@ediificee

hoszi

Ask @ediificee

Sort by:

LatestTop

Previous

Related users

"to ja zerwałem. ;)" i z tego co jeszcze wyczytalam to tesknisz. nawet mi ciebie nie szkoda kolego . ;) taaaka milosc . na pokaz?

Jezu, nie wiesz o co chodzi, to na chuj piszesz?

hahahaha a ty chyba już do czego dopierdalac się nie masz kolego :)

hm... dużo jest rzeczy jakich mógł bym się dopierdalać. :)

zerwałes z mamą? Widzę niezła patola z ciebie. Żebys ty czasem nie poleciał ryjem o krawężnik bo kto tu robi z siebie "macza" na publicznym to robi:)

piszesz w tak 'inteligentny' sposób, że szkoda czasu. :) Co? już nawet z profilu się boisz napisać? czy nie chcesz odwiesić bo się hejtów na profilu boisz? ;>

mhmh "odpowiedziałes" ale jak odpowiedzałes? Się nie dziwie że wyjebała od Ciebie bo nie wytrzymała z takim debilem ;) no fakt,szkoda słow na Ciebie :)) elo :)

To ja zerwałem. ;) I swojego życia nie masz? i tak do Ciebie nie poleci, wszystkich w chuja zrobiłeś, czy tam zrobiłaś, i wielce maczo, słid fejkuś <3 eloszka :)))))

nie wiedziałem że jestes aż taki żałosny żeby wciskac rodzicow do kłotni ;> kto cię spłodził zią

Nie rodziców, tylko po prostu odpowiedziałem. ;) Zresztą, skoro Twoim zdaniem jestem żałosny, to po co piszesz? ;>

no tsa, przecież teraz to trzeba się jakos bronic a najlepsze wyjscie to ciskac od fejkow :)))))

'najlepszą obroną jest atak' :))))))

Co widzisz gdy zamykasz oczy?

Zamknąłem oczy, widzę ją, jej piękne oczy, słodki uśmiech, i słyszę głos, od którego pojawia mi się uśmiech, i po chwili otwieram oczy, co widzę? Szarą rzeczywistość.

Szkoda mi Justyny, zachowałeś się jak dupek...

A ja mam takie pytanie, dowiedziałaś/eś się i już wnioskujesz, że to tylko moja wina, że się rozeszliśmy? Co? lata mi coś między nogami, to od razu ja jestem tym najgorszym, maszyna do ranienia, tak? Jeśli myślisz, że mi imponujesz tym, że jaka to Ci szkoda Justyny, to dlaczego piszesz z anonima? Boisz się mordy już nawet pokazać? Społeczeństwo XXI wieku.. pozdrawiam.

no zakłamany fchuj jesteś ;d

No.. a Ty strasznie odważny/a :) Hejty z anonima... no ja bym się nie odważył :)

Next

Language: English