Czy lubię? Ja kocham tych debili i nie wyobrażam sobie nie widziec codziennie ich twarzy, te trzy lata tak szybko lecą a my nawet nie zdajemy sobie sprawy, że za 7 miesięcy każdy z nas pójdzie w swoją stronę. To dzięki nim nauczyłam się byc sobą, mam masę cudownych wspomnień, wszystkie wycieczki, wyjścia klasowe, wspólne narzekanie. :(
Sorki ale nie mam :)
Konie zapewniają mi w jakiś sposób stabilność psychiczna, przychodzę do stajni i wiem, że tam są, "czekają" na mnie.
Kolczyk w nosie :)
Byłam z Justinem zanim w ogóle powstał fandom "Beliebers".
Różnie to bywa.
Haha, super było :) Oczywiście, że pamiętam. :D
Taki który pokocha wszystkie moje fałdki xD Hahaha
Na dobrą sprawę, bardzo dużo.
A dlaczego nie?
E tam, wszyscy sa super. ;)