Jest wtorek, 06 X 2015r, godzina 23:15, więc w sumie już noc.
Patrzę na pustą kartkę, w palcach obracam ołówek. Pomysłów w mojej głowie nie brakuje, ciężko mi jednak przelać słowa na papier w postaci ładnych zdań.
Przeglądałam właśnie stare zakładki w przeglądarce i natknęłam się na popularny lecz piękny wiersz. Zapomniałam o nim, a co za tym idzie - zapomniałam o jego przekazie. Przytoczę go tutaj, bo podniósł mnie na duchu. Przypomniał mi o marzeniach, które ostatnimi czasy zepchnęłam w jakiś kąt.
Dziękuję, Czarny Baranie, bo to dzięki Tobie go odnalazłam.
Dobrej i spokojnej nocy, kurczaczki.
Dobranoc.
________________________
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Zamiast dmuchać na zimne
Na gorącym się sparzyć
Z deszczu pobiec pod rynnę
Trzeba marzyć
Gdy spadają jak liście
Kartki dat z kalendarzy
Kiedy szaro i mgliście
Trzeba marzyć
W chłodnej, pustej godzinie
Na swój los się odważyć
Nim twe szczęście Cię minie
Trzeba marzyć
W rytmie wietrznej tęsknoty
Wraca fala do plaży
Ty pamiętaj wciąż o tym
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
- Jonasz Kofta <3
View more