💥
Julia końca XIX wieku.
Nie stoi na balkonie,nie wzdycha.
Ona chodzi po przedmieściach i z pod grubo umalowanych warg śle uśmiechy do przechodniów.
Gdy wróci nad ranem,wypije zimną kawę,ukołysze do snu romeo.
A on na zimnym materacu w milczeniu umrze na EIDS.
Nie stoi na balkonie,nie wzdycha.
Ona chodzi po przedmieściach i z pod grubo umalowanych warg śle uśmiechy do przechodniów.
Gdy wróci nad ranem,wypije zimną kawę,ukołysze do snu romeo.
A on na zimnym materacu w milczeniu umrze na EIDS.