Wszystko zależy od człowieka, jeśli ktoś chce tylko siedzieć i użalać się nad sobą oraz udaje, że chce coś zmienić to lipka.
Każdy musi znaleźć w sobie "złoty środek" który im będzie odpowiadał, zdać sobie sprawę, że wszystkich nie uratuje oraz nauczyć się "robić swoje" czyli nie przeżywać gadania innych ludzi bo jeśli coś robisz to kuje to w oczy. ;)
Ciekawostka. Co roku mówię:
"Jaki ja byłem tępy rok temu."
To dobrze. Znaczy, że się uczę.
Wróciłem!
Aczkolwiek nie wiem na jak długo.
@so_much_hope Tylko dlatego, że wyskoczyło mi pytanie od ciebie w mailu jestem tu.
Ciekawe uczucie czytać to co pisałem kiedyś.
Nie mam pojęcia jak działać na tym asku.
Więc będę odpowiadał i dawał zdjęcia (może i tym razem ask ich nie wywali).
Dodam najbardziej aktualne zdjęcie (robione przed chwilą) i zobaczymy w jakim kierunku będzie szedł ten ask. Na pewno nie będzie jechał po starych torach.
Jeszcze pomyślę nad zmianą nazwy wolę określenie "Czlowiek98" liczby czytane osobno. ;3
Spróbuje "ożywić" to truchło.
Także cię pozdrawiam. ;)
Ruszają cię teksty typu:
"co 7 sekund ktoś na świecie popełnia samobójstwo."
"Co 4 sekundy ktoś umiera z głodu. "
"W trakcie wojny w Syrii 20 mln ludzi uciekło z kraju. "?
Sądzę, że życie ludzkie zmienia się bardziej w zwykłe statystki. Osobiście sądzę, że należy zadbać o siebie, rodzinę, przyjaciół i to nie jest nic złego. Następnie dbać o innych. Ale nigdy cudzym kosztem.
Nie bądźmy "typowymi Januszami. "
Miewam czasami dni w których bywam rozbity na kawałki, może nie dni, godziny, jak nie minuty. W tedy mam ochotę z kimś po pisać, porozmawiać w sumie o wszystkim, zwierzać się, zaufac. I w tedy smutnieje. Nie mam takiej osoby. A nawet jeśli mam to zazwyczaj owa osoba potrzebuje wsparcia, zostało tylko tłumienie w sobie tego wszystkiego.
***
"Nasza pycha mierzy się cudzym poniżeniem i jest przez nie ciasno zewsząd opasana. "
Nie, czas gdy ten ask cokolwiek znaczył już minęły, przynajmniej tak sądzę, nikt go nie czyta, więc nie ma dla kogo odpowiadać. Chociaż jeśli dostanę jakikolwiek odzew to może postaram się jakoś częściowo tu wrócić, choćby przez odpowiadanie. A póki co...
Dobranoc. 😂
Nie czując nic, stajemy się martwi.
Co tam robiłem? Siedziałem na tym punkcie widokowym (dobrze napisałem?), a przyjechałem tam tylko i wyłącznie po zaświadczenie lekarskie na wyjazd. A że środki transportu mam lipne to siedziałem na tym punkcie przez półtora godziny. Fajnie tam jest nawet. 😁
"Supermoc" W tym słowie jest "super", więc dlaczego jakaś "supermoc" była by bezużyteczna? Majac jakąś moc, obojetnie jaką, już masz nad kimś przewagę, zawsze znajdzie się jakieś zastosowanie dla owej "mocy" .
Siedzę sobie tak tutaj około godziny. Polecam wyjście i posiedzienie na dworzu.
Co do przyszłości tego aska... On już raczej umiera, o ile nie umarł, nie uda mi się odbudować tego co miałem kiedyś i raczej wątpię abym odpowiadał częściej. Tak więc każdemu kto to przeczyta i nie tylko tym osobą, życzę miłego dnia i mądrych decyzji w życiu. ☺
Zależy. Od czego?
Kolega leży w krzakach po imprezie. Podnoszę go z uśmiechem na twarzy i prowadzę do domu.
Jakiś obcy typ leży w krzakach narąbany jak szpadel. Przechodzę obok. Mam pogardę dla ludzi pod wpływem bardzo szybko potrafią mnie wyprowadzić z równowagi. Jest to spowodowane tym niż ojciec pił w domu.
***
"Kłócić się z pijanym to tak jak krzyczeć na kogoś, kogo nie ma."