Czyli wina Karola (konus z 2)... Yay... Zanosi się na ciekawe WF-y... Lada chwila nasza klasa wszystkich tak polikwiduje...
napisałam nieświadomie byłam za nim nie widział tego nie uznaje go za winnego... to co miało się stać to sie stało, a pielęgniarka twierdzi, że to bardziej przez to iż mam już skłonnośc do skręceń, bo to już mój 3 raz był w tym 2 raz ta sama noga ;/// no fakt wasza klasa nawet wygląda na eliminatorów, ale to moja opinia. ja nawet nie wiedziałam jak ten mały blondasek się nazywa hahah >.<
no graliśmy w kosza i taki mały konus z 2 miał piłkę to go zablokowałam ale mnie odepchnął i chciałam za nim pobiec ale straciłam równowagę, bo najprawdopodobniej podciął mnie nogą nieświadomie i biedna moja prawa nóżka się brutalnie wykręciła, a ja słyszałam i poczułam to mocne chrupnięcie w kości jezu fuj nadal rycze i czuje odrazę na to wspomnienie ... i upadłam z krzykiem na podłogę złapałam się za kostkę i darłam się wniebogłosy aż ktoś nie przyszedł i mnie nie złapał za rękę i spytał co sie stało okazało się, że to była banan o.O miło z jej strony, bo reszta tak o się zleciała tylko popatrzeć nawet wielmożne 2klasistki, które na poprzednim wf z nami wojnę zaczęły w kosza(to to jakieś goryle są masakra z w i e r z ę t a !), a teraz bały się z nami zagrać hahahah jezu... no i przyczłapał do mnie chłopak i żeby wam było kurde smutno to powiem, że cholerną ulgę odczułam jak go zobaczyłam i gdy złapał mnie za drugą rękę :3 ale i tak leżałam jak długa z bólem w nodze (to jest tak cholerny ból, że ja pierdole kurwa jego mać podobno gorsze od złamania) ... aj no i później mnie opatrzyli to było straszne straszne fuj :c no i na koniec kicałam ze szkoły do samochodu, a później do domu i tak kicam sobie przez 2 dni po domu jak chce iść siusiu ...
opuchlizna powoli mi schodzi i jako tako jest lepiej, zaczynam przesypiać noce normalnie, ale czuje się tak jakbym miała wielkiego kloca zamiast stopy i nic nie mogę zrobić kurde mole no wiecie jak trudno wejść do kabiny prysznicowej ? .___.
pytań mnóstwo tylko nie odpowiadam i usuwam większość :) nie obraziłabym sie za małą kreatywność tutaj ... za to mój kot jest aż nadto kreatywny o mało mi nie zjebał z szafki nocnej mojej ulubionej lampki no co za łobuz jeden .__. i teraz sobie siedzi jak gdyby nigdy nic
na skręcenie kostki ? .___. po to żeby mi sie staw zastał no jasne. każdy sportowiec by ci powiedział że nie masz się dać wsadzić w gips lekarzowi bo będzie chujowo....