Bo denerwują się jak się je oddziela od stada, więc od zawsze mamy taką zasadę, że po prostu wpuszczamy wszystkie, a po robocie z powrotem wypuszczamy. Z resztą nasze stadko samo się pcha do stajni, szczególnie w upałach.
Zawsze zakładam Devlin ochraniacze, bo nigdy nie wiadomo co może się wydarzyć, a ich zadaniem jest chronić nogę nie tylko przy skokach.
Nie.
Żmijeż.
Ja się od ponad roku staram o dziecko. Łaskawie, nie wchodźcie mi do łóżka.
Dla mnie przyjaciele są rodzeństwem z wyboru. Ale nie mam ich zbyt wielu. I może to nawet lepiej, bo nie miałabym tyle czasu, żeby wszystkim poświęcić go wystarczająco dużo.
Byłam w pracy.
Rodzina.
Ja się podobam tylko mojemu mężowi. Ewentualnie przypadkowym menelom, którzy przychodzą do mnie do Biedronki po Amarenę.
Mój mąż.