@bieberximagines

Imaginy Bieber.

❤️ Likes
show all
Natuuuxo’s Profile Photo martawojtalewicz1’s Profile Photo Natkaa_123’s Profile Photo JustinDrewBieberOpowiadania’s Profile Photo bhppl’s Profile Photo jbtlumaczenia’s Profile Photo MagdaJustin1994’s Profile Photo arbuz_09’s Profile Photo W9k20O18’s Profile Photo

Latest answers from Imaginy Bieber.

moge prosić że razem z Justinem idziemy do Starbucksa i ten co nas obsługuje mnie podrywa napisał mi na kubku swój nr tel. no i Justin jest zazdrosny

Weszłam z Justinem do naszej ulubionej kawiarni. Na całe szczęście było mało osób, więc spokojnie mogliśmy usiąść i porozmawiać. Oświadczyłam chłopakowi, że pójdę zamówić nam kawę. Za ladą stał wysoki chłopak o blond włosach. Był naprawdę przystojny. Posłał mi uśmieszek, a ja od razu zaczerwieniłam się.
- Poproszę dwie kawy waniliowe. - powiedziałam drżącym głosem.
- Dla takiej ślicznotki wszystko. Proszę tylko podać imiona. - odpowiedział wlepiając we mnie swoje duże, niebieskie oczy.
- [t.i] i Justin.
- Mam nadzieje, że ten Justin to tylko kolega. - mruknął śmiejąc się.
Niemrawo się uśmiechnęłam i zapłaciłam należną kwotę. Wróciłam do stolika przy, którym siedział Bieber.
- Co on się tak do ciebie szczerzył? - zapytał chłodnym tonem.
- Po prostu był miły. To jego praca. - odpowiedziałam cicho.
- Jego pracą jest robinie pieprzonej kawy, ale filtrowanie z tobą.
- Wcale ze mną nie flirtował. - mruknąłem.
- Słyszałem trochę.. - syknął.
- Skończ już, Justin.
Chłopak kolejny raz srogo na mnie spojrzał. Wyjął z kieszeni spodni telefon i zaczął się nimi bawić kompletnie mnie ignorując. Westchnęłam i także wyjęłam komórkę.
Usłyszałam nasze imiona i już chciałam iść po kawy, ale Justin mnie wyprzedził. Wstał w ekspresowo szybkim tempie i poszedł odebrać nasze zamówienie. Wyrwał blondynowi nasze kubki i wrócił do mnie. Wzięłam łyka kawy. Była naprawdę pyszna. Chciałam zrobić zdjęcie kubka, ale coś przykuło moją uwagę. Ciąg cyferek z dopiskiem "Miłego dnia piękna" znajdował się na kubku od kawy.
- Co się tak wpatrujesz? - zapytał Justin.
- Nie, nic. - mruknęłam.
Lecz mój chłopak nie jest taki głupi. Wyrwał z mojej dłoni kawę i uważne zaczął czytać. Modliłam się w duchu, aby nie narobił żadnych głupot, bo wiem do czego on jest zdolny. Niestety chłopak wstał i powędrował z kubkiem do lady. Wstałam i poszłam za nim. Justin rzucił w blondyna moją kawą. Zasłoniłam usta dłonią, gdy niespodziewanie pisnęłam.
- Justin! - krzyknęłam.
- Nie waż się podrywać mojej dziewczyny, chuju. - syknął Bieber w jego stronę.
Justin spojrzał na mnie. Widziałam w jego oczach, że był zły. Przeprosiłam chłopaka i wyszłam razem z Juss'em z Starbucks'a.
- Oszalałeś?! - kolejny raz krzyknęłam.
- On cię rozbierał wzrokiem. Gdyby nie ja i inni klienci przeleciałby cię na tej pieprzonej ladzie. - syknął.
- Nienawidzę cię. - powiedziałam i zawróciłam.
Szłam w inną stronę. Słyszałam krzyk chłopaka, ale nie zawróciłam. Gdy przeszłam kilka metrów poczułam jak ktoś szarpnął moją rękę.
- Przepraszam. - powiedział Justin.
- Nie chcę z tobą rozmawiać.
- [t.i] naprawdę przepraszam, ale jesteś moją dziewczyną i nie pozwolę jakiemuś facetowi rozbierać cię wzrokiem. Wiem, że przesadziłem, ale błagam wybacz mi.
- Jesteś debilem Justin. - mruknęłam i wpiłam się w jego usta.
- Wiedziałem, że mi wybaczysz. - powiedział.
- Nie ciesz się tak. - odpowiedział patrząc w jego oczy.
- Wracajmy do domu. - mruknął kierując się w stronę auta.

View more

:)

zaynmalikmylovex’s Profile Photo#PZM Zayn Malik pl
Boże... i znowu wam obiecałam, a nic nie napisałam:) jednak jutro o 18 zrobię ten wieczorek imaginów, wiec napewno będą, obiecuje. Jeju, przepraszam..
Tak btw to chciałam zaprosić na ask, w którym jestem zakochana 😍😍😍 @jbfaketexts

A napiszesz mi misia ten imagin o gwałcie, braku rodziców i porwaniu? XD Napisać jeszcze raz prośbę? XD

arbuz_09’s Profile PhotoZayn | Gigi pl
Jak będę miała wenę to postaram się napisać, chociaż nic nie obiecuje.. ale się postaram! x

Jeezu, misia tęskniłam! To kiedy jakiś wieczorek? :P

arbuz_09’s Profile PhotoZayn | Gigi pl
Jutro napiszę wam kilka imaginów, a wieczorek możemy zrobić, hm.. w piątek o 18? Komu pasuje? xx
ps USUWAM STARE PROŚBY O IMAGINY. PRZEPRASZAM, ŻE ICH NIE NAPISAŁAM, NIE MIAŁAM WENY.. ZACZYNAM OD POCZĄTKU! JUŻ WAS NIE ZOSTAWIĘ, OBIECUJE!

Wieczorek imaginów dziś ? 😍

Ale Was zaniedbałam, o kurde! Jest tu ktoś jeszcze? Jeju, ale mi wstyd.. obiecuje, że jutro coś dla was napiszę! Ale muszę wiedzieć czy ktoś tu jest i chce.....

Imagine o tym że poklocilismy sie i wieczorem ja się zaczynam pakowac i on mnie przeprasza :D

Cztery lata związku dla niego się w ogóle nie liczyły. Doświadczyliście kiedyś zdrady? Jeśli nie to bardzo dobrze. Zobaczyć na własne oczy swojego narzeczonego z inną kobietą. To tak kurewsko boli. I te głupie tłumaczenia: "Byłem pijany." , "To nie tak jak myślisz.".
Jadłam kolejną porcję lodów czekoladowych sądząc, że one uśmierzą ból. Od trzech tygodni mieszkam u mojej mamy i nadal nie mogę dojść do siebie. Chcę sobie wszystko poukładać i zapomnieć o Justinie, ale on nie daje mi spokoju. Wydzwania, pisze smsy i nachodzi mnie. Bieber nie rozumie, że chcę żyć bez niego.
Usłyszałam pukanie i do drzwi. Westchnęłam i wstałam z wygodnej kanapy. Otworzyłam drzwi, a przede mną stał Justin z dużym bukietem czerwonych róż.
- Ile razy mam powtarzać, żebyś się ode mnie odczepił? - zapytałam.
- [T.I] zrozum, że chcę wszystko naprawić. - mruknął chłopak.
- Justin zdradziłeś mnie. Myślisz, że ja ot tak zapomnę? - zapytałam mierząc go wzrokiem. - Muszę to przemyśleć.
- Chcę, abyś wiedziała, że żałuję. Kocham cię i nie chcę cię stracić. - powiedział i wręczył mi kwiaty.
Zamknęłam drzwi, a po mojej twarzy spłynęły łzy. Byłam rozbita i nie wiedziałam co mam robić.
------------------------
Minęły dwa tygodnie, a Justin nie poddaje się. Codziennie dostaję bukiet kwiatów i moje ulubione czekoladki. Kocham go, ale kwiaty i słodycze nie naprawią tego.
Przeglądałam różne nowości w internecie, aż usłyszałam "pukanie" do okna. Wstałam z łóżka i otworzyłam okno. W ogrodzie stał Justin z gitarą. Koło niego stały lampiony, które nadawały wspaniałego klimatu.
- [T.I] nie zamykaj okna i błagam cię, posłuchaj! - krzyknął Justin. Chłopak zaczął grać i śpiewać.
"I'd wait on you forever and a day,
Hand and foot
Your world is my world
Yeah,
Ain't no way you're ever gon' get
Any less than you should
Cause baby,
You smile I smile
Cause whenever
You smile I smile." *
Słysząc słowa piosenki rozpłakałam się. Zamknęłam okno i wybiegłam z domu. Podbiegłam do Justina i przytuliłam go z całych sił. Wiem, że popełnił błąd, ale go kocham. Jest dla mnie najważniejszy.
- Tak strasznie cię kocham. - powiedział.
- Ja ciebie też kocham skarbie. - mruknęłam wtapiając się w jego usta.

View more

Można imagine jak sławny Justin podrywa dziewczynę ( tancerkę chloe ) która zobaczył w studiu nagraniowym jak tworzyła choreografię do teledysku.

- I raz, dwa, trzy! - krzyknęłam i moi tancerze zaczęli tańczyć. Byłam zadowolona jaką choreografię utworzyłam. Piosenka Pana Justina Bieber "Sorry" była cudowna, a praca dla niego była czystą przyjemnością.
- Okej przerwa! - powiedziałam i upiłam łyk wody.
- Naprawdę podoba mi się ta choreografia. - usłyszałam. Odwróciłam się, a przede mną stał Justin Bieber. Uśmiechnęłam się.
- Dziękuję Panu. - powiedziałam.
- Oh błagam cię. Jestem Justin. - powiedział podając mi rękę.
- Chloe. - odpowiedziałam.
- Piękne imię dla pięknej dziewczyny. - powiedział na co się zaśmiałam.
- Niezły tekst. - powiedziałam.
- Niezła to ty jesteś. - mruknął. Zaśmiałam się.
- Koniec przerwy. Pochwalcie się przed Justinem i zatańczcie! - krzyknęłam i włączyłam muzykę.
Naprawdę rozpraszające było to, że Bieber nie patrzył na tancerzy tylko na mnie. Stałam speszona i próbowałam ignorować go. Po skończony występie tancerze zaczęli się zbierać. Podziękowałam im za dzisiaj i sama wzięłam swoje rzeczy.
- Masz czas dzisiaj? - zapytał Bieber.
- Wątpię by to był dobry pomysł, abyśmy się spotkali. - powiedziałam.
- Dlaczego?
- Bo nie chce robić szumu. - opowiedziałam i wyszłam z sali.
-------------------------------------------------
Kolejny dni mijały dobrze. Justin przychodził codziennie, ale przestał już mnie podrywać. Po skończonej próbie poszłam pod prysznic. Umyłam się i owinęłam swoje ciało w biały, puszysty ręcznik. Weszłam do swojej szatni i prawie dostałam zawału. Justin siedział przy ścianie i bawił się telefonem. Gdy zobaczył mnie na jego twarzy pojawił się zadziorny uśmiech.
- Co ty tutaj robisz? - zapytałam.
- Siedzę. - powiedział szczerząc się.
- Wiesz o co mi chodzi. - syknęłam. Chłopak wstał z podłogi i podszedł do mnie.
- A czy ty wiesz, że moja propozycja jest nadal aktualna? - zapytał. Justin złożył lekki i subtelny pocałunek na moich ustać. Nie sprzeciwiłam się i oddałam pocałunek.
- A jeśli się zgodzę to wyjdziesz i dasz mi się przebrać? - zapytałam z nadzieją.
- Mam lepszą propozycję. Ty się zgodzisz na randkę i się przy mnie przebierzesz? - zapytał muskając moją szyję. - Tylko żartowałem. W twojej torbie jest karteczka z moim numerem telefonu. Zadzwoń. - powiedział zostawiając mnie samą.

View more

Language: English