Oblivion.

Oczywiście, kimkolwiek jesteś.
_____________
Chwilo - trwaj wiecznie, chwilo - nigdy nie przemijaj.
To apostrofa do życia, bo przecież życie to chwila.
Tak bardzo ulotna jest nasza ludzka egzystencja.
Żyjesz - umierasz; zostają wspomnienia i zdjęcia.
Zieleń - kolor spokoju, uzdrowienia, nadziei i wolności.
Gdy z nią obcuję zapominam czym są losu przeciwności.
Przelewam ją w imię moich zasad oraz wierzeń.
Oczyszczam się powoli, stopniowo - litera po literze.
Ciarki na przedramionach to znak, znak ze środka,
Że jest w moim życiu coś, coś co naprawdę kocham.
Muzyka, błogie chwile, popadam w lekką apatię.
Złodziej - czas tych chwil nigdy mi nie ukradnie.
Bo radosnych wspomnień nic i nikt mi nie zabierze.
Kocham ludzi, ale często po prostu w nich nie wierzę.
Ich pruderyjność i obłuda mnie męczą, a wręcz nużą.
Chciałabym przemówić do rozsądku ich Aniołom Stróżom.

View more

Brakuje mi kogoś prawdziwego, szczerego w tym co robi, co mówi, czego pragnie i do czego dąży. Tęsknię za bliskością, za uczuciem rozlewającego się, przyjemnego ciepła w żołądku. Tęsknię za wpatrywaniem się w czyjeś oczy, z zadziornym uśmiechem. Brakuje mi męskiej dłoni chwytającej moją drobną dłoń. Tęsknię za wargami na szyi, palcami wplecionymi we włosy. Brakuje mi rozmowy, o wszystkim i o niczym. Brakuje mi spacerowania trzymając się za ręce. Tęsknię za nazywaniem mnie ''skarbem'', brakuje mi zabierania komuś koca w nocy i zarzucania na niego nogi. Tęsknię za szykowaniem śniadania dla dwojga, brakuje mi awantur, które tak naprawdę jedynie wzmocniłyby relację. Brakuje mi poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji, a jednocześnie nutki niepewności, tajemnicy i chaosu, który pierwiastek męski wprowadziłby do mojego życia. Innymi słowy, brakuje mi tej drugiej indywidualnej osobowości, która zapewne tak samo jak ja, do tej pory upierała się, że poradzi sobie w samotności.
________________
Nadal myślę, że miłość nam się „przytrafia”, ale uważam też, że spotykamy ją wtedy, kiedy jesteśmy na to gotowi. Właściwie to mamy ją cały czas w sobie, a spotykamy jedynie osobę, która potrafi w nas obudzić tę lawinę uczuć. Musimy nauczyć się być sami ze sobą, żeby umieć być z drugą osobą. Lubić swoją samotność, żeby polubić obecność drugiej osoby. I w końcu pokochać siebie, żeby kochać drugiego człowieka. Miłość - to nie jest spotkanie dwóch połówek, które się uzupełniają. Miłość jest spotkaniem dwóch odrębnych jednostek, które świadomie decydują się na bycie z kimś, dlatego, że tego chcą, a nie potrzebują. Miłość nie jest uśpieniem, chociaż często wydaje nam się wtedy, że tak naprawdę śnimy. Ale to nie tak. Miłość jest przebudzeniem. Otwiera nam serce na świat, innych i na samych siebie.

View more

Zmniejsz objętość swojej książki adresowej.
(...) Zerwij bezowocne znajomosci. Zakończ te, w których nie znajdujesz oparcia. W miłości nie bądź niewolnikiem drugiej osoby. Unikaj ludzi, którym brak inteligencji - nigdy nie będziesz mogła być pewna tego, co myślą, ani tego, jak zareagują. Lepiej się z nimi nie spotykać, niż ich krytykować. Ale nie mył inteligencji z możliwościami intelektualnymi. Istnieją różne formy inteligencji - choćby inteligencja serca i umysłu. Problem w tym, że wielu ludzi nie ma żadnej z nich.

---

Środowisko, pieniądze, przekonania, aspiracje dzielą ludzi bardziej niż kolor skóry. Ludzie nietolerancyjni i nierozumni mogą nam przeszkadzać w rozwoju. Stopniowo, ale stanowczo zmniejszaj ich znaczenie w swoim życiu. I nie trać ani chwili na myślenie o osobach, których nie lubisz.

---

Nie staraj się dostosować do niekomfortowym sytuacji i nie wymagaj od innych nadmiernej szczerości. Nie ma potrzeby obnażania swojego serca, by się do kogoś zbliżyć. Za drzwiami zostaw świat, w którym należy nieustannie brać pod uwagę potrzeby innych, w którym trzeba ukrywać się za różnymi maskami.

---

Bylibyśmy o wiele szczęśliwsi, gdybyśmy nauczyli się żyć z naszymi własnymi niedoskonałościami i wadami innych ludzi. (...)

---

W naszej kulturze bardziej akceptowane są grzeczność i hipokryzja niż bezpośredniość i uczciwość. Jeśli odmowa jest dla ciebie problemem, twoim celem powinna być umiejetność powiedzenia „nie” komuś, by móc powiedzieć „tak” samej sobie. (...)

---

Nie zmieniaj swoich planów, by zadowolić innych. Nie martw się tym, co pomyślą czy powiedzą na twój temat. Dzięki temu będziesz się cieszyć większą wolnością. Kiedy poświęcasz swoje marzenia i własne wartości dla kogoś innego, tracisz nieco samej siebie, trochę swojej siły. Im bardziej wyrzekasz się swojej autentyczności, tym słabsza się stajesz. Zostaw za sobą wszystko, co cię nie wzbogaca, i zerwij więzy z przekonaniami, wartościami, obowiązkami, z którymi się utożsamiałaś w pewnym okresie swojego życia, ale które nie mają związku z tym, kim jesteś obecnie. Nie bądź osobą odpowiadającą oczekiwaniom innych, ale osobą, którą ty sama chcesz być. Wiedz dokładnie i stanowczo, czego chcesz, a czego nie chcesz. Bądź niezależna. Trzeba mieć odwagę, by powiedzieć „nie” z uśmiechem i bez usprawiedliwień.

View more

Pozwolę sobie opisać oby dwa, ponieważ definicja jednego z nich jest dla mnie bardzo krótka. Piekło mamy tu, na Ziemi. Jeśli chodzi o niebo. Nie, nie wierzę w Boga, nie, nie wierzę w to, że dobrzy ludzie umierają tak szybko, bo Bóg chciał ich u siebie i tam będzie im lepiej. Nieba może dosięgnąć każdy z nas, tutaj, w tym piekle, w którym żyjemy. Wszystko zależy od nas. Od tego, czy chcemy się doskonalić, czy chcemy rozwijać nasz poziom. Ludzie myślą i zachowują się jak jednostki zwierzęce, nie wiedzą, że są w stanie osiągnąć dużo więcej. Jesteśmy ślepi, gonimy za pieniędzmi, karierą, obowiązkami i seksem, nie zważając na to, że jesteśmy tutaj, bo każdy ma swoją ''misję''. Każdy jest tu w konkretnym celu i na pewno tym celem nie jest przeżycie tego życia w ten sposób, żeby nic z niego nie zaczerpnąć. Oczyśćcie się, z nienawiści, urazy, obrzydzenia, złości i wszelakich złych emocji. Oczyśćcie się i nauczcie wybaczać. Wszyscy jesteśmy jednością, a każda nasza negatywna znajomość jest dla nas lekcją. Musimy przejść przez te lekcje, wyciągnąć z nich wnioski, zaliczyć test i iść dalej, nie cofając się więcej, nie wracając do tego, nie rozdrapując starych ran. Żyjcie tym, co dopiero przed Wami, a to co za Wami, zostawcie daleko za sobą. Właśnie jestem w niebie. W swoim własnym, indywidualnym niebie.

View more

Chcę Ciebie. Z całą paletą Twoich zalet i wad, chcę Ciebie. Z Twoim uśmiechem i wybuchem gniewu, chcę Ciebie. Jako romantyka i jako bezczelnego chama, chcę Ciebie. Kiedy szepczesz, oraz kiedy krzyczysz, chcę Ciebie. Kiedy każesz mi do siebie podejść, a także kiedy każesz mi spadać, chcę Ciebie. Kiedy jesteś czuły, a chwilę później opryskliwy, chcę Ciebie. Kiedy jesteś obok, a jeszcze bardziej kiedy Cię nie ma, chcę Ciebie. Pragnę poznawać Cię z każdym dniem na nowo. Pragnę być Twoją najlepszą kumpelą, kumplem, przyjaciółką, kochanką, miłością Twojego życia. Pragnę dawać Ci szczęście, wywoływać uśmiech na Twojej twarzy, później lekko Cię zirytować, pokłócić się z Tobą, tylko po to, by później namiętnie się z Tobą pogodzić. Chcę każdego dnia dawać Ci pewność, że jesteś Ty i tylko Ty. Chcę, żebyś był mnie pewny, żebyś mi ufał. Chcę, żebyś zawsze był dla mnie taki jak teraz. Chcę się w Ciebie wtulić, złapać Cię za rękę, pocałować, wyszeptać Ci, że jesteś moim wszystkim. Chcę być przy Tobie, dzisiaj, jutro, za miesiąc, rok, już zawsze, na zawsze. <3

View more

Udany związek wcale nie musi być między dwojgiem ludzi, którzy znają się kilka lat. Możesz być z kimś, kogo wcale nie znasz na wylot, kto ma w sobie jeszcze ogromne pokłady niedostępnych dla Ciebie (przynajmniej narazie) myśli i planów. Mapa pełna białych plam - coś wspaniałego. Możesz być z kimś, kto do końca życia będzie dla Ciebie fascynujący, a nie otwartą księgą.
W związku idealnym chodzi o ufność, taką, która rozkazuje wierzyć nawet w sytuacjach podbramkowych, po ludzku niemożliwych.
Chodzi o miłość, objawiającą się w czynach. O błysk w oku.
Chodzi o odwagę w dążeniu do szczęścia.
Moment, w którym prowokuje intelektualnie - od tego zawsze wszystko się zaczyna. Od słownych gier, aluzyjek przemycanych zgrabnie w wypowiedziach. Uwielbiam ten rodzaj igrania, jest niczym dotykanie siebie przez słowa.
Prawddziwa męskość to nie siła mięśni, a siła spokoju. Męskość to odwaga do wyrażania własnej opinni i własnego ''ja'', bez narzucania zdania innym. To chęć bronienia swojej kobiety przed całym złem tego świata. To podążanie własną drogą i świadomość siebie. To poczucie, że jest się silniejszą płcią i odpowiedzialność za swoje czyny. To umiejętność panowania nad emocjami i umiejętność ich wyrażania, bez zbędnych obaw i lęku. Męskość to też czasami słabość, na którą ma prawo pozwolić sobie każdy człowiek. Męskość to piękna i niesamowita energia. To dobro, uczciwość i szacunek do innych. To umiejętność kochania w stabilny sposób, pewnie nieco mniej emocjonalnie od tego, jak kochają kobiety. To wiara w miłość i w to, że istnieje jedna na całe życie. Myślę, że w mężczyźnie nie ma nic bardziej pociągającego niż piękno umysłu, odważna duszę i dobre serce.
Świat może mnie kochać i nienawidzić jednocześnie, bo budzę skrajne emocje. Jak ogień puszczony wolno, potrafię trawić i obracać w proch, dając jednocześnie ciepło. Bezwiednie, naturalnie. Przy mnie zawsze wrzy, a mimo to zgadzasz się na mnie taką, jaką jestem. Z pewnych powodów zauważyłeś mnie, kiedy nie zauważał mnie już nikt inny. Z pewnych powodów zauważyłam Ciebie, w chwili, gdy pragnąłeś, by ktoś Cię zauważył.
Jesteśmy jak dwie krople wody, tak do siebie podobni, ale wiesz? To nie jest wyjątkowe. Posiadanie wspólnych pasji nie jest wyjątkowe. Całowanie się nie jest wyjątkowe. Seks nie jest wyjątkowy. Słowa ''tęsknię'' i ''Kocham Cię'' też takie nie są. To jest tani towar i w praktyce oznacza to, że między nami do niczego wielkiego nie doszło, nawet, jeśli myślisz inaczej.
Wiesz co jest wyjątkowe? Fakty. Wspólne decyzje, plany i codzienne życie. Rzeczy, które nawzajem dla siebie robimy. To, że do mnie zadzwonisz, tak, jak obiecałeś. To, że wyślesz mi pocztówkę z wyjazdu, na który nie będę mogła pojechać razem z Tobą. Wyjątkowe jest to, że przez dwie godziny będę usiłowała ugotować Twoje ulubione danie, które i tak przypalę.

View more

Żadna filozofia nie daje ukojenia wobec samego życia. Za wrażliwe mam serce i za wiele wkładam wszędzie uczuć. Na zewnątrz wyglądam inaczej. Fałszywa jakaś duma każe mi skrywać to, co jest mi najdroższe i co najbardziej czuje potrzebę wywnętrzenia. Jest jakaś niedola życia. Wszelkie zbliżanie się do ludzi zostawia rany na dnie duszy.
Czuję się jakbym brała udział w biegu, który z góry ma ustalonych zwycięzców. Wszyscy mają jakieś turbo buty z przyspieszeniem, lecą na dopingu a ja śmigam w zwykłych trampkach i ledwo dyszę. Ich turbo buty to kasa od rodziców która napędza to ich "samodzielne" życie, a doping to wszystkie szwindle które stosują. Oni nadal będą unosić głowę a ja nadal będę walczyć o moje być a nie mieć - nawet będąc ostatnia w tym biegu.
Z każdego miejsca - uciekałam.
Od każdego człowieka - uciekałam.
Głupie były te moje ucieczki - bezskuteczne.
Po co uciekać z jednego miejsca do innego, jeżeli potem znów się ucieka z innego do jeszcze innego? Bo po co zostawiać jednego człowieka dla drugiego, jeżeli tego drugiego zostawia się później dla trzeciego, a tego trzeciego dla... (...)

View more

Dusza nie istnieje, serce tylko pompuje krew, a co nam po samym ciele? Ile warta jest w dzisiejszych czasach cielesność, skoro większość podaje się jak na tacy? Zatem - nic. Nicość jest o wiele ciekawsza. Zinterpretujcie jak chcecie. Moja nicość otula mnie ciszą, obojętnością, zapomnieniem. Daje mi ukojenie, czuję się spokojna, bezpieczna. Jeśli nie dzieje się nic, nic nie może mnie skrzywdzić. Jeśli nie pojawi się nikt, za nikim nie będę tęsknić. Jeśli nie czuję nic, niczego nie oczekuję, nie rozczaruję się. A jeśli nagle odejdę, po prostu umrę. Umierają tylko Ci, o których nikt nie pamięta. Zaufaj, o mnie nikt nie pamięta, jestem swoją wersją nicości. Istnieję i nie istnieję jednocześnie. Niby jestem, ale nie wiesz gdzie, nie wiesz jak się trzymam. Niby widoczna, ale nieuchwytna, nienamacalna. Czuję wolność i cholerne wzruszenie, szczęście. Spokój jest taki piękny.

View more

Samotność to niedokończone rozmowy i pytania bez odpowiedzi, ale i jeden kubek w kuchni, jednoosobowa pościel w sypialni i wolna półka w łazience. Samotność to bycie samemu w sercu i w głowie. Samotność jest wtedy, kiedy nie masz komu opowiedzieć o swoim dniu. Kiedy niedziela nie jest jeszcze jednym wolnym dniem, który można fantastycznie wykorzystać, tylko twoim przekleństwem. Kiedy wolisz robić wszystko, byle nie wracać do domu, bo wiesz, że nikt tam na ciebie nie czeka. Samotność jest wtedy, kiedy nie masz do kogo zadzwonić w środku nocy i powiedzieć ‘jest mi źle’. Samotność to szare dni i bezsenne noce. Samotność - kiedy ściany pokoju wiedzą o tobie więcej, niż ktokolwiek inny, a jedynym bytem znającym na pamięć twój kolor oczu, jest sufit twojej sypialni. A smutek? Smutek to samotność. Może walić się świat, ale kiedy masz z kim dzielić cierpienie, to wszystko jest do zniesienia. Nie ma żadnego, tak dobrego powodu do walki, jak druga osoba. Dla siebie rzadko chcemy walczyć, za to dla osoby, która znaczy dla nas wszystko, jesteśmy w stanie przenosić góry.

View more