Tak, bo jest to choroba...
-> zbierasz hajs
-> szukasz mieszkania
-> mówisz rodzicom, że idziesz na swoje
-> koniec tematu
:)
ksw <3 pierwszy raz w życiu byłam na takim wydarzeniu, zawsze tylko oglądałam różne walki na necie, ale już wiem, że pojawię się w Łodzi na 1000%. :D
Przeżyć- w ostatnich dniach dużo zastanawiałam się nad swoim życiem, nad tym co mi się udało a co nie, co powinnam zmienić, nad czym muszę popracować... Dokładnie jeszcze sama nie wiem czego oczekuję od życia.
Mam ponad 1550 obserwatorów na asku i wrażenie, że nikt z tych osób już aska nie używa. :D
Staram się pomóc.
Ja.
Cały czas walczę z depresją. Byłoby dobrze gdyby nie... Rodzice. :)
Nie wiem na jak długo, ale wróciłam. :D