@Zagubiona_16

Jessica

Opiszesz dokładnie zawartość swojej ulubionej, pokojowej szafki?

Hmm... Chyba nie mam ulubionej pokojowej szafki . W jednej książki, w drugiej ubrania ... nic nadzwyczajnego .
Ale obok mojego łóżka stoi krzesło . Na tym krześle leżą rzeczy niezbędne mi . Są na nim słuchawki, jak zawsze poplątane. Leżą sobie i czekają aż nocą, gdy nie będę mogła zasnąć ich wreszcie użyję, bo za dnia nie mam na to czasu. Ze słuchawkami leżą chusteczki. Wielokrotnie słyszałam słowa - po co Ci te chusteczki jeszcze tutaj. Zazwyczaj mówię prawdę... Ciągle, całorocznie mam katar, raz lżejszy, a raz większy. Ale mają jeszcze jedno zadanie. Tak na wszelki wypadek, "jakby mi coś wpadło do oka"... No cóż, muszą być i one. Obok tego , swoje miejsce ma książka, z której muszę umieć na dzień następny. To tak na wszelki wypadek, żebym nie musiała jej szukać, gdybym się wcześniej obudziła i zachciała uczyć. Co prawda, jestem śpiochem i raczej tego nie używam, ale czy mi to w czymś przeszkadza? Oczywiście, są tam też niepotrzebne niczemu gumy do żucia. To też jednak ma swój cel. Gdybym obudziła się nocą bardzo głodna , a oczywiste, że o tej porze nie będę nic jadła, to spożywam jakieś tam 3-4 kcal żując tą gumę. Mam trądzik (co prawda niewielki, ale jest ), więc nie obyło by się bez maści na niego. To też nie jest bezsensowne, bo gdybym poczuła jakieś wypuklenie na czole, to muszę od razu przeciwdziałać. Jest jeszcze regenerum do ust. Ciągle mam popękane przez co leci mi z niej krew i muszę je ciągle nawilżać. I oczywiście krem do rąk. Mam bardzo wysuszoną skórę na dłoniach i muszę również je nawilżać . I jeszcze jedna rzecz. Mój telefon . Zawsze przy mnie . Podłączony do jakiegoś przedłużacza , bo musi być w pełni naładowany do szkoły. To pełni funkcję mojej szafki nocnej . Cóż, jakoś sobie radzę z jej brakiem.
___________________
Ohohoho już późno i telefon mi się rozładowywuje ... Idę spać !
Miłej nocy ! 🌃
I miłego wtorku ! 💝
Ach... Dopiero początek tygodnia, a ja już mam dość...
Dobranoc ! ☺❤
Opiszesz dokładnie zawartość swojej ulubionej pokojowej szafki
❤️ Likes
show all
EverythingIsGame’s Profile Photo fifcio1508’s Profile Photo cumulonimbus93’s Profile Photo MWtwerkteam’s Profile Photo vulpesazeri’s Profile Photo rapplyniewmoichzylach’s Profile Photo bezimienna22’s Profile Photo szesnasty_dzien_lutego’s Profile Photo od_poczatku’s Profile Photo

Latest answers from Jessica

.

Sama nacisnęłam na klawiaturze tą kropkę do samej siebie. Czemu? Nie wiem... Może dlatego, że mam dziś urodziny i zwyczajnie chciałam o tym napisać. Te, 15, jakoś wcale mnie nie cieszą. Jestem w tak pięknym wieku, a wcale tego nie doceniam. Dostałam życzenia na facebooku, instagramie, messengerze, prywatnie "face to face", a jakoś żadne mnie nie cieszą zbytnio. Niby ciepłe, wypełnione sympatią, a mimo to tak bardzo zimne. Bo czemu akurat w urodziny mamy być dla siebie mili, mówić ciepłe życzenia, a w ciągu 364/365 dni w roku życzyć sobie już nie do końca tak dobrze, tak szczerze. Czemu przez jeden dzień, ten 365/366 wszyscy stwarzają pozór bycia najwspanialszymi wobec siebie. Już nikomu nie zależy żeby życzenia były prosto z serca, tylko takie.. ładnie wyglądające, spójne, odklepane... Bo łatwiej nacisnąć kilka literek na klawiaturze niż powiedzieć w prost, mimo że jest okazja do spotkania się.
Dziś jest wszystko takie jasne, takie klarowne.
Wyrzucam Cię z życia. Nie będę na Ciebie wiecznie czekać. Mam dość Twoich humorów, ciągłego uprzykrzania... Staczasz się, a rób co chcesz. Nie będę wiecznie Twoim oparciem. Nie będziesz mnie ciągle gonić. Udawać takiej świętej, niewinnej osoby. Nie chcę Cię już, zbyt dużo razy dostałam w twarz. Zbyt często byłam naiwna.
Ja wejdę na szczyt, ty zrobisz co uważasz.
To nie jest kolejna gadka o miłości.
Chociaż jest, ale o tej platonicznej.
Tej kiedyś bliskiej Ci osoby.
Tak dawno z Tobą nie rozmawiałam jak kiedyś. Nie jesteśmy jakąś bliską rodziną. Ale byłyśmy nierozłączne, nierozerwalne. Stanowiłyśmy jedność...
Dziś już Ci podziękuję.
Dziś już mam dość.
Dziś to koniec.
Dzis to początek.
Pamiętaj, odwrotu już nie będzie.
Cześć.
Dziś Ciebie już we mnie nie ma.
Stałyśmy sie sobie obce.
Niestety...

View more

Czy czujesz się czasem tak, że zamiast Ciebie i Twojego wnętrza inni widzą tylko Twoją twarz?

Droga Tulpo.
Jest to pytanie sprzed ponad roku. Mam nadzieję, że nie będzie Ci przeszkadzało jeśli pozwolę sobie odpowiedzieć na nie, po tak długim czasie.
Otóż tak, jak wiadomo, ludzie są powierzchowni. Ja również. Nigdy nie zastanawiam się przecież widząc uśmiechniętą osobę, nad tym, czy ona rzeczywiście jest zadowolona. Tak samo z innymi. Widzą mnie tylko taką jaką mogą ujrzeć moją osobę w pierwszej sekundzie spotkania. Ale przecież ludzie są jak cukierki. Tak, cukierki. Nie interesuje ich to czy będą dobre w smaku, jeśli papierek jest przyciągający uwagę to je wybierają. Rozczarowanie może przyjść dopiero później, gdy zawiodą się na smaku nadzienia. Nie wezmą natomiast tych, w szarych papierkach, bo "co one niby mają w sobie takiego". Tak samo jest z ludźmi. Mam ładny papierek - twarz/figurę/dobrą pozycję społeczną to jestem fajna, bo przecież NA PIERWSZY RZUT OKA widać to. A co taki szary papierek - biedna/zaniedbana/mniej urokliwa dziewczyna może mieć w sobie? Wnętrze przecież zapewne jest takie samo jak opakowanie. A to błąd...
Kiedy bywam wśród pewnej grupki społecznej staram się stworzyć dobre wrażenie, być uśmiechnięta i miła. Bo tak naprawdę niektórych nie obchodzi to co mam do powiedzenia na prawdę. Skoro jestem uśmiechnięta to musi mi się podobać, cieszy mnie ta rozmowa ?
Z natury jestem przy pierwszym spotkaniu nieśmiała. Raczej wiele nie mówię. Mam zwyczajną blokadę. Na pewnym festiwalu, na którym byłam wraz z siostrą X poznałam kilku jej znajomych. Ona czuła się wśród nich świetnie, dużo mówiła, dusza towarzystwa. Ja natomiast szłam nieco na uboczu, z tyłu, przyglądałam się całej sytuacji. Tylko gdy ktoś rzucił do mnie jakimś zdaniem starałam się być miła i odpowiedzieć tak, żeby dalej tej rozmowy nie kontynuować, lecz za razem usatysfakcjonować jego osobę odpowiedzią. Szczerze mówiąc, uważałam ich za osoby kompletnie nierozumne, bezczelne i chamskie. Wnioski te wyciągnęłam w ciągu mniej niż pół godziny. Jak się później okazało oni mnie mieli za "głupią cnotkę" i wyjątkowo nudną osobę. Lecz później impreza trwała w najlepsze, a wszyscy się rozkręcali. W grę wszedł również alkohol. Nie duża ilość, lecz taka dzięki której mogłam poczuć się nieco swobodniej. Poznałam się lepiej z tamtymi osobami. I moje pierwsze wrażenie, wywnioskowane głównie z wyglądu oraz kilku zdań wypowiedzianych przez nich (no bo jak można dobrze poznać osobę w pół godziny, zwłaszcza gdy wcześniej przekreśliło się je za "niezbyt przyjazne wyrazy twarzy") zmieniło się o 360°. Rozmowy się kleiły, a oni stali się wyjątkowo miłymi osobami. Co prawda, kontakt utrzymuję tylko z jedną z tych osób, ale to tylko przez odległość i to, że powróciłam do znajomych z którymi żyję na codzień. Zwyczajnie już o tamtych zapomniałam. Lecz nadal żałuję takiego sondu nad nimi...
Lecz w moim apelu do innych jest jedno - nie oceniajcie cukierka po papierku, a jak kto woli - książki po okładce :)
Miłej nocy askowicze :)
Może ma ktoś ochotę opowiedzieć mi coś ciekawego? :) ♡

View more

Jakie jest twoje największe marzenie ?

Moje marzenie. Hm.. Wydaje mi się, że jestem marzycielką, a mimo to nie mogę odnaleźć odpowiedzi na to pytanie. Niegdyś, kiedy założyłam aska marzyłam o spokoju w domu. Teraz, mimo że go nadal nie ma odnalazłam sens. Mimo kłótni staram się nie zwracać na to uwagi, nie być za to zła ani na mamę ani na tatę. Kocham ich obojga! To że są małżeństwem jest błędem, za który ciągle płacą, lecz nie zamierzają się rozwieść, rozgrzebywać niczego. To że są rodzicami jest piękne. Czuję się jako córka doceniana, otoczona opieką, kochana mimo wszystko.
Nie płaczę już tyle, staram się cieszyć. Kolejne moje marzenie jest spełnione. Łzy okazywały moją bezsilność, ale ja jestem silna, nie mam problemu by nieść moje życie na plecach i pchać je do przodu. Łzy nic nie dawały! Jedynie pogłębiały mój żal.
Marzyłam by się nie katować, nie ciąć. Skończyłam bez problemu. Co mi było po ranach, które zostaną już ze mną na zawsze. Będą okalać moje ciało. Żyletka, która wydawała się być moją ostoją w bólu go pogłębiała.
Marzyłam by pokochać swoje ciało. Nie głodzić się, stanąć przed lustrem i cieszyć się z tego jak wyglądam. Kolejny cel osiągnęłam. Moje marzenie.
Marzyłam by mieć jakąś pasję. Znalazłam! Nawet kilka, które ciągle pielęgnuję.
Marzyłam by mieć przyjaciela. Znalazłam pod nosem - siostrzyczkę.
Marzenia się spełniają. Naprawdę, a teraz... teraz mam marzenie takie co ma chyba każda malutka dziewczynka.
O księciu na różowym koniu.
Znaczy naprawdę, o jakiejś miłości. Kimś kto rzeczywiście będzie kimś bliskim dalej. Nie jakimś kapuścianym głombie, a kimś kto będzie mnie wyciągał na imprezie i kładł do łóżka. Naprawdę, ale nie teraz, może później. Jak jeszcze trochę wydorośleję, nie będę zagubiona! Bo kocham żyć.
----------
"Tamta dziewczyna mieszka parę myśli stąd,
W tej samej głowie często przypomina mnie,
Ale ma siłę jaką miewa mało kto
A kiedy trzeba umie głośno mówić nie... "
S. Grzeszczak - "tamta dziewczyna" ❤

View more

No tak sporo ;) ale jeszcze zyskalam przyjaciółke ostatnio.. Pokleciłyśmy sie i teraz juz pogodzone ;) pomalu sie przygotowuje do szkoły;* przez niego mam puste w sercu.. :/ będzie mi go brakować.. Wiem ze jestem młoda bo mam 14 lat ale naprawde jak kogoś kocham to trudno mi przestać.. ;* ;c

Widzisz ! Nie jesteś sama ! Masz przyjaciółkę . Czasem to ona potrafi dać pozytywnego "kopa" , żeby było lepiej . Już niedługo szkoła . Koleżanki , koledzy , nauka i inne zajmą Twój czas . Ostatnio , będąc na asku pewnej osoby , której odpowiedzi czytam niemalże nałogowo przeczytałam jedno pytanie i zaskakującą odpowiedź :
Pyt) Źle się czuję z tym , że mam 14 lat , a jeszcze nigdy nie miałam chłopaka ...
Odp) Nie martw się . Jesteś w najbeznadziejniejszym , a za razem napiękniejszym okresie swojego życia . Dlatego :)))
O proszę . Również mam 14 lat i mam jedno postanowienie . Mój pierwszy chłopak będzie ostatnim chłopakiem , a za razem pierwszym i ostatnim mężem . Nie będę bawić się z tymi wszystkimi gnojkami , którzy chcą tylko zaliczyć naiwną dziewczynę . Uszy do góry ! W szkole się rozerwiesz , bo nie będziesz miała tyle czasu na myślenie . Bo myślenie zabija , a zarazem ratuje . Wolę żyć tak , żeby nic nie musiało mnie ratować . Wystarczająco mam problemów .
Co do Ciebie Słonko . Weź się w garść , bo to nic Ci nie da . Masz powody do radości , które uzupełnią Ci serduszko . Czas da zagoić się ranom . Wszystko się ułoży .
**
Co do drugiego pytania .
Owszem , może bym chciała tylko uwierz , byś mnie nie poznała . Gdy piszę z kimś , rozmawiam , spotykam jestem kompletnym głupkiem . Inną mną . Te smutki , mądrości i przemyślenia wysyłam FAX-em tu , a pozostaję w stanie takim , żeby nikt się nie zorientował :)))
A masz co do tego jakiś pomysł ? :*
Bo nie chcę tutaj wstawiać linku do Facebooka , bo nie chcę by ktoś wiedział z moich znajomych o tym koncie .
Baaardzo bym chciała Cię lepiej poznać ! :*

View more

No tak sporo  ale jeszcze zyskalam przyjaciółke ostatnio Pokleciłyśmy sie i

Właśnie staram się juz tak ;* dziękuję za te mile słowa ;3 ;* dużo to dla mnie znaczy ;* pozatym juz się tym tak nie przejmuje bo jak on mi tak zrobil to wiem ze to do niego kiedys wróci.. Nie życzę mu tego ale tak będzie.. ;* miłego dnia :*

Dobro powraca , ale zło też .
Cieszę się , że już lepiej oraz , że nie dajesz mu za wygraną . Musisz się cieszyć życiem , chwilą i wakacjami , które dobiegają końca . Przecież te wszystkie miłości nie są aż tak ważne . Niebawem znów się zakochasz , albo ktoś w Tobie , bo widać , że jesteś miłą , mądrą i kochaną osobą .
Ajjj ... Szkoda , że takich osób jest tak niewiele ...
Opowiadaj co tam jeszcze u Ciebie słychać . Jestem bardzo ciekawa . Musiało się sporo wydarzyć .
Czekam kochana na odpowiedź .
Miłego wieczoru ...
A może dobrej nocy ?
Mniejsza z tym ! ;* ☺
----------
"Chodź majątek prysł ,
On nie stoczył się
Wytłumaczyć umiał sobie
Wtedy właśnie , że
W życiu są ważne tylko te dni
Których jeszcze nie znamy ,
W życiu jest ważne kilka tych chwil
Tych na które czekamy ... "
---------------

Tak dosłownie i w przenośni ... :/

View more

Właśnie staram się juz tak  dziękuję za te mile słowa 3  dużo to dla mnie znaczy

To sie stalo ze osobe ktora tak kocham straciłam.. Powiedzial ze jego to nie interesuje że ja przez niego placze i cierpię.. Skrzywidzil mnie kiedys.. A ja mu wybaczylam.. Przepraszal mnie 4mies.. A zrobil to samo.. Poprostu mnie olał.. ;-; a ja codziennie płacze.. Doboranoc księżniczko 💜

Aj...
Sprawdziło się przysłowie - "Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki" ...
Chyba nie wypada powiedzieć - nie martw się , nie był Ciebie wart , bla , bla , bla .
Musisz stawić temu czoła . Nie możesz płakać ! Nie może wiedzieć , że tak jest , bo to da mu satysfakcję . Będzie "bohaterem" wśród kolegów , że złamał Twoje serduszko oraz , że mu uległaś , w pewnym sensie . Musisz zachowywać się tak jak on . Pokazywać , że nie obchodzi Cię to , a wróciłaś do niego z łaski . Tak jakby on miał Ci wyrządzić przysługę , bo miałaś go dość . Musisz zacząć pokazywać się z koleżankami , świetnie bawić i niczego nie żałować .
To dało Ci taką lekcję na przyszłość . Zacznij wysuwać wnioski . To miało sens . Już wiesz kim on był i nie zasługiwał na Ciebie .
Zastanów się :
a) TY - Siedzisz i płaczesz , nie widzisz sensu życia , chcesz zniknąć .
JEGO MYŚLI - I dobrze jej . Jak mi przykro xd . Frajerka . Księcia sobie szuka . Mogę mieć każdą , niech się cieszy , że w ogóle pogadałem z nią . Idiotka ...
b) TY - Bawisz się , korzystasz z życia , cieszysz się .
JEGO MYŚLI - Ej , coś tu nie gra . Rzuciłem ją . Miała płakać . Ku*wa coś się zjebało . To miało jej zależeć , a ja miałem mieć wyjebane ...
I jak ? Którą wersję wolisz ? ⓐ czy ⓑ ? Dziś się wypłacz , a jutro spinaj tyłek i się bawimy . Możesz nawet zacząć od zwykłego postu na Facebooku .
Nastrój - "Rewelacyjnie" !
Zaczynamy !
Musisz kochana pokazać , że to TY "wygrałaś" !
Powodzenia ! :*
Milutkiego dnia ! Uszy do góry ! 😄❤

View more

Hej ;* dawno mnie tu nie bylo ;c to ja ta dziewczyna która nazwalas pomocna dłonią;* ja jestem z małopolski wiec daleko od cb ;( co u cb? ;* bo u mnie mega dużo się pozmieniało ;c wgl mam takiego dola ze szok ;c ;*

Ah... 4 dni temu ...
Pomocną dłonią nadal jesteś !
Mnie tu dawnoo nie było . Zazwyczaj jestem tu tylko by coś poczytać , więc nie spostrzegłam . Dobrze , że mnie coś podkusiło .
Mów co się dzieje ! Nie możesz się smucić . Pamiętaj , że życie jest zbyt krótkie . Jutro nigdy już nie będzie takie samo jak dziś , dlatego nie można tracić pięknego dnia , bo jest niezwykły i się nie powtórzy . Wszystko się układa . Czasami trzeba tylko temu dopomóc . Nie smuć się już . "Głowa do góry , plecy proste , cycki do przodu , dupa do tyłu" ~ ktoś mądry 😂
Ja też miałam swoje gorsze dni . Nadal takie są , ale stawiam czoła temu . Moja siostra wyjechała na obóz dziś rano . Nie miałam jak z nią rozmawiać , bo telefony zostały w pensjonacie . Wieczorem zaczęłam płakać słysząc jej głos . Nie słyszałam jej jakieś ... 6 godzin ? Tęsknię za nią jak cholera , a wróci dopiero w piątek . Będzie w domu przez tydzień i znów wyjedzie na 10 dni ... I wiesz co sobie uświadamiam ? To , że ona ma już 16 lat , a ja 14 ! Nie będziemy już w tej samej szkole . Wyjedzie wcześnie , wróci późno ... A ja ją kocham , a traciłam czas na kłótnie z nią i przegapiłam tyle czasu .
Jeśli mogę Ci coś poradzić too ... pisz książkę ! Tak , pisz książkę . Ja zaczęłam . Gdy mam doła to mszczę się na bohaterce krzywdząc ją , albo kogoś uśmiercam . Zajmuje mi to dużo czasu i potrzebuje na to wiele sił i wszystko jest lepiej . Pobierz aplikację "Wattpad" , lub pisz gdzie indziej . Puść wodze fantazji ! Daj się porwać !
Powodzenia !
Opowiedz mi jeszcze coś , co u Ciebie słychać ! :*
Lepiej ? :*
Czekam na odpowiedź ! <3
***
Powiem Ci coś jeszcze . Ostatnio przeczytałam piękny cytat , nawet dwa :-)
• "A co jak po mojej śmierci , Bóg się mnie zapyta - I jak było w Niebie ?" ~ Ten cytat miałam okazję zobaczyć na jakiejś stronie Facebooka . Bardzo mi się spodobał , więc zapamiętam , go przez długi czas . Daje do myślenia .
• "Strach , przed tym co nieuniknione , nie uchroni Cię przed niczym . " ~ Ten cytat spotkałam na drzwiach jednej z toalet publicznych . Zastanowił mnie , dlatego wgłębiam sie w jego znaczenie dosłowne i przenośne cały czas . Każdego dnia .
**
Tymczasem - Dobranooc ! Kolorowych snów :*

View more

Miłego wieczoru :*

AniaKawik’s Profile PhotoTo ja
Dobry wieczór !
Chciałabym coś powiedzieć . Może to nie interesować nikogo , ale i tak powiem ! Jeśli ktoś przeczytał coś z tego aska można było się zorientować , że narzekam na swoje życie , ale nie ! Koniec z tym .
Kocham życie . Jest piękne . Cudne . Daje wiele możliwości . Raz jest tak , a raz tak , ale nie jest chociaż monotonnie . Ostatnio 90-letni pan pomagał przy truskawkach i zadano mu pytanie czy nie chciałby odpocząć . Odpowiedział z uśmiechem na ustach - odpoczywać będę leżąc na cmentarzu . Opowiadał o wojnie . Opowiadał o szkole . Śpiewał . Śmiał się . Przeżył 2 udary . Mieszka sam , z dala od ludzi . Rodzina się odsunęła . Nie ma nawet kto aparatu słuchowego mu naprawić . Chce umrzeć . Lecz nie poddaje się . Traktuje dar życia tak jak powinien . Nie poddaje się . Nie użala nad sobą . Żyje , bo to życie . Ż Y C I E ! A żyje się tylko raz . Dopiero to zrozumiałam . Widzę miłość . Mama mnie kocha . Jestem dla niej okropna , a ona nadal mnie kocha . Mimo wszystko . Tata mnie kocha . Przez około 12 lat unikałam go . Widziałam tylko jego złe relacje z mamą . Nie dostrzegałam , że mnie kocha . Siostra mnie kocha . Zawsze mimo wszystko . Wspiera . Kocha . Brat pewnie też mnie kocha . A ja co ? Co odwalam ? Ludzie mają poważniejsze problemy , a logiczną rzeczą są chwile trudniejsze i chwile łatwiejsze . Jest dobrze . Bardzo .
Przestańmy być zatwatdziali w sobie . Wyrzućmy z siebie wszystko . Wyrzućmy to co złe . Weźmy życie w swoje ręce . Cieszmy się nim . Kochajmy tak aby inni nas pokochali . Wtedy wszystko będzie piękne . Żyjmy tak jak żyć się powinno .
Uśmiechajmy się do innych , tak jak byśmy chcieli żeby do nas się uśmiechano . Kochajmy tak jak byśmy chcieli żeby tak nas kochano . Zacznijmy żyć z całych sił i uśmiechajmy się do ludzi , bo nie jesteśmy sami !
Ż Y C I E T O P I Ę K N Y D A R !
K O R Z Y S T A J M Y Z N I E G O !
B O J E S T T Y L K O J E D N O !
M I M O W S Z Y S T K O ! :-)
https://m.youtube.com/watch?v=GzgeNEfemkcZagubiona_16’s Video 128905934908 GzgeNEfemkcZagubiona_16’s Video 128905934908 GzgeNEfemkc
"Pięknie żyć
Znaczy kochać świat .
Pięknie żyć
Tak jak żyje ptak..."
________________________
Zarażając (mam nadzieję) pozytywną energią odchodzę z aska . Przynajmniej na pewien czas . Piękny czas . Czas gdy zaczynam żyć pełnią szczęścia ! :-)
Dobranoc !
Słonecznych wakacji !
Cudownych chwil !
Sił na trudności !
Wytrwałości w walkach !
Powodzenia kochani !!! <3

View more

Miłego wieczoru

Jak się czujesz?

zoltyczolg’s Profile Photo@jestepale
Źle... Zaniedbuję ask'a, ale nie mam siły... Wstaję , bo muszę... Wszystko takie na przymus, bez entuzjazmu, planu, radości... Ciągle kłótnie, bycie tą gorszą... Nie mam siły... Tak dzień w dzień... Już się nie odnajduję... Kuźwaa...
------------------
"Nie mów mi jak mam żyć,
Sam wybiorę co najlepsze dla mnie..."
Jak się czujesz

Oczach, wybaczyłem ale nie wiem czy mogę jej ufać czy nie zrobi tego po raz kolejny bo jak by to zrobiła po raz 2 to nie wytrzymałbym... Proszę o pomoc. Wszystkie te 2-3 pytania są ode mnie.

Hm... Jeśli dobrze zrozumiałam to nieźle Cię kopnęła w siedzenie , ale chce to zmienić... Wiesz, to dość trudna sytuacja, ale przecież ją nadal kochasz... Ślepa miłość może zgubić. Nie nawidzę miłości, ale postaram się powiedzieć wszystko obiektywnie. Piszesz , że miała łzy w oczach , lecz wiedz, że to nie jest wystarczający argument, na to , że z Ciebie nie zadrwi... Taką szczerość musisz wyczuć, musisz być pewien tego, że to prawda. W żadnym wypadku nie możesz podjąć spontanicznej decyzji... Zacznijcie znów od przyjaźni, bo zerwaliście ze sobą kontakt, coś was jednak podzieliło. Sama jestem dziewczyną, a nie jesteśmy takimi aniołkami jak się może wydawać. Umiemy kłamać jak nikt inny, wyśmiewać, dawać w kość... Poczekaj pewien czas, tydzień, 2 tygodnie, a jeśli będzie trzeba to nawet miesiąc. Jeśli Cię szczerze kocha to będzie z Tobą przez ten czas , a ty się upewnisz co do jej uczuć... Proszę , nie bądź gapą... Życie to nie film czy książka, a ta sytuacja jest wręcz jak z jakiejś powieści... Daj wam czas . To co Ci zrobiła , było czymś okropnym... Potraktowała Cię jak śmiecia (przepraszam za wyrażenie) , ale niestety to jest prawdą... Bolało Cię i tym bardziej gratuluję Ci siły , którą masz w sobie . Nie chcesz znów tak dostać w kość ? Więc nie rozpoczynajcie tak od razu od związku, wszystko powoli musi się ułożyć. Sprawdzisz ją i będziesz miał spokojne sumienie. Dystans , mój drogi , uratuje Cię przed kolejnym rozczarowaniem . Może i Ciebie kocha, może zatęskniła, może potrzebuje właśnie kogoś takiego jak ty, może jest dla was przyszłość, ale wszystko powoli. Jak kocha to poczeka ? Tak , właśnie tak... Jak kocha to będzie w przyjaźni i zrozumie, że się obawiasz, a dopiero później będzie mogła z Tobą być. Powodzenia , wszystko się uda , zobaczysz ☺💪

View more

Language: English