam z całego serca Pieśń lodu i ognia 😍
Wrocław się kłania 😜
+ 1 💬 message
read all
W sumie ciężko stwierdzić. W okresie głębokiej depresji potrafiłam się mocno ranić i ból był praktycznie niezauważalny, tak samo robienie tatuaży. W jakiś sposób przynosiło to ulgę. Ale odkąd jestem w czasie remisji na przykładzie tatuowania, odczuwałam znacznie bardziej ból pomimo tatuowania tej samej części ciała. Podobnie ma się sprawa w przypadku skaleczeń, które już nie są tak głębokie i celowe jak wcześniej, a czasami wydają się o wiele bardziej bolesne niż rany po samookaleczeniu 🤷♀️
W tym roku żadnych komunii w rodzinie nie mam, ale jakoś tak wyszło, że mam chrzest. Jakby tego było mało to nawet mam być matką chrzestną 😂 kompletnie nie widzę siebie w tej roli, ale postaram się ją jak najlepiej spełniać 😎 Szatę do chrztu już mam zamówioną teraz szukam jakiegoś fajnego prezentu na pamiątkę i nie będę ukrywać, że jestem otwarta na wszelkie sugestie 😅
Ja chyba tak nie miałam, ale ostatnio sama odwaliłam coś podobnego 😂🤦♀️ koleżanka z pracy naopowiadała mi o swoim byłym, który mieszka blok obok, pokazała jego filmiki, które wrzuca na yt no i ogólnie nasłuchałam się tyle, że czuje się jakbym sama go znała 😂 wychodząc z pracy akurat się z nim mijałam. I w pierwszym odruchu walnęłam „Hej!”, a biedak zdezorientowany rozejrzał się o co chodzi. Mi się dopiero wtedy przypomniało, że to, że ja się o nim nasłuchałam nie oznacza, że on wie o moim istnieniu 😂