@aaronhayner

Aaron T. Hayner

Prawdziwa miłość istnieje?

25-08-19
Chcę kochać, mała.
Podgryzać Tobie wargi podczas całowania, szczypać jak będziesz zasypiać na filmie, chwytać za rękę i klepać po tyłku w łóżku. Gdzieś tam w środku za oczodołami widzę Twój uśmiech, który będzie motywował mnie do życia, bo dzisiaj tu jestem, a czy pragnę?
Zmieńmy temat.
Robię najgorszą jajecznice świata, jestem niezły w łóżku. Inaczej jajecznica jest taka, że wyjdźmy na miasto zjeść śniadanie, ale w łóżku pozamiatam. Ty pozmywaj, bo nie lubię. Wyniosę śmieci, pocałuję Cię i wezmę psa na spacer.
Rżnijmy się. Krzycz, niech sąsiedzi słyszą. Później wyjdźmy na spacer, ubierz buty na obcasie, sukienkę i bądź damą, a ja ubiorę czapkę z daszkiem i okulary. Byś nie widziała jak nie mogę od Ciebie oderwać wzroku.
Jaki film chcesz ze mną dzisiaj zobaczyć?
Prawdziwa miłość istnieje
❤️ Likes
show all
syrenka0’s Profile Photo brudnefantazje’s Profile Photo anomaliemyslowe_’s Profile Photo collins945964’s Profile Photo c_tolotta’s Profile Photo JessicaWhite777’s Profile Photo young_LAFLAME’s Profile Photo trocheprzesrane’s Profile Photo upadekmoralny’s Profile Photo
🔥 Rewards
show all
DonnaDifficile’s Profile Photo ddestroyedd’s Profile Photo gorszywybor’s Profile Photo panVen’s Profile Photo LadyBecky’s Profile Photo kachiyaa’s Profile Photo koszmarkazdego’s Profile Photo

Latest answers from Aaron T. Hayner

Każdy sen, ma swoją cenę.

26-03-22
Czarne noce synchronizują nieskończone przemyślenia. Skacząc z myśli na myśl przez związaną skakankę emocji. Od zmoczonej bielizny… po chusteczki. Życie to gra typu: pay to win. Od kwiatów przez kolację do kameralnego przedszkola. Robert Cody napisał, że miej odwagę żyć, bo umrzeć potrafi każdy. Oglądając się za siebie, łatwo stanąć w miejscu. Bądź uderzyć głową w mur i dać się przekonać, że dalej nie pójdziemy.
Długo nie pisałem, bo depresja nie tylko mnie dotknęła. Kopała po twarzy, którą myślałem - że straciłem. Chciałem sprzedać duszę diabłu, ale.. nawet nie starczyło by spłacić długi. Świat mnie nie chciał, ale ja nie chciałem tu być bardziej. Płakałem jak deszcz w Southampton. Szczęście to słońce, a ja chcąc być niezauważonym ubieram okulary przeciwsłoneczne.
Proszę o spokój, ale do dzisiaj - nie wiem czym on jest. Jakbym jutro odszedł, każdy z moich bliskich wie co bym poczuł. Nie na miejscu pisać o uldze, kiedy znałem je tylko z biletów tramwajowych.

View more

Każdy sen ma swoją cenę

Prosto z serca.

xhannahpixiesnowdonx’s Profile PhotoHania.
15-02-22
Kochanie,
dobija 01:35. Ja dobijam się myśląc. Słucham nowego Fisza, a za oknem mróz przypomina o zimie, bo śniegu jak nie było tak nie ma. Miłości - jak nie było tak - sama wiesz. Patrzę na Bydgoszcz ze swojego biurka przez przeszkloną ścianę i myślę o Tobie. Brakuje mi Twojego zapachu jak się do mnie przytulałaś. Marudzenia, że mam już odejść od pracy i przyjść obejrzeć z Tobą serial. Chociaż to miała być tylko wymówka bym był bliżej Ciebie.
Złapał za rękę, pocałował, cokolwiek.
Razem.
Nie wiem ile napisałem już tych listów. Nie wiem dlaczego piszę je i kończą w książce, a nie w Twojej skrzynce. Może brakuje mi odwagi? Ale przez “może” nigdzie nie dopłynę. Dlatego wiosłuję słowami na ergometrze odpływając w myślach.
Codziennie rano się budzę i znów bezskutecznie próbuję zmyć z siebie zapach Twojego ciała. Nawet, gdy już siadam do komputera i zaczynam pisać, brakuje mi tego spojrzenia, którym mnie obdarowywałaś. Powodował gęsią skórkę, przypominał mi ja w nocy, kiedy wbijałaś mi paznokcie w skórę.
Nie chcę błyskotliwych puent czy popularności. Nic nie chcę. Poza tym, byśmy mogli na siebie popatrzeć milcząc i poczuć w tej ciszy to, co nas kiedyś, dawno temu połączyło.
I pomyśleć o ciszy, która trwa między nami do dzisiaj.

View more

Prosto z serca

Co Ci się rozeszło po kościach?

p_tolotta’s Profile PhotoPaõla Tolotta
14-01-22
Noc pochłonęła miasto. To najlepszy czas, by wyjść na balkon, chwycić szklankę whisky i pisać coś w starym zeszycie, który znalazłem podczas przeprowadzki. Notuję w nim jak tęsknię za miłością. Spojrzeniem kogoś, gdy otwieram drzwi od mieszkania. Czuć zapach domu.
Czując jej perfumy.
Warszawa jest inna niż na zdjęciach. Ból, który zostawiła tu wojna - jest w ludziach. Więcej seksu niż miłości. Więcej pracy, którą każdy chce nazwać karierą. Słucham Korteza z gramofonu. Zaczyna śpiewać - zostań, jak nikt mnie znasz, przecież dobrze wiesz, boję się być sam, zostań do rana raz, może zwykły dzień, nic nie zmieni w nas, zostań, choć nie stać mnie, na to wszystko, co mi możesz dać.
Zostań, bo burza nie pozwoli mi spać.
Choć wolałbym, by były to Twoje usta.
Co Ci się rozeszło po kościach

Kartka z pamiętnika.

xhannahpixiesnowdonx’s Profile PhotoHania.
03-12-21
Kochanie,
brakuje mi ciepła Twoich uczuć. Nawet nie wiesz, że to piszę dla Ciebie. Chcę to napisać, usiąść w ciemnym pokoju na podłodze opierając się o ścianę i przeczytać ten list na głos. Zacznę od koloru Twoich oczu, pisząc o ich głębi. Szczerości, jaką z nich mogłem przeczytać, bólu – który widziałem, krzywdząc Twoje uczucia.
Chciałbym móc jeszcze raz pogodzić się z Tobą na naszej kanapie. Obiecać, że tak więcej nie zrobię i wreszcie dotrzymać słowa. Łamie mi się głos. Przez złamane serce. Twoje i moje. Mieliśmy bilet – który był pierwszą miłością.
Skasowany.
Dalej na nim nie pojadę. Ty jedziesz już starym Mustangiem w kierunku ołtarza. Ja ciągle rozbijam się między barami, barmankami i brunetkami, które mają chociażby ułamek Twojej urody. Nigdy nie byłem sprawny z ułamków, więc łatwo zauważyć cokolwiek.
By później się obudzić, wstydzić się i napisać. Gdzieś w sieć wrzucić emocje rozerwane na strzępy i nawet nie liczę, że przeczytasz. Myślę, że nie powinnaś. Wiem, że jest tam Tobie lepiej, gdzie jesteś. Nie wspominasz, nie myślisz i idziesz przed siebie.
Kurewsko zazdroszczę. Ja zostałem ciągle pod tymi drzwiami zabierając swoje rzeczy, zostawiając m i ł o ś ć swojego życia.

View more

Kartka z pamiętnika

Tęsknota.

06-11-20
Kochanie
w tle leci Ásgeir, którego muzykę kochałaś. Czekałem dzisiaj cały dzień by usiąść przy biurku, wlać whisky do szkła i delikatnie mocząc usta pisać do Ciebie. Tęsknię jakbyśmy się nigdy nie spotkali, a naszą miłość rozpoczął gorący jak lato romans. Publikując ten list na swój profil będziesz się zastanawiała czy piszę do Ciebie. I uwierz, to do Ciebie. Kocham włóczyć się po mieście smakując jego smaków. I też przyzwyczaiłem się do pustego mieszkania, gdy wracam. Umarłbym dopiero, kiedy ktoś zabroniłby mi za Tobą tęsknić.
Często wspominam Cię w wieczory piękne jak ten, w który uwalniany moją duszę od słów, które potrafię tylko napisać. Jestem jak postrzelone zwierzę, które jest zbyt dumne prosić o pomoc. Wolę zginąć, niż dać sobie pomóc. Chodziłem do terapeutki, później ona ze mną.
Mówiłem jej o Tobie, a ona chciała być jak Ty. Tylko ja dalej byłem sobą, i sama wiesz jak to musiało się skończyć. Potrafię rozpalić, a później ten ogień zdeptać. Patrzę na blizny kiedy piszę do Ciebie. Gdy kłamałem - raniłem, nauczyłem się nie kłamać i boli ich chyba jeszcze bardziej.
Nie wiem co napisać Tobie dalej, ale chciałbym chyba pierwszy raz byś odpowiedziała. Kochałem jak pisałaś, miałaś większy talent. Piękniejsze serce, a w tym głównie chodzi o to. Takie serca jak Twoje nie istnieją, dlatego tak ciężko przestać Cię kochać, skarbie.

View more

Tęsknota

Garstka czułych słów.

xhannahpixiesnowdonx’s Profile PhotoHania.
09-10-20
Wróciłem do starego mieszkania, gdzie meble pokrywa kurz, moje biurko leży puste, a fotel na którym siedziałaś jest pokryty folią. Nie włączam światła, nie chce by ktoś wiedział, że tutaj jestem. Zapalam tylko nasze świeczki, których zapomniałaś zabrać. Na biurku kładę tę starą maszynę do pisania, wkładam w nią kartki i piszę. Ubieram na uszy słuchawki i w nich słucham pierwszego albumu Nirvany. Wspominam nasze pierwsze spotkanie, Twój pierwszy uśmiech.
Ciebie.
Daję sobie chwilę by to wszystko napisać, wykrztusić z klawiatury, która przelała już wiele słów. Na niej napisałem pierwszy raz, że Cię kocham. Na niej napisałem ostatni raz, że Cię kocham. Tu wspominałem i tu pisałem, że zapominam. Chociażby próbuje zdejmując innej bieliznę, szepcząc jej do ucha. Poprawiając włosy jak Tobie. Gdzieś tam, gdzie jesteś. Gdzie mnie nie ma, coś umarło.
My.
Ostatni list, wyrzeźbiony jak rzeźby Michała Anioła, piszę do kobiety - która ma serce anioła. Dookoła mnie potrącane butelki whisky i wódki po pierwszych wieczorach bez Ciebie. Kończąc ten list złapie powietrze ostatni raz, wyjąc do nieba jak bezwstydny wilk, który porzucił swoje stado by szukać nowej drogi samemu, który nie doceniał wszystkie co miał, bo nigdy nie miał tak mało jak dzisiaj.
Chcę podziękować i przeprosić. Napisać, że kocham i że pragnę przestać, bo jeżeli moje serce musi bić.
Będzie biło dla Ciebie.

View more

Garstka czułych słów

Wyrwij pierwszy wrześniowy liść przeszłych wspomnień.

01-09-20
Tęsknię, bardzo. Za tą naszą nudą. Patrząc się w telewizor, kłócąc się kto idzie z psem i zabierze śmieci. Tu, gdzie jestem nie ma nic. To klaustrofobiczna klatka, gdzie nie patrzę dookoła. Tylko w niebo. Przypominające kolor Twojej czerwonej sukienki na naszym pierwszej randce. Jak próbowałem Cię pocałować, chwycić za rękę.
Dzisiaj chodzę na randki by nie pić sam. By nie być sam, choć na chwilę. Umarło we mnie zło, umarło dobro. Po prostu zrezygnowałem. Nie chcę innych krzywdzić sobą, kochając Ciebie.
Wspominając nas.
I chciałbym tak po prostu udawać, że jest dobrze. Tylko nie potrafię. Jestem sam, to prawie jak z Tobą w ostatnich naszych chwilach. Żałuję, że nie potrafiłem tego naprawić. Być sobą z teraz, piszę to siedząc w parku obok, którego mieszkaliśmy.
Nie wiem po co tu przyjechałem. Nie wiem po co tu jestem, znowu. Może dla kilku wspomnień, seksu, pocałunków i wspólnych spacerów nocami.
Tęsknię, bardzo.

View more

Wyrwij pierwszy wrześniowy liść przeszłych wspomnień

W jakim stanie się znajdujesz?

24-O7-2O
Przecież w życiu nie chodziło mi o to, by jeździć taksówką i przeglądać Tindera. Chciałem mieć rodzinny wóz, śpiewać dziecku kołysankę i pieprzyć się z żoną na zgodę. Wkurwiać się na sąsiadów i żałować, że kupiliśmy akurat bliźniaka. Moje plany poszły się jebać, zostawiając mnie samotnego w łóżku. Czasami piję, czasami nie. Teraz uprawiam sport, by chociaż coś uprawiać.
Nawet nie chce mi się chodzić na randki, bo po zwykłej kawie potrafię mieć kaca, że tak zmarnowałem czas. Ale i tak bym z nim nic wielkiego nie zrobił, wylał trochę żółci wzdychając do Pani stomatolog, której spojrzenie przypomina mi jedno, o którym nie mogę zapomnieć.
Miłość rzuciła mnie na drogę jak przydrożną kurwę, która chce z tym skończyć, ale dokładnie, to nie wie z czym. Tęsknię za czymś, co chyba wymyśliłem, bo czy można aż tak naprawdę tęsknić? Rozbijam słowa o maszynę do pisania, kiedy mógłbym pisać na komputerze.
Kiedy mógłbym kochać inną.
Tęsknię.

View more

W jakim stanie się znajdujesz

Spójrz w głąb siebie. Co widzisz?

sweetmouthx’s Profile PhotoLu Mendoza
12-06-20
Kochanie,
czuję, że wypiłem jednego drinka za dużo. Może butelkę za dużo... albo całe morze whisky za dużo. Idę usiąść na taras, zabrałem ze sobą tylko kartkę i pióro. By móc pisać, patrzę na staw, chociaż wolałbym go podpalić. Odwracam wzrok na ulicę, gdzie latarnie wyznaczają drogę. Mrużę oczy i lampy mienią się tysiącem kolorów, a ja myślę tylko o tym jednym, który przypominał mi Ciebie. Twoje oczy, ulubioną sukienkę i zapach, ten cholernie charakterystyczny.
Przesiąkający mieszkanie, moje ramiona i Ciebie. Zapach, który przypomina o nas. Przypomina o przeszłości. Cierpię, kurwa, tak mocno. Czekałaś na moje łzy jak północna Nigeria na deszcz, przyszły zbyt późno. Wtedy, gdy Ty już ich nie chcesz zobaczyć. Teraz rozumiem na czym polega relacja dwustronna... Moje słabe strony zatraciły mnie w tym wszystkim, w nas. Bo to było dla mnie wszystko, chociaż tego nie
widziałem.
Pierdolona krótkowzroczność. Kiedyś chciałabyś dostać ten list w kopercie, czuć dreszcze – gdy zaczniesz go otwierać, by nawet nie uszkodzić koperty. Teraz też jej nie uszkodzisz. Po prostu wrzucisz ją do kosza.
Nie wiem czy piszę to ja, czy może osiemnastoletni Chivas Regal, lecz czuję, że musisz to przeczytać. Chwycić moją rękę i pójść zobaczyć ten taras, na którym jestem teraz sam, a pragnę być z Tobą. Położyć się na nim i patrzeć w gwiazdy. Chociaż dla mnie, to Ty będziesz tą największą i najpiękniejszą – gwiazdą.
Jedyną na całym niebie.

View more

Spójrz w głąb siebie Co widzisz

Oczyść swój umysł.

sweetmouthx’s Profile PhotoLu Mendoza
17-05-20
Kochanie,
i będę tęsknił, nigdy nie zrozumiesz. Choćbym przespał się z tuzinem kobiet dzisiaj, nigdy nie obudzę się obok Ciebie. Piszę to na kartce z której zrobię samolot, tyle to wszystko znaczy. Puste słowa jak dupy, które chciały być Tobą.
Whisky, moja żono. Chyba tyle zostało mi nucić, kiedy wszyscy kłamią jak z nut. Świat samotników pogłębionych w depresji. Kiedy zamiast spokoju pragną atencji. Ból to ten, jak mój wewnętrzny głos każe mi go rozkurwić. Inaczej nie da mi żyć. przypominając mi kim byłem. Czas tu nie ma znaczenia, bo każdy jest dobry na miłość.
Tylko nie mam siły walczyć o żaden związek. Poddaje się szybciej niż wiąże. Wciągam buty i uciekam. Pobiegać, ale też nie za daleko, bo nie chcę być sam, sorry. Brakuje mi dotyku, damskich perfum i bielizny do ściągania.
Wiesz, lubię iść do kina, zjeść kolację i po prostu pogadać. Powoli nie wiem, kim jestem i wiesz co? Wiem, że Ty to nadal wiesz. Dlatego piszę, chociaż może nie powinienem. Przeprosiłbym, ale te słowo jest wytarte między nami jak stare buty w których nie da się już chodzić. Dlatego już nie proszę o spacer, ale słowo.
Chociażby [spierdalaj], ale bym wiedział, gdzie iść.

View more

Oczyść swój umysł

Language: English