Lubisz poezję? Zdarzyło Ci się kiedyś pisać wiersze?
Owszem. To taka trochę terapia.
Latest answers from Wiedźma Ayame
Gdzie można z Tobą najlepiej popisać?
Na GG bądź discordzie, choć wolę to pierwsze.
Warto zostawić kogoś dla kogoś? Odpowiedz szczerze.
Jeśli ktoś jest z 'nieodpowiednią' osobą, to pewnie.
Po co marnować życie. Po to ono jest, by się uczyć i wyciągać wnioski. By umieć rozpoznać toksyczne osoby i relacje. To tylko zależy od tego w jakim pseudo 'związku' ktoś jest w tej chwili.
Jeśli ktoś bawi się w związki nie mając żadnego pojęcia o zdrowej relacji kochających się osób, to potem zazwyczaj zaczyna zauważać, że jest z kimś, kogo nie zna, albo kto krzywdzi, czy po prostu dalej trwa w patologicznej relacji.
By być z kimś, trzeba mieć pewną wiedzę.
Jeśli ktoś się bawi w takie rzeczy za szybko, a potem się obudzi, to jak najbardziej.
Większość się nie budzi.
Gdyby obie osoby siebie kochały i pracowały razem nad ich relacją, żadna z nich nawet nie miałaby zamiaru, by tą drugą zostawić.
Od tego zacznijmy.
A szczerze odpowiadam zawsze.
Szczerość powinna być normą.
Po co marnować życie. Po to ono jest, by się uczyć i wyciągać wnioski. By umieć rozpoznać toksyczne osoby i relacje. To tylko zależy od tego w jakim pseudo 'związku' ktoś jest w tej chwili.
Jeśli ktoś bawi się w związki nie mając żadnego pojęcia o zdrowej relacji kochających się osób, to potem zazwyczaj zaczyna zauważać, że jest z kimś, kogo nie zna, albo kto krzywdzi, czy po prostu dalej trwa w patologicznej relacji.
By być z kimś, trzeba mieć pewną wiedzę.
Jeśli ktoś się bawi w takie rzeczy za szybko, a potem się obudzi, to jak najbardziej.
Większość się nie budzi.
Gdyby obie osoby siebie kochały i pracowały razem nad ich relacją, żadna z nich nawet nie miałaby zamiaru, by tą drugą zostawić.
Od tego zacznijmy.
A szczerze odpowiadam zawsze.
Szczerość powinna być normą.
Co Cię tu najbardziej wkurza?
Może nie zaraz wkurza, ale co najwyżej irytuje - ludzie powielający oklepane pytania, domyślne z Aska, wszystko byle jak, byle co, byleby było.
Zamiast pomyśleć samemu, wolą kopiować gotowce, byleby ktoś zobaczył że to od nich i wszedł na ich profil.
Wszystko dla ''fejmu''.
Nie było mnie tyle lat tutaj, a pomimo tego nadal w obiegu są te same pytania!
Cały czas to samo, w kółko i w kółko.
Człowiek usunie jedno pytanie, to za chwilę ktoś inny wysyła takie same, a brak tutaj przycisku ,,nie przyjmuj pytań od tej osoby'', tylko zaraz trzeba albo blokować, albo się męczyć i tracić czas na usuwanie.
Tak samo nie ma opcji ,,nie zadawaj pytań tej osobie", by wysyłając hurtowo nie trafiły do tej osoby, blokowanie też nic tutaj nie da.
Większość tutaj odpisuje tylko ,,tak" lub ,,nie", albo nie odpowiadają i wykorzystują pytanie by szukać atencji zdjęciami przykładowo.
Po co takie osoby mają Aska?
Tyle możliwości, można pytać o WSZYSTKO, a ludzie pytają.. o ulubiony kolor. Nieznajomych.
Zamiast pomyśleć samemu, wolą kopiować gotowce, byleby ktoś zobaczył że to od nich i wszedł na ich profil.
Wszystko dla ''fejmu''.
Nie było mnie tyle lat tutaj, a pomimo tego nadal w obiegu są te same pytania!
Cały czas to samo, w kółko i w kółko.
Człowiek usunie jedno pytanie, to za chwilę ktoś inny wysyła takie same, a brak tutaj przycisku ,,nie przyjmuj pytań od tej osoby'', tylko zaraz trzeba albo blokować, albo się męczyć i tracić czas na usuwanie.
Tak samo nie ma opcji ,,nie zadawaj pytań tej osobie", by wysyłając hurtowo nie trafiły do tej osoby, blokowanie też nic tutaj nie da.
Większość tutaj odpisuje tylko ,,tak" lub ,,nie", albo nie odpowiadają i wykorzystują pytanie by szukać atencji zdjęciami przykładowo.
Po co takie osoby mają Aska?
Tyle możliwości, można pytać o WSZYSTKO, a ludzie pytają.. o ulubiony kolor. Nieznajomych.
+ 1 💬 message
read all
Szacunek starszym osobom się należy. Zgadzasz się czy wyznajesz zasadę SZACUNEK ZA SZACUNEK?
KAŻDEMU.
Każdy każdego powinien szanować, jak widzę tę ,,szacunek za szacunek'' to tylko pokazuje, jak nienawistna czy nie za inteligentna potrafi być druga osoba. Jak można kogoś traktować jak gówno i samemu czuć się z tym dobrze? Przecież to obrzydliwe i śmieszne za razem, bo te osoby nie zdają sobie sprawy, że same sobie nalepiają taką etykietę. Pokazuje tylko jaki ktoś ma poziom rozwoju.
Szanować to oczywiście nie oznacza zaraz być ciągle miłym, czy pozwalać na wszystko drugiej osobie, jak co niektórzy myślą. Sama mam niestety do czynienia z taką osobą, która uważa, że szacunek to naruszanie swojej granicy komfortu, bo drugiej osobie NIE MOŻNA nic powiedzieć negatywnego. Baba się jej pcha wózkiem, ale nic nie powie, bo przecież ona ma ''SZACUNEK''.
Co za patologiczne myślenie..
Większość ludzi nie ma żadnego pojęcia co to znaczy ,,szacunek''.
Od tego pora zacząć.
A na pewno nie mają ci, co uważają, że na niego trzeba zapracować.
To tak jakby ktoś zniżał się do czyjegoś poziomu tylko dlatego, bo nie zapracował na wyższy.
Nie.
Po prostu ta osoba ciągle jest na swoim poziomie, nie zniża się. Pokazuje gdzie faktycznie się znajduje mentalnie.
Każdy każdego powinien szanować, jak widzę tę ,,szacunek za szacunek'' to tylko pokazuje, jak nienawistna czy nie za inteligentna potrafi być druga osoba. Jak można kogoś traktować jak gówno i samemu czuć się z tym dobrze? Przecież to obrzydliwe i śmieszne za razem, bo te osoby nie zdają sobie sprawy, że same sobie nalepiają taką etykietę. Pokazuje tylko jaki ktoś ma poziom rozwoju.
Szanować to oczywiście nie oznacza zaraz być ciągle miłym, czy pozwalać na wszystko drugiej osobie, jak co niektórzy myślą. Sama mam niestety do czynienia z taką osobą, która uważa, że szacunek to naruszanie swojej granicy komfortu, bo drugiej osobie NIE MOŻNA nic powiedzieć negatywnego. Baba się jej pcha wózkiem, ale nic nie powie, bo przecież ona ma ''SZACUNEK''.
Co za patologiczne myślenie..
Większość ludzi nie ma żadnego pojęcia co to znaczy ,,szacunek''.
Od tego pora zacząć.
A na pewno nie mają ci, co uważają, że na niego trzeba zapracować.
To tak jakby ktoś zniżał się do czyjegoś poziomu tylko dlatego, bo nie zapracował na wyższy.
Nie.
Po prostu ta osoba ciągle jest na swoim poziomie, nie zniża się. Pokazuje gdzie faktycznie się znajduje mentalnie.
Jaki masz stosunek do poezji? Czytasz czasami co nie co, czy może myślisz, że to staroświeckie? Mam wrażenie, że co raz to mniej ludzi wyciąga z niej coś "więcej". Czytają bez namysłu słowa, nadające się na opisy "facebookowe" przy złamanym sercu. Jak uważasz? Może wstawisz jakiś fajny wiersz?
Od małego uwielbiałam wiersze.
Jako dziecko już upatrzyłam sobie ulubiony. Sama też pisałam. W gimnazjum był konkurs, napisałam ostatniego dnia, wieczorem, od niechcenia 'byle' co (temat był z góry narzucony, dotyczył naszego rejonu, co ze mną w ogóle nie rezonowało) i.. wybrali mój wiersz. Nie było to pierwsze miejsce, bo wybierali sporo uczniów z różnych szkół w okolicy, jednak innej osobie z mojej klasy się nie udało dostać. Dostaliśmy zaproszenie na całą ''imprezę'', gdzie czytaliśmy swoje wiersze, dostaliśmy nawet książeczki z wszystkimi wierszami (naszymi), było jedzenie i różne nagrody dla każdego.
-
-
A tu ten wiersz, który znalazłam za dzieciaka, i jak do tej pory jest nadal moim ulubionym, albo jednym z ulubionych, już nawet nie pamiętam.
Jako dziecko już upatrzyłam sobie ulubiony. Sama też pisałam. W gimnazjum był konkurs, napisałam ostatniego dnia, wieczorem, od niechcenia 'byle' co (temat był z góry narzucony, dotyczył naszego rejonu, co ze mną w ogóle nie rezonowało) i.. wybrali mój wiersz. Nie było to pierwsze miejsce, bo wybierali sporo uczniów z różnych szkół w okolicy, jednak innej osobie z mojej klasy się nie udało dostać. Dostaliśmy zaproszenie na całą ''imprezę'', gdzie czytaliśmy swoje wiersze, dostaliśmy nawet książeczki z wszystkimi wierszami (naszymi), było jedzenie i różne nagrody dla każdego.
-
-
A tu ten wiersz, który znalazłam za dzieciaka, i jak do tej pory jest nadal moim ulubionym, albo jednym z ulubionych, już nawet nie pamiętam.
Mrożący krew w żyłach demon
Gdyby to było pytanie osobiste, wyszedłby Ci niezły komplement.
.
.
.
Lubię popatrzeć na odpowiedzi innych. To zabawne, jak dużo ludzi myśli, że ktoś pisze to tylko do nich, i biorą to na poważnie. Spinają się i podskakują, a przecież to nie jest osobiste pytanie.
.
.
.
Lubię popatrzeć na odpowiedzi innych. To zabawne, jak dużo ludzi myśli, że ktoś pisze to tylko do nich, i biorą to na poważnie. Spinają się i podskakują, a przecież to nie jest osobiste pytanie.
Gdybyś dostał/a szansę innego życia, skorzystał/ałabyś?
Przecież każdy ją ma.
A nawet wiele.
Po śmierci obecnego ciała czy chociażby w trakcie danego wcielenia.
To od nas zależy jak życie będzie wyglądać. Z perspektywy ludzkiego rozumu nie do końca, ale jako dusza - sami wybieramy swoje miejsce urodzenia, godzinę, imię, jakich ludzi spotkamy i inne rzeczy.
Wszystko toczy się adekwatnie do naszego rozwoju i według 'wyższego' planu.
A nawet wiele.
Po śmierci obecnego ciała czy chociażby w trakcie danego wcielenia.
To od nas zależy jak życie będzie wyglądać. Z perspektywy ludzkiego rozumu nie do końca, ale jako dusza - sami wybieramy swoje miejsce urodzenia, godzinę, imię, jakich ludzi spotkamy i inne rzeczy.
Wszystko toczy się adekwatnie do naszego rozwoju i według 'wyższego' planu.
Też was wkurza jak ktoś wam odpisuje po dwóch dniach?
Nie.
Nie ma sensu wkurzać się na coś, na co nie mamy wpływu.
To tylko pokazuje stosunek drugiej osoby do nas czy ogólny zarys całej sytuacji.
Nie ma sensu wkurzać się na coś, na co nie mamy wpływu.
To tylko pokazuje stosunek drugiej osoby do nas czy ogólny zarys całej sytuacji.
Czy też masz w dupie obowiązki związane z domem?
Nie.
To się nazywa dojrzałość i odpowiedzialność.
To się nazywa dojrzałość i odpowiedzialność.
Czy pamietasz 6obcy?
Przecież ta strona nadal istnieje, więc nie wiem w jakim celu to pytanie.
W sumie jak większość.
W sumie jak większość.