Czasami dbanie o siebie polega na ćwiczeniu i prawidłowym jedzeniu. Czasami jest to spędzanie czasu z bliskimi i drzemka. A czasami jest to oglądanie całego sezonu w serwisie Netflix w jeden weekend, podczas gdy ty wylegujesz się w piżamie. Cokolwiek ukoi twoją duszę.
Nie bardzo. Jestem w stosunku do siebie zbyt krytyczny, żeby móc siebie pokochać. Toleruję siebie, mam pewne zastrzeżenia, ale staram się nad wszystkim pracować. Mimo to sądzę, że do miłości jeszcze daleko.
Jasne, że wypada! ;P
To Ty więcej sypiaj, chłopie, a mniej pracuj! Wykończysz się, jak tak dalej pójdzie. :(
Wiesz, że ja lubię broić, ale... ostatnio się trochę uspokoiłem. Chyba dopada mnie kryzys wieku średniego. xD
Cieszę się, że tak myślisz. :) Czasami się nie da, braciszku. Dobrze wiesz. Ciebie kryzys wieku średniego? Nie żartuj tak nawet. Za młody przecież na to jesteś.
Wolę kawę z ekspresu. Jestem strasznym kawoszem, nie wyobrażam sobie dnia bez kawy. Zaczynam od niej praktycznie dzień w pracy. Kiedy mam wolne staram się trochę odpuszczać, ale często nie potrafię nawet wtedy z niej zrezygnować. To chyba jedno z moich uzależnień. Poranek z kubkiem kawy w dłoni, kiedy mogę popatrzeć na budzące się do życia miasto jest bezcenny.
No raczej, do brata to wypada, prawda? Dobrze. Jestem już co prawda zmęczony, bo ostatnio niewiele sypiam, a sporo pracuję, ale tak czasami trzeba. A jak Ty się masz, Kyle? Wszystko w porządku? Nie zbroiłeś ostatnio niczego?