@adancingqueen

adancingqueen

Ask @adancingqueen

Sort by:

LatestTop

Previous

Dopiero napiszę to co miałam napisać(kilka dni temu dyskutowałyśmy o ubraniach,Meksyku i studiach:D)

Ok :)

Na insta napisalas, ze twoje maxy czekaja na braciszkow. Zamowilas nowe? Pokazesz je?

Tak, zamówiłam, już przyszły, jednak są u mojego chłopaka. Jutro Wam pokażę :)

Related users

Choć teraz wyjdę na totalnego fałszywca to powiem, ze znam kilka osób, które piszą ci czasem te obraźliwe komentarze na blogu. Nie raz przy tym bywałam i choć nie zawsze pochwalam to co robisz, to jednak nie widzę sensu obrażania cię z tego powodu.

Pozdrów koleżanki i kolegów :)

Ooo ale szybko post! Nie wiedziałam że tak szybko powstanie następny. ;) P.S. Czytasz maila codziennie?

Tak, sprawdzam skrzynkę kilka razy dziennie. Jeśli pisałaś to nic niestety nie dostałam :/

No z jakiej racji Agata, Tyy antyfanów? Nie czytam Twoich wszystkich komentarzy na blogu ale sądząc po Twoim zachowaniu i ilości anonimowych komentarzy(sądze że to oni są anty) to jest ich naprawdę mało. A może zazdroszczą Ci osoby z Twojego miasta? :) Tak bardzo często jest. :)

Tak, to osoby z mojej okolicy :) Tak się składa, że nikomu krzywdy nie zrobiłam, nie obraziłam, nie wdawałam się w poważne kłótnie, tym bardziej w życiu realnym. To co nie pasuje innym to po prostu styl życia jaki prowadzę, blogowanie, robienie zdjęć oraz obrona swojego zdania. Nienawidzę gdy ktoś mi wmawia co robię, jak żyję, czego nie zrobiłam, co powinnam, a co nie. W takiej sytuacji mam prawo obronić siebie czy kogoś innego. Wtedy natomiast jest mi zarzucane, że się bulwersuję i nie potrafię przyjąć krytyki. Ale krytykę też trzeba umieć napisać :). Jest po prostu grupa osób, która nie potrafi mnie znieść choć nic im nie zrobiłam.

Jedni po prostu ja lubia inni nie-trzeba to zrozumiec. taka 'slawa'. Powiem tylko tyle; rob to co kochasz, wiecej do szczescia nie potrzeba :)

Każdy ma swoich 'fanów' i 'anty fanów' - ja również :) Jak się ma podstawę do krytyki to można ją przyjąć, gorzej gdy jej nie ma :) Bo czasem nie robimy nic złego, a ludzie z zazdrości palą sobie ręce pisząc steki bzdur na nasz temat :). I po co to? Ja też nie pochwalam wszystkiego co robi Jessica i każda inna blogerka, każdy ma swój gust, swoje poglądy. Ale jeśli nic nie wiem na 100% to nie oceniam i nie wypowiadam się. Daje żyć innym tak jak lubią. Ja mam swoje życie :)

Po co to pisze?Sadze ze warto miec plan B i robic dwie rzeczy lub 3 ktore sprawiaja ci radosc niz jedna. Jessiki nie chce obrazac ale po prostu sadze inaczej niz Ty, juz nie bede wdrazac sie w ten temat i pisac rozne rzeczy poniewaz nie chce cie wkurzac(choc i tak juz to zrobilam pewnie). Powiem tyl

Jessica ma plan i B, C i nawet D ;) I każdy z nich sprawia jej radość i jest jednocześnie źródłem utrzymania. Czas się również i z tym pogodzić, niektórym po prostu się w życiu poszczęściło. Nie wiesz dokładnie na czym polega praca Jess także nie widzę sensu bezpodstawnego krytykowania jej życia :)

tylko np chodzi o to ze ona utrzymuje sie wylaczanie z bloga, kiedys to minie i swiat o niej zapomni. Wtedy bedzie musiala isc do pracy i nikt jej nie przyjmie, no moze do Biedronki ale sadze ze raczej tam nie pojdzie ma swoje zasady. A np. Ty, gdy skonczysz blogowanie(czego Ci nawet nie zycze!) bed

Ale powtarzam Ci po raz kolejny - ona nie utrzymuje się tylko z bloga. Ona nie zarabia na wstawianiu samych zdjęć i reklam na bloga czy inne portale. Zrozum, że jej praca wychodzi po za dodawanie notek i reklam. Ona już dawno przestała być zwykłą blogerką.

cd. ale kto ja przyjmie skoro na papierze obok wyksztalcenia nie ma ? Kazdy teraz patrzy na ten glupi papierek, nawet sprzataczka teraz musi miec wyksztalcenie minimum srednie. Troche niesprawiedliwe to jest.

Jessica jest już swojego rodzaju 'marką'. Ona nie potrzebuje papierka ukończenia studiów ;) Jest masa znanych fotografów, stylistów, projektantów, którzy nie mają ukończonych studiów, ba, są nawet bez matury, a słyszał o nich cały świat. Także po co zawracać sobie tym głowę? Nigdzie nie ma sprawiedliwości, czas się z tym pogodzić ;)

chodzi o to po prostu ze warto miec jakies doswiadczenie. Nie mowie teraz o nikim tylko tak ogolnie, przykladem jest wlasnie Jessica - ukonczyla liceum i nie poszla na studia. Jesli skonczy sie ta moda na blogi i nikt nie bedzie chcial jej utrzymywac to bedzie musiala isc do pracy cd.

Jessica ma doświadczenie i to ogromne. W dzisiejszych czasach możesz robić karierę mając tylko maturę i ona swoją szansę wykorzystuje i to bardzo dobrze. Możesz też mieć problem ze znalezieniem pracy mając za sobą lata studiów. Dziś wiele zależy od szczęścia, znajomości, talentu ;) Jeśli wiesz jak się dobrze ustawić, to się ustawisz. Jeśli wiesz, że studia przyniosą Ci w przyszłości pracę, to je ukończysz. Jessica tak jak i inne znane blogerki wiedziały, że nie potrzebują dalszej edukacji by zająć się czymś co przyniesie im zysk. To, że nie mają ukończonych studiów nie świadczy o tym, że nie mają doświadczenia. Zajęły się tym co kochają, wykorzystały swoje 5 minut tak, że trwa ono któryś rok i potrwa długie lata. Po co się tego czepiać? Każdy żyje jak lubi, studiuje bądź nie, pracuje tam gdzie chce, zarabia tyle na ile zasłużył. Ty też możesz założyć bloga i trzepać z tego niezłe siano, tylko lepiej jest nas skrytykować bo się po prostu tego nie ma ;) A jak się czegoś nie ma to się znajduje w tym same minusy, by osoby, które to mają czuły się gorzej ;)

View more

ja nie mowie tego z czystego chamstwa ale po prostu niektore blogerki o tym zapominaja. Nie mowie o Tobie tylko np, o Jessice Mercedes. Teraz wielce chwali sie bo wszyscy 'ja chca', ma za darmo wycieczki, ubrania itd. ale gdy hit na blogi minie i juz nikt nie bedzie chcial utrzymywac ich to w koncu

Jeśli chodzi o Jess, to w jej przypadku akurat ma zapewnioną pracę niemalże do końca życia, a to dlatego, że nie jest ona zwykłą blogerką, która wstawia tylko fotki do sieci, opisując swoje stylizacje. Jessica ma ogromną wiedzę w zakresie mody, nie bez powodu 'wszyscy ją chcą'. Oprócz tego, że jest dobrą reklamą dla firm, to dodatkowo jej doświadczenie w branży jest potężne, pełni rolę nie tylko zwykłej blogerki, ale również i projektantki, modowego krytyka, bywa na najlepszych pokazach mody, najzwyczajniej w świecie się na tym zna. Wrzucacie wszystkie blogerki do jednego wora, a nie macie pojęcia tak naprawdę na czym polega prawdziwe blogowanie i prace z nim związane :). Stwierdzam to właśnie po tego typu wypowiedziach jak Twoje. To jak się potoczy życie blogera zależy od jego celu - blog jako pasja, blog jako praca, czy blog jako pasja z dodatkowym zyskiem. W każdym z tych przypadków blogowanie może trwać długie lata, jeśli się dobrze do tego podejdzie i postara by było na wysokim poziomie. Cholernie wkurza mnie stereotyp blogera. Dla niektórych osób blogerka to pusta laska, pstrykająca sobie fotki w lustrze i wrzucająca je do sieci, by pochwalić się nowymi ciuszkami. Tak naprawdę blogowanie to skomplikowana, momentami czasochłonna i ciężka praca, która wymaga poświęcenia, ale w niektórych przypadkach też wiedzy. Jak będę chciała to i do końca życia będzie to moją dodatkową pracą, wszystko zależy nie od tego, czy 'hit na blogi minie', ale ode mnie ;)

View more

pamietaj ze blogownie nie bedzie trwac dlugo, teraz 'ich czas' ale pozniej na starosc wiadomo ze nie bedziesz sie z niego utrzymywac. Kiedys to sie bedzie musialo skonczyc i inni zapomna o blogach

Kto powiedział, że mam zamiar utrzymywać się tylko z bloga? Nie dopowiadajcie sobie niczego sami, bo nie macie zielonego pojęcia co mam zamiar robić teraz czy w przyszłości. I jednocześnie nikt z was nie musi tego wiedzieć. Uwielbiacie wciskać nochal w nie swoje sprawy. Do czego to wam potrzebne? To moje życie, moja sprawa, moje decyzje. Jak będę chciała to będę prowadzić bloga nawet jako 60latka.

teksnisz, ale nie zalujesz. to sie wyklucza :D ja bym tanczyla gdybym nie miala ku temu przeszkod. o tak nic innego nie robisz poza blogiem.

Nic się nie wyklucza :) Skąd wiesz, że nie miałam żadnych przeszkód? Właśnie było ich zbyt wiele i dlatego to skończyłam :) Nie masz pojęcia o tym co robię na co dzień, więc jakim prawem wmawiasz mi, że nic nie robię?!
Liked by: Izabela

Znasz sie z Dajana z bloga daajaa.blogspot.com? co o niej sądzisz?

Znam się! :) Co prawda rzadko się widujemy (szkoda! mam nadzieję, że się to zmieni :)) ale mamy bardzo dobry kontakt! Dajana jest prześliczna (szczególnie na żywo) i cudowna dziewczyna, uwielbiam ją :)

który okres w zyciu wspominasz najmilej i dlaczego? pozostałe uszereguj w kolejności od naj do mniej naj. dzieciństwo, podstawówka, gimnazjum, liceum, okres studiów

Wymieniłaś okresy szkolne w odpowiedniej kolejności :) Dzieciństwo było najcudowniejsze - zero problemów, zmartwień, żyło się chwilą :) Jednak każdy z okresów w życiu miał dobre i złe chwile, jak u każdego. Ja staram się cieszyć każdym dniem i czerpać z życia jak najwięcej :). Ciężko jest wymienić te najcudowniejsze chwile, bo było ich zbyt dużo, w każdym okresie przeżyłam coś cudownego, więc nie chcę mówić, że jakieś lata były lepsze/gorsze..

dziwię się, czemu juz nie tanczysz :(

Niestety, widocznie tak musiało być :) tęsknię za tańcem, nawet bardzo, ale mówi się trudno, jakoś bardzo nie żałuję.
Liked by: Pan Standardowy

Allegro lub blog

Myślę, że na blogu będzie najlepiej :) Jakaś osobna zakładka się pewnie pojawi, jeszcze pomyślę :)

Next

Language: English