Dużo rzeczy sprawia mi ostatnio przykrość. Jeśli mam jednak wybrać jedną, to może wizyta w domu rodzinnym i takie uświadomienie sobie, że moja rodzina bardzo zmieniła się, od czasów, kiedy byłem dzieciakiem. Przeświadczenie, że nic już nie jest takie samo jak było, ludzie się zmienili, ja się zmieniłem. Może też dziwne, niejasne wrażenie, że mój dom rodzinny przestaje być, w jakim sensie, moim domem. Nie czuję już tego miejsca tak, jak czułem je kiedyś. I ta świadomość stała się dla mnie przykra... Nie dorastajcie za szybko. Nawet nie wiecie jak wiele tracicie z upływem czasu. Tych wszystkich niematerialnych rzeczy, tych uczuć i doznań, których już nie da się przywrócić...
Hej. Zdarzyło Ci się kiedyś znaleźć czterolistną koniczynę? ?
Tak! Kiedyś, dawno temu! Ususzyłem ją w książce. Dałem ją później bratu, który szedł na ważny egzamin. Nadmienię, że zdał, choć nie wiem czy to była zasługa koniczynki. :)
Jest jakiś okres w twoim życiu, który nie chcesz wspominać?
Jest wiele momentów w moim życiu, których nie chcę wspominać. Niestety wracają one do mnie bardzo często. W snach i na jawie. Męczą mnie kiedy jestem sam i kiedy jestem w tłumie ludzi. Nie mogę przed nimi uciec ani się schować. Są jak tatuaż, którego nie można się pozbyć...
Lubię. To sposób na oderwanie się od szarej rzeczywistości, na zgromadzenie nowych inspiracji, przemyślenie wielu spraw, wyciszenie się i zobaczenie swojego życia w trochę innym świetle. Z innej perspektywy. Byłem za granicą już nie raz i chętnie nie raz się jeszcze wybiorę. Jest jeszcze tyle miejsc, których nie widziałem.