Dzisiaj osiągnęłam pierwszy cel: 48 kg ✔
Wydaje mi się że w ogóle mnie nie cenią...
Hej! Wróciłam do was po bardzo długiej przerwie. Nie mam pojęcia czy ktoś stąd mnie jeszcze pamięta, czy w ogóle osoby z którymi pisałam dalej są tu aktywne. Nie mam pojęcia. Wiem jednak że potrzebuje zmiany: w diecie, w zachowaniu i w myśleniu... Chciałabym móc na was liczyć motylki tak jak kiedyś mogłam.
10 października
Waga: 44.8 kg
Słucham? Ja nie mam nadwagi i nigdy jej nie miałam. Zawsze miałam niedowage, przez jakiś czas wage w normie, ale nic ponad to.
Tak
Przytyłam 1.5kg, ale zapewne większość z tego to woda.
Właśnie jestem na spacerze
Poszłam na pole
Próbowałam wymusić wymioty
Co ze mną jest nie tak?
Z jednej strony noce są miłe, ciche, spokojne. Ale potem gdy wszyscy zasną, a moje myśli sie budzą jest okropnie, nie do zniesienia.
Godzina 3:01 zgadnijcie co robie? Tak, znowu płacze i użalam się nad sobą. Kolejna super noc, prawda? :)