"I chuj z tym znowu zachleje, Wszystkie wyrzuty sumienia wrócą na kacu w niedzielę (...) Zamiast budzić się tylko przy Tobie To znów samotny budzę się z kacem Zamiast starać się tylko dla Ciebie To znów muszę się starać o pracę W odbiciu lustra stoi ktoś inny Sam już nie wiem jak nisko upadłem Uświadomiłem sobie że nigdy Nie poczuję już tego co dawniej.."