Co u mnie. Hmm, wspaniale, pomijając to jak bardzo jest źle. Ale nie zwracamy na to teraz uwagi. Popatrzmy na sufit, jest piękny i biały, tak samo jak ściany. Białe. Puste. Tak samo jak moja głowa. Nie wiem co mam ze sobą zrobić. Chyba pójdę po mleko. Mam ochotę na mleko. Tez jest białe. Przypadek? Hyh.
Dzień za dniem, mija bez większego sensu. Wpadłam w rutynę. Przesytajac udawać, jestem sobą nie uśmiecham się już jak nie chce, pustym wzrokiem patrze w przestrzeń tak jest lepiej, tak jest prościej. Żyjemy w świecie pełnym złudzeń i naiwnych marzeń, w pogoni za tym czego nie znamy. Nie widzimy prawdy bo nie chcemy jej widzieć. Stałam się obserwatorem bez większych starań, przestałam wierzyć w bieg zdarzeń.
Obok niego siedzi inny misiu, bardzo smutny misiu. Wiem jak wygląda, kim jest, jaki jest mięciutki. Wiem to bo kiedyś był mój. Ale go oddałem, bo sądziłem że już nigdy więcej nie będę go potrzebował. To był błąd. Wiem że on potrzebuje mnie co sprawia że i ja potrzebuję jego, ale nie dałem mu nawet
Właśnie, oddałeś mnie tak poprostu jak gdyby nigdy nic, jak bym nigdy nic nie znaczyła. Wiedziałeś jaka jestem ale nawet to nie powstrzymało cie przed odejściem. A teraz po tych miesiącach, kiedy ja patrząc na księżyc w końcu przestałam płakać wracasz i mówisz mi ze możesz być przykładnym braciszkiem. Powiedz mi jak mam się czuć. Czuje się jak pieprzona zabawka, nie potrzebowałes mnie to schowałeś mnie na strych. Ale gdy TY "za steskniłeś" nagle znów stałam się potrzebna. Jedyne co mogę do ciebie teraz czuć to prze ogromny żal. Przykro mi.
Ojej, wiecie co mam takie pieprzone uczucie że nie potrafię kochać. To znaczy kocham, ale w ogóle nie potrafię tego okazać tak jak powinnam. Dziękuję Ci ze mnie tak zniszczyłes, że spowodowałes ze nawet miłość staje się dla mnie tak trudna i bolesna. Nienawidzę tego co zrobiłeś a jednak nie potrafię nienawidzić ciebie. Zapomniałeś juz jak było, a ja teraz kochając kogoś innego umieram z milosci gdyż jest tak trudna. Nie rozumiem mojej głowy i wszystkiego co tam jest. Pustka. Bol. Cierpienie. Myszka. Miłość. Samotność. Trwoga. Nostalgia. Melancholia. Uwolnij mnie ze swoich szponow daj mi kochać i żyć. Pozwól bym przestała się bać, pozwól bym znów zaufala pozwól bym nie była się kochać. Pozwól bym nie była się ze to miłością i zaangażowaniem wszystko zniszcze. Pozwól mi znów być szczęśliwa. Pozwól mi. Pozwól bym mogla wznieść się w przestworza uniesiona szczęściem mojego skarba. Pozwól bym potrafiła...
Dlaczego już tak często nie odpowiadasz ? ;c Stało się coś? ;<
Dzień dobry moje kochane Aniołki! Wróciłam po naprawde długiej nieobecności . Przepraszam ale musiałam zrobic przerwę, bardzo jej potrzebowałam. Dużo się zmieniło ale dużo zostało tak jak wcześniej. Przede wszystkim jednak postanowiłam być 100% sobą i dla nikogo już nic nie udawać. Jestem królową swojego życia i nikt mi nie powie jak nim kierować! Steskniłam się za wami strasznie! <3
Dużo osób mówi mi, że coś ze mną jest nie tak. Już kilkanaście osób wysłało mi na ask'u test na depresje. Stwierdziłam, że nie ma sensu tego robić.. ale dobra. Wyszła 'depresja umiarkowana' myślisz, że to ma jakieś znaczenie?
Według mnie ma, nie można bagatelizowac choroby, nawet jeżeli jest tylko w małym stopniu. Pojdz do pedagoga szkolnego, albo do mamy w sumie to do kogoś komu najbardziej ufasz i powiedz prawdę jak jest napewno otrzymasz pomoc. Tak mnie zaintrygowala sprawa z testem internetowym, ze aż sama sobie taki zrobiłam.. Co wyszlo? No cóż wyszlo to co jest naprawdę, w sumie nie spodziewalam się tak dobrej jakości w internecie.
Nie potrafię opisać koloru moich oczu. Jak płacze są intensywnie zielone, tak bardzo ze wygladaja jakbym miala soczewki. Jak znajduje się w jakimś pomieszczeniu są szare i maja brazowe wzorki w okol zrenicy. Natomiast kiedy jestem na zewnątrz są niebieskie z żółtymi wzorkami. Z kad te wzorki? Nazywa się to heterochromia oczu, powodem jest nierownowierne rozlozenie barwnika w teczowce.
Jak myślisz ,czy dzieci ( chodzi o takie 12-13 lat) też mogą chorować na depresje ?
Na depresje może zachorować każdy 5 letnie dziecko, 30 letni biznesmen czy 80 letni pan na emeryturze. Powiem tak ja w depresje wpadlam pomiedzy 8-9 rokiem życia i ciagnie się do teraz minelo już tyle lat. Były oczywiście zaniki ale depresi się nie dalej wyleczyć ona zawsze wraca. Wiem ze teraz poleci masa hejtow o to ze nie dalej się tak wczesnie zachorować, ale uwiezcie mi ze się da. Depesja jest jedna z najgorszych chorob psychicznych i najlepiej leczyć ja od samego poczatku według mnie tylko wtedy są jakiekolwiek szanse na jej wyleczenie nikle ale są. "Bo depresja jak tyfus wyniszcza społeczeństwo i niektorzy poddają się tej dziwce zbyt często"-Demonologia.
Dziękuję. Najlepszy sposób na zapomnienie? Czytać stare wiadomości! Tak Psychopatka, super pomysł. Pogratulować! W szczegolnosci te dwie doszczetnie mnie zlamaly.
Powiedz cos o sobie cos ciekawego cos co jeszcze nie pisalas :)
Poszlam dziś spać o 1, a koszmar obudził mnie o 5, dziękuję. ---------------------------------------------------------------- Pamiętam ja jechalam wtedy do sklepu, koło którego on mieszkał. Napisalam do niego ze tam będę, piec minut później był tam i na mnie czekał. Rzucilam się mu na szyje, widziałam troske w jego oczach. Przytulil mnie tak mocno do siebie i pocałował w czoło. Byłam taka szczesliwa. Czulam za mam przyjaciela. Tak drodzy państwo kiedyś to czulam. A teraz jak przypominam sobie jego ostatnie słowa. "Po jakimś czasie przestalo mi zależeć, przestalem tęsknić, myślę ze nam ulzylem. Tak będzie lepiej dla nas obojga." Czuje się jak mała naiwna dziewczynka, która pragnęła dotknąć misia z wystawy, ale za szybko zamkneli sklep. Po raz kolejny płaczę i powtarzam sobie w duchu, że przyjdzie taki Dzień ze będę miała się do kogo przytulić.
Dziękuję bardzo Aniolku! c; ---------------------------------------------------------------- Przesłuchałam dziś wszystkie piosenki i covery Toma Odell, uwielbiam tego artyste, ale jak zwykle był to zły wybór. Nie potrafię zrozumieć dlaczego to akurat jego utwory przywoluja te wszystkie wspomnienia. Wszyscy oni pokolei przewineli mi się po głowie wszyscy któży odeszli, tak czasami zastanawiam się czy to nie jest tak ze to ze mną jest coś źle chyba tak. Chyba to ja wszystko psuję. Muszę się z tym wszystkim przespać, na sluchawkach leci Beyonce - Creazy on love, ja mam łzy w oczach. A oni? Oni są szczesliwi z poukladanym życiem, nie pamiętają już nawet ze w ich życiu gościła kiedyś Psychopatka . Czy ja w ogóle jeszcze dla kogokolwiek cokolwiek znacze? Ale naprawdę, od jakiegoś czasu mam wrażenie ze ludzie traktuja mnie jak zabawke albo bluzkę, a ze teraz moda się zmienia szybciej niż pogoda, nie jestem potrzebna dłużej niż miesiąc. Tak sobie siedzę i zastanawiam się czy kiedykolwiek będę jeszcze w stanie zaufać. Chce kogoś kto będzie mnie kochać, bezinteresownie, bezproblemowo, calosciowo. Za to jaka jestem. Jeszcze poczekam, a tym czasem idę spać. Chudych snów motylki, spokojnych aniolki, ściskam was wszystkich cieplutko.
bardzo Cię podziwiam za Twoją siłe , jesteś śliną dziewczynką. :) Trzymaj sie Aniołku♥ ;)
Nie mam dziś zbyt dobrego humoru, ale po przeczytaniu tego na moich ustach zagoscil naprawdę szeroki uśmiech. Nie macie pojęcia ile szczescia, ile radości daje mi czytanie takich rzeczy! Dziękuję wam za to ze jesteście tu ze mną i Dziękuję tobie za te ciepłe słowa :)
Czemu taka piękna dziewczyna jak Ty , jest praktycznie cały czas smutna ? ;cc
Po pierwsze nie jestem piękna, co najwyżej przecietna, ale dziekuje miło mi coś takiego przeczytać. A co do ogólnego pytania, uroda nie ma tutaj żadnego znaczenia. Nawet jeśli byłbym najpiękniejsza kobieta świata, ale posiadalabym taka przeszłość i takie problemy jak teraz nie potrafiła bym być szczesliwa, bo wygląd zewnętrzny nie ma żadnego zwiazku z tym co dzieje się u nas w środku, w duszy, serduszku i głowie.
Co: ~Deszcz, kocham go strasznie ~Księżyc i gwiazdy ~Książki i muzyka ~Ciepła herbatka Kto: ~Augustus (dzisiaj szczekal na deszcz, jak mogłabym się nie usmiechac?) ~Moja myszka (tak kochanie, to o Ciebie chodzi ), dzięki niej naprawdę często się uśmiecham i rumienie, tyle komplementow od niej dostaję. A sama jest przesliczna ♡
Dziękuję bardzo, miło mi czytać takie rzeczy naprawdę! Uwaga! Nowy wpis na @kurtyneczka przepraszam ze tak długo nie było noc nowego, a i tym razem jest bardzo krótki jednak bardzo was proszę o komentarze i kolejne daty!
Dzień dobry c; Pierwszy Dzień ferii a psychopatka wstala o 5, super, super. Wyspie się kiedyś? Ulula mnie ktoś do snu? Milo by było mi. Albo chociaż ciepły uścisk, też by pomoglo.;c
Napewno codziennoscia i bólem. Tak. I przyjacielem. Smutek przenika przez całe moje ciało wchodzi w żyły, kości, płuca, oczy. Po jakimś czasie odsycham smutkiem, patrzę smutkiem jestem smutkiem. Ta pustka w głowie. Czy jest ok? Nie jest ok. Ale ok. Ok.
Dzień dobry aniolki, przepraszam, za was w ostatnim czasie tak bardzo zaniedbalam, ale nie stety, znów miałam problemy ze sobą, co jak zwykle nie doprowadzilo do niczego dobrego. Tak misie, dam wam zdjęcie, powitalne ♡
Dzień dobry, znów idziemy udawać kogoś szczęśliwego, w tak bardzo znienawidzony dzień tygodnia. Mianowicie poniedziałek. Aniolki życzę wam dziś powodzenia na praktykach, w szkole, na spawdzianie i kartkowce, powodzenia w pracy. Ściskam cieplutko i całuje! Miłego dnia