nie mam chłopaka
Nie mam z tym problemu
Zamykam go w piwnicy.
Jestem singielką
nie mogę go ograniczać, by nie gadał z innymi kobietami... bo to jest niemożliwe.. w pracy czy na studiach jest na to skazany
Jeśli bym miał to bym jej kazał wszystkich chłopaków posuwać że znajomych poblokowac na wszystkich portalach i zakazał się patrzeć właśnie w taki chory sposób ludzie w dzisiejszych czasach postrzegają związek mi by nie przeszkadzało że druga połówka czasem na plotki by się spotykała że znajomymi płci przeciwnej
Nic.
Nie jestem typem zazdrośnika. Zależy też na jakim poziomie jest ten kontakt, jeśli żyją jak przyjaciele to w porządku, jeśli nie to nie w porządku.
Pewnie, że tak. Tak samo jak ja utrzymuje kontakty z płcią przeciwna. Dlaczego mialabym mieć cokolwiek do tego?
Dopóki nie uprawiają seksu, to co mi do tego? Np. Co mi do tego, że w pracy ciągle rozmawia z Ewą? :D haha
Nie mam drugiej połówki.