Co sądzicie o nowych wątkach: Perla x Nigar, Osman x Selim, Mahfiruz x Rustem?
Perla x Nigar
Bardzo ciepły i w gruncie rzeczy kochany wątek. Nigar się stęskniła za swoją córeczką, a Perla z zachwytem ogląda IO, podziwia krajobrazy, pałac. Chociaż rozstały się na tak długi czas, czuć między nimi więź. Nigar ma niesamowity instynkt matki, że będę w szoku jak wyśle swój skarb do pałacu Hatice. Perla jest urocza i niewinna, ale pewnie kwestią czasu jest aż geny Ibrahima dadzą o sobie znać.
Osman x Selim
A ten wątek jest bardzo tragiczny. Smutne jest to jak władza podzieliła dwóch przyjaciół, dwóch braci. Selim ma tak mało osób wierzących w jego sprawę i popierających go, a osoby te często mają swoje osobiste intencje - jak Sokollu i jego chęć władzy (i Isliperi xd), jak Nurbanu, która pragnie zostać sułtanką i wizja miłości schodzi na dalszy plan, a Isliperi chociaż go kocha, sama jest mocno zaburzona. Niepotrzebnie okrutna, zaborcza, ona nie jest jego podporą, tylko tym co ciągnie go na dno. Osman mógł być tym, który go wyciągnie z tej próżni, powiedzieć - ja to rozumiem, ja wiem co myślisz. Dlaczego coś tak sprawiedliwego jest tak okrutne? - kimś kto go wspiera, w niego wierzy, ale zamiast tego będzie truł jego myśli, bo to już nie jest jego kuzyn, to już jest wróg. Smutny wątek, zobaczymy jak to dalej się potoczy.
I wisienka na torcie - Rustem x Mahfiruz
Długo czekałam na ten wątek i było warto. Mahfiruz działa, jest zdeterminowana, żeby osiągnąć cel, bo od tego czy jej się uda zadowolić Isliperi zależy życie jej córeczki. Ona nie wie kim jest Rustem, nie zna go, czuje się niepewnie w nowych miejscu, ale odważnie stawia czoła tej rzeczywistości w którą została wrzucona. Jak bardzo pobrudzi ją to? Zarówno kontakt z Rustemem, jak i Isliperi, którzy do aniołów nie należą? Myślę, że przemiana Sofii w Mahfriruz będzie nie tyle katharsis, co wręcz czymś przeciwnym - sprawi, że stanie się gotowa na wszystko. Również na zło.
Potem odpowiem na pytania o inne wątki, bo akurat z tymi jestem na świeżo
// Q
Bardzo ciepły i w gruncie rzeczy kochany wątek. Nigar się stęskniła za swoją córeczką, a Perla z zachwytem ogląda IO, podziwia krajobrazy, pałac. Chociaż rozstały się na tak długi czas, czuć między nimi więź. Nigar ma niesamowity instynkt matki, że będę w szoku jak wyśle swój skarb do pałacu Hatice. Perla jest urocza i niewinna, ale pewnie kwestią czasu jest aż geny Ibrahima dadzą o sobie znać.
Osman x Selim
A ten wątek jest bardzo tragiczny. Smutne jest to jak władza podzieliła dwóch przyjaciół, dwóch braci. Selim ma tak mało osób wierzących w jego sprawę i popierających go, a osoby te często mają swoje osobiste intencje - jak Sokollu i jego chęć władzy (i Isliperi xd), jak Nurbanu, która pragnie zostać sułtanką i wizja miłości schodzi na dalszy plan, a Isliperi chociaż go kocha, sama jest mocno zaburzona. Niepotrzebnie okrutna, zaborcza, ona nie jest jego podporą, tylko tym co ciągnie go na dno. Osman mógł być tym, który go wyciągnie z tej próżni, powiedzieć - ja to rozumiem, ja wiem co myślisz. Dlaczego coś tak sprawiedliwego jest tak okrutne? - kimś kto go wspiera, w niego wierzy, ale zamiast tego będzie truł jego myśli, bo to już nie jest jego kuzyn, to już jest wróg. Smutny wątek, zobaczymy jak to dalej się potoczy.
I wisienka na torcie - Rustem x Mahfiruz
Długo czekałam na ten wątek i było warto. Mahfiruz działa, jest zdeterminowana, żeby osiągnąć cel, bo od tego czy jej się uda zadowolić Isliperi zależy życie jej córeczki. Ona nie wie kim jest Rustem, nie zna go, czuje się niepewnie w nowych miejscu, ale odważnie stawia czoła tej rzeczywistości w którą została wrzucona. Jak bardzo pobrudzi ją to? Zarówno kontakt z Rustemem, jak i Isliperi, którzy do aniołów nie należą? Myślę, że przemiana Sofii w Mahfriruz będzie nie tyle katharsis, co wręcz czymś przeciwnym - sprawi, że stanie się gotowa na wszystko. Również na zło.
Potem odpowiem na pytania o inne wątki, bo akurat z tymi jestem na świeżo
// Q