macie jakieś pytania?
chętnie się rozpiszę na jakiś temat 🙆
na co dzień jeżdżę komunikacją miejską
godzinę temu wróciłam z pracy, odkurzyłam, zmyłam podłogę, rozmawiałam z bratem chwilę i zaraz idę pod prysznic.
nic specjalnego, jutro też jestem cały dzień w pracy, więc głównie chcę już tylko odpocząć.
mamy nocne bankiety, więc owszem, zdarzają się nocki.
mieszkałam w domu, obecnie w mieszkaniu i póki co jest mi wygodniej - pamiętam ile rzeczy było do zrobienia wokół domu, pamiętam jak mama przychodziła z pracy i zabierała się za kolejną w domu, pamiętam jak zamiast wolnego, luźnego popołudnia, musieliśmy pracować wokół budynku; słyszałam o ilu rzeczach trzeba pamiętać mając dom, ale jednocześnie wiem, że czasy się zmieniły: nasz dom jest stary, a teraz są nowe, wygodne rozwiązania do domów.
mieszkanie jest dla mnie wygodne ale gdybym miała kupować swoje, to stawiam na mały, skromny domek, nie z hektarami pól, a zwykłym małym tarasem przed nim.
odpowiadając jednak na Twoje pytanie - pod względem wygody będę zawsze za mieszkaniem.
gdybym chciała, to bym robiła coś innego.
robię to co robię:)
nie
dobrze, że nie chodzę na imprezy 🥳
usunęło mi się pytanie o to, czy nie chcę kupić swojego mieszkania.
odpowiadam: tak, przymierzamy się.
nie