Opiszesz dokładnie zawartość swojej ulubionej, pokojowej szafki?
Hmm... Chyba nie mam ulubionej pokojowej szafki . W jednej książki, w drugiej ubrania ... nic nadzwyczajnego .
Ale obok mojego łóżka stoi krzesło . Na tym krześle leżą rzeczy niezbędne mi . Są na nim słuchawki, jak zawsze poplątane. Leżą sobie i czekają aż nocą, gdy nie będę mogła zasnąć ich wreszcie użyję, bo za dnia nie mam na to czasu. Ze słuchawkami leżą chusteczki. Wielokrotnie słyszałam słowa - po co Ci te chusteczki jeszcze tutaj. Zazwyczaj mówię prawdę... Ciągle, całorocznie mam katar, raz lżejszy, a raz większy. Ale mają jeszcze jedno zadanie. Tak na wszelki wypadek, "jakby mi coś wpadło do oka"... No cóż, muszą być i one. Obok tego , swoje miejsce ma książka, z której muszę umieć na dzień następny. To tak na wszelki wypadek, żebym nie musiała jej szukać, gdybym się wcześniej obudziła i zachciała uczyć. Co prawda, jestem śpiochem i raczej tego nie używam, ale czy mi to w czymś przeszkadza? Oczywiście, są tam też niepotrzebne niczemu gumy do żucia. To też jednak ma swój cel. Gdybym obudziła się nocą bardzo głodna , a oczywiste, że o tej porze nie będę nic jadła, to spożywam jakieś tam 3-4 kcal żując tą gumę. Mam trądzik (co prawda niewielki, ale jest ), więc nie obyło by się bez maści na niego. To też nie jest bezsensowne, bo gdybym poczuła jakieś wypuklenie na czole, to muszę od razu przeciwdziałać. Jest jeszcze regenerum do ust. Ciągle mam popękane przez co leci mi z niej krew i muszę je ciągle nawilżać. I oczywiście krem do rąk. Mam bardzo wysuszoną skórę na dłoniach i muszę również je nawilżać . I jeszcze jedna rzecz. Mój telefon . Zawsze przy mnie . Podłączony do jakiegoś przedłużacza , bo musi być w pełni naładowany do szkoły. To pełni funkcję mojej szafki nocnej . Cóż, jakoś sobie radzę z jej brakiem.
___________________
Ohohoho już późno i telefon mi się rozładowywuje ... Idę spać !
Miłej nocy ! 🌃
I miłego wtorku ! 💝
Ach... Dopiero początek tygodnia, a ja już mam dość...
Dobranoc ! ☺❤
Ale obok mojego łóżka stoi krzesło . Na tym krześle leżą rzeczy niezbędne mi . Są na nim słuchawki, jak zawsze poplątane. Leżą sobie i czekają aż nocą, gdy nie będę mogła zasnąć ich wreszcie użyję, bo za dnia nie mam na to czasu. Ze słuchawkami leżą chusteczki. Wielokrotnie słyszałam słowa - po co Ci te chusteczki jeszcze tutaj. Zazwyczaj mówię prawdę... Ciągle, całorocznie mam katar, raz lżejszy, a raz większy. Ale mają jeszcze jedno zadanie. Tak na wszelki wypadek, "jakby mi coś wpadło do oka"... No cóż, muszą być i one. Obok tego , swoje miejsce ma książka, z której muszę umieć na dzień następny. To tak na wszelki wypadek, żebym nie musiała jej szukać, gdybym się wcześniej obudziła i zachciała uczyć. Co prawda, jestem śpiochem i raczej tego nie używam, ale czy mi to w czymś przeszkadza? Oczywiście, są tam też niepotrzebne niczemu gumy do żucia. To też jednak ma swój cel. Gdybym obudziła się nocą bardzo głodna , a oczywiste, że o tej porze nie będę nic jadła, to spożywam jakieś tam 3-4 kcal żując tą gumę. Mam trądzik (co prawda niewielki, ale jest ), więc nie obyło by się bez maści na niego. To też nie jest bezsensowne, bo gdybym poczuła jakieś wypuklenie na czole, to muszę od razu przeciwdziałać. Jest jeszcze regenerum do ust. Ciągle mam popękane przez co leci mi z niej krew i muszę je ciągle nawilżać. I oczywiście krem do rąk. Mam bardzo wysuszoną skórę na dłoniach i muszę również je nawilżać . I jeszcze jedna rzecz. Mój telefon . Zawsze przy mnie . Podłączony do jakiegoś przedłużacza , bo musi być w pełni naładowany do szkoły. To pełni funkcję mojej szafki nocnej . Cóż, jakoś sobie radzę z jej brakiem.
___________________
Ohohoho już późno i telefon mi się rozładowywuje ... Idę spać !
Miłej nocy ! 🌃
I miłego wtorku ! 💝
Ach... Dopiero początek tygodnia, a ja już mam dość...
Dobranoc ! ☺❤