Można zlekceważyć własne zasady, aby osiągnąć cel?
No jeśli ktoś nagina swoje zasady które sam siebie ustalił by osiągnąć cel to jest to hipokryzja? Zasady są po to by się ich trzymać a nie po to by je łamać, wiezienia są pełne tych co zasady złamali
Ciągle pada! Asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby, mokre niebo się opuszcza coraz niżej,
żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie.
A ja, ja chodzę, delikatnie i.na przekór wszystkim mokne 😁, ot i wszystko w temacie dzisiaj mamy pierwszy dzień kalendarzowej jesieni, dzisiaj pogoda typowo barowa, ciagle pada
Popełniaj błędy i naprawiaj je gdy siegniesz dna odbijaj sie, kiedyś patrzyłem na innych żeby być lepszym od nich teraz staram sie być lepszym od samego siebie, bo sztuką jest doszukiwać sie w sobie wad i je niwelowac, łatwo wytykać komuś wady trudniej doszukać sie ich u siebie, jedyną przeszkodą w realizowaniu własnych celów jesteśmy my sami
Like to tylko glupie serduszko czy kciuk, na co to komu? To ze mam duzo like wcale nie czyni mnie lepszym, lepszy jestem gdy mam kogo kochac, gdy czuje ze jestem kochany, dlatego mowie stanowcze nie zebraniu like, na like trzeba zasłużyć wymuszone nic nie znaczą
Tak mi sie jakoś skojarzyło, ale nie polecam, alkohol uzależnia, w niczym nie pomaga a wręcz utrudnia im częściej sie po niego sięga tym jest się słabszym, szacun dla tych co nie piją oni są naprawdę silni
W sumie to chyba pluje kwasem na wszystkich, analizując moje otoczenie stwierdzam że wszyscy mnie wkurwiają, każdy dobry jak mu czegoś trzeba, tylko jedna osoba mnie nie wk..., i mógłbym z tą osobą siedzieć cały czas
W sumie dawno mnie tu nie było zaniedbuje aska ale czy ktoś wogole go jeszcze uzywa? Ten obrazek mówi wszystko o mnie, mimo że jestem facetem, moja największa wada? Przywiązuje sie do ludzi,
26.03 Czy zdarza Ci się oceniać osoby na podstawie ich nałogów? Czy Twój dobry przyjaciel mógłby palić, ćpać, bądź nadużywać alkoholu? Czy spotkałoby się to z reakcją z Twojej strony?
Ocenianie innych przez pryzmat ich nałogów jest chore, sam dlugo paliłem na szczęście to już za mną, mam wielu kolegów którzy naduzywają alkoholu, sam też często pije( to powód do wstdyu ale podstawa to zdać sobie sprawe z problemu i sie do niego przyznać), staralbym się pomóc przyjacielowi ale musiałby sam tego chcieć,
"Czterech rzeczy mamy więcej niż sądzimy: wrogów, długów, lat i przewinień". Jakie grzechy i dlaczego właśnie te, można wybaczyć? Czy masz jakąś grzeszną przyjemność? Jaką? Czy głupota jest grzechem?