Szczerze to bardzo się cieszę że zamykają, usuwają NK. Dzięki temu, razem z platformą, "przepadną" wszystkie moje cringe'owe zdjęcia i wpisy których nie mogłem usunąć, poprzez brak dostępu do konta od wielu lat =)
???? Pocałunek od razu na pierwszej randce?
Takich rzeczy nie powinno się planować bo może wyjść niezręcznie, wszystko jest kwestią uczucia, uniesienia odpowiedniego dla danej chwili
To całkiem prawdopodobne. Również o tym słyszałem, a nawet doświadczyłem już podobnej synergii, kiedy w nocy śniłem o osobie za którą tęsknię, rano odbierając od niej telefon. Takie przypadki się zdarzają.. a może rzeczywiście coś w tym jest? 🤔
Chciałabym Cię zaprosić na najlepszy serwer Discord w Polsce - Czatownia :) Co tu dużo pisać. Sam/a musisz tam wejść i przekonać się jak jest fajnie.
Link do zaproszenia i wejścia na u mnie profilu
Jedyne platformy na których funkcjonuje to Facebook, Instagram oraz Ask 💁♂️Szkoda mi poświęcenia dla takich rzeczy- wystarczająco dużo czasu zmarnowałem już w internecie
To zależy od tego jak bardzo jestem zmęczony, nie da się regularnie przesypiać określonej ilości godzin jeżeli masz swoje obowiązki, pracę w systemie 3 zmianowym 💁♂️
Wolisz być rozpoznawalny, czy zachowywać anonimowość??
Można stać się rozpoznawalnym, jednocześnie będąc anonimowym, funkcjonując pod inną tożsamością. Jeżeli o mnie chodzi to raczej nie interesuje mnie bycie osobą rozpoznawalną, dzięki temu mam więcej spokoju, więcej czasu dla samego siebie
Randka wciemno – masz jakieś własne doświadczenia? Jak było?
Pierwszy pocałunek. Miałem wtedy 5 lat.. Chciałem buziaka od koleżanki mojej siostry za to, że jej nie sprzedam ;), bo chciały pochodzić po ulicy o zmroku, a ja zawsze lubiłem ugrać coś dla siebie, jak to najmłodszy. Marzena jest ode mnie starsza o 3 lata, tak więc miała wtedy 8 lat. Poszliśmy razem do budy po psie i zaczęliśmy wkładać sobie języki do buzi, oraz najadłem się przy tym jej włosów, bo miała wtedy bardzo długie, czarne gęste loki. Później wróciła sama, żeby nie było przypału, bo moja siostra akurat wyszła z domu i poszły na spacer. Chwilę poczekałem i wróciłem do domu. Pojęcia nie mam, czy skrzywiło mi to psychikę, ale nie żałowałem, oraz nie żałuję- widocznie miałem to przeżyć. Całe życie się wypierała, że to nieprawda. Nie wiem co teraz się z nią dzieje, bo straciliśmy kontakt ok 7 lat temu. Podobno mieszka gdzieś w Wielkiej Brytanii.
Tutaj z tego, że usuwam odpowiedzi, bo co chwilę wrzucam tu jakieś bezwartościowe bzdury, a tak w życiu, to nie wiem. Jeżeli chodzi o moją rodzinę, to może na mnie liczyć,opinie innych przemilczę, lub przyznam rację jeżeli rzeczywiście popełniam jakiś realny błąd, który niesie za sobą negatywne konsekwencje.